Prosto, szybko i ekonomicznie. Właśnie w taki sposób powstało krakowskie przedszkole, które zaprojektował Maciej Franta. To co je wyróżnia to interesująca bryła i modułowa konstrukcja, która dodała budynkowi sporą funkcjonalność.
Przedszkola w Polsce często traktowane są przez architektów w sposób mało poważny. Można tu doszukiwać się powodu w postaci względów ekonomicznych – przedszkola mają bowiem mniejsze fundusze niż szkoły podstawowe, czy licea. Często jednak ich wątpliwe walory estetyczne wynikają z podejścia architektów, którzy uważają, że dzieci, czyli bezpośredni użytkownicy tych budynków są po prostu za małe, by docenić estetykę i jakość. Całkowicie odmienne podejście ma Maciej Franta, którego celem było stworzenie ekonomicznego budynku, którego architektura już od najmłodszych lat, będzie wpajać dzieciom wrażliwość na piękno.
Ideą przyświecającą przy projektowaniu budynku było również harmonijne nawiązanie do rozbudowywanej części zabytkowej w sposób nowoczesny, ale kontynuujący zastane wartości i architekturę. To co ciekawe w projekcie to fakt, że architekci zaproponowali modułową konstrukcję, która dzięki prostemu montażowi mogła powstać w mniej niż 4 miesiące. Budynek składa się ze stalowych boksów konstrukcyjnych, które z kolei tworzą większe moduły sal przedszkolnych. Sale przedszkolne oraz inne funkcje zorganizowano cylindrycznie wokół wewnętrznego holu. Warto również dodać, że budynek był nominowany do nagrody architektury roku organizowanej przez SARP Katowice.
Autor projektu: Architekt Maciej Franta
Autor zdjęć: Tomasz Zakrzewski
