Fot: Otylia Szymczyk-Krzywoń

Pałac Żeleńskich w Grodkowicach. Magiczne miejsce zaprojektowane przez Teodora Talowskiego

Teodor Talowski to jeden z najwybitniejszych architektów tworzących na przełomie XIX i XX wieku. Nazywany “galicyjskim Gaudim” pozostawił po sobie wiele wyjątkowych budynków na terenach ówczesnej Galicji. Wśród nich jest pałac Żeleńskich w Grodkowicach nieopodal Krakowa. Eklektyczny zabytek i otaczający go park mają niezwykły klimat.

Pałac Żeleńskich to jeden z ciekawszych, choć szerzej nieznanych zabytków Małopolski. Budynek zaprojektowany przez Teodora Talowskiego zbudowano w 1902 roku na miejscu XVII-wiecznego dworu. Z miejscem tym był związany szlachecki ród Żeleńskich, który zamieszkiwał Grodkowice. Choć rodzina ta zajmowała się głównie rolnictwem, to może poszczycić się także wybitnymi przedstawicielami związanymi z kulturą i sztuką. Właśnie w Grodkowicach urodził się znany polski kompozytor Władysław Żeleński. Na wakacje przyjeżdżał tu natomiast do swojego wuja Tadeusz Boy-Żeleński, słynny intelektualista i literat. Inna ciekawostka związana z rodziną? Żeleńscy z Grodkowic wyznawali kalwinizm. Praktykowali go w niedalekich Wiatowicach, gdzie odbywały się chrzty, śluby i pogrzeby. Jeden z członków rodu, Samuel Żeleński, ze względu na swoje wyznanie zginął zresztą podczas pogromów w 1660 roku. Pozostawali (w odróżnieniu do Żeleńskich z nieodległego Brzezia) kalwinistami aż do początków XIX wieku. Wtedy jeden z potomków rodu, Marcjan-Władysław, pod wpływem matki i sióstr przeszedł na katolicyzm.


Wracając jednak do architektury pałacu: budynek został zbudowany z czerwonej cegły i jasnego kamienia. “Zwartą bryłę piętrowego budynku architekt wzbogacił narożną, ukośnie usytuowaną wieżą, loggiami i werandą od strony ogrodu. Z zewnątrz ściany zdobi skromny fryz ceglany oraz gładko opracowana kamieniarka obramień okien, drzwi i loggii” – opisuje zabytkowy obiekt Małopolski Instytut Kultury. Nad głównym wejściem do budynku do dziś znajduje się natomiast sentencja: „Sibi Amico et posteritati” („Sobie, przyjacielowi i potomności”). Wejście to prowadzi do piętrowego westybulu, który na wysokości drugiej kondygnacji obiega drewniany ganek. W westybulu znajdują się wejścia do poszczególnych pokoi oraz części kuchennej, a także na klatkę schodową.

Do dziś zabytkowy budynek otacza pełen zieleni park, z którego rozpościera się widok na Puszczę Niepołomicką. Znajdują się w nim stare drzewa. Można tu zobaczyć także krzyż żelazny z napisem “Boże przebacz im bo nie wiedza co czynią” (upamiętnia śmierć Marcjana Żeleńskiego, ojca kompozytora Władysława i dziadka literata Tadeusza Boya-Żeleńskiego, podczas rabacji galicyjskiej w 1846 r. – został on zamordowany przed swoim dworem przez chłopów z sąsiednich wsi). 

W pobliżu pałacu nadal znajdują się także zabytkowe zabudowania folwarczne, w tym stajnie i spichlerz). Po II wojnie światowej budynek i otaczające go tereny zostały upaństwowione. Do dziś ma tu siedzibę państwowy Zakład Doświadczalny Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. Dzierżawcą budynku jest natomiast Krzysztof Murzyn z rodziną, za sprawą których organizowane są tu także wydarzenia kulturalne. Znajdują się tu również pokoje gościnne oraz restauracja, gdzie są organizowane śluby oraz przyjęcia. Warto odwiedzić to miejsce podczas nie tylko wakacyjnych podróży po Małopolsce. 

Tekst: Tomasz Kobylański

Dziękuję za udostępnienie zdjęć Kamilowi Dudzie (FB: Fotografia z drona – Kamil Duda, IG: @dud_kamil), Otylii Szymczyk Krzywoń (mrs-fotka.pl) oraz Elżbiecie Okołotowicz (IG: @elzbietaokolotowicz)

Zobacz również: Architektura | Muzeum | Zabytek | Park