120-metrowe mieszkanie na Sadach Żoliborskich. To oaza spokoju!

120-metrowe mieszkanie na Sadach Żoliborskich powstało dla młodej rodziny z dwójką dzieci. Wnętrze zostało zaprojektowane przez Joannę Osajdę z Osajda Studio. Głównym założeniem projektowym było stworzenie przestrzeni, która daje poczucie balansu i spokoju. Klientom zależało, aby ich dom był azylem, w którym będą mogli zrelaksować się po długim dniu pracy. Wreszcie, chcieli zanurzyć się w jego kojącej atmosferze, aby wieczorami móc cieszyć się lampką wina na tarasie.

Wsłuchując się w oczekiwania właścicieli, Joanna zaproponowała delikatną i stonowaną paletę kolorów ze złożonymi odcieniami, która jest idealnym uzupełnieniem naturalnych materiałów, takich jak drewno i marmur. Dodatkowo odcienie ziemi były doskonałym sposobem na sprawienie, by dom był zarówno przytulny, jak i elegancki. Zbalansowanie delikatnych i nasyconych elementów poprzez ich fakturę, wykończenie i tonację wywołuje poczucie odcięcia od miejskiego zgiełku.

Znana ze swojego wyjątkowego podejścia do koloru, wprowadziła trochę wariacji dzięki kilku odcieniom czerwieni. Od czerwonego wina po poziomki, kolor ten wędruje po mieszkaniu od przedpokoju, przez jadalnię i salon, aż po sypialnię. Pomysłowe kompozycje obejmują tekstylia z tych linii kolorystycznych, dzieła sztuki, przedmioty i małe meble, takie jak brązowo-czerwony stolik kawowy z kulistą nogą, zaprojektowany specjalnie dla tego wnętrza.

“Kolorystyka w tym wnętrzu stworzyła spójny nastrój” – wyjaśnia Joanna.

Ciemniejszy kolorystycznie korytarz stał się filtrem pomiędzy światem zewnętrznym a wnętrzem, dającym dostęp do pomieszczeń o białych ścianach zalanych naturalnym światłem. Łącznikiem jest elegancka, wykonana na zamówienie zabudowa z frontami w delikatnych ramkach, która w hallu pełni funkcję przestronnych szaf z wygodnym siedziskiem, by następnie zamienić się w spiżarnię a dalej w przestronną kuchnię.


Ciepłe tony frontów wzmacniają dodatkowo brązowe lustra zastosowane w 2 miejscach. Na kominie, który wcześniej nienaturalnie dzielił tę przestrzeń, a dzięki naklejeniu na niego pionowej tafli lustra i wkomponowaniu go w ciąg kuchenny, wizualnie ją powiększył. Kawowe fronty kontrastują z bielą blatu wykonanego z Corianu dając wrażenie „wizualnej czystości”. To jeden z moich ulubionych materiałów – niezwykle plastyczny i łatwy w utrzymaniu. Nad blatem roboczym rozciąga się długie i ruchome ramię lampy Gatsby francuskiej marki Market Set z subtelnym wzorem na abażurze.

Żyrandol tej samej marki wypełnia przestrzeń nad sofą, a jego liczne ramiona mogą być ustawiane pod różnymi kątami, dając ciekawe wizualnie efekty i otulając salon ciepłym światłem.

Duże okna w salonie, delikatnie przesłonięte przez lniane zasłony, filtrują mocno operujące tu słońce i równocześnie pozwalają domowi oddychać otaczającym go krajobrazem zielonego Żoliborza i reagować na zmieniające się pory roku. Przestrzeń została zdefiniowana na nowo poprzez usunięcie podziałów między holem wejściowym, kuchnią i salonem, które po połączeniu stały się jednym jasnym i dużym pomieszczeniem.

Prywatna część, z trzema sypialniami i gabinetem do pracy odzwierciedla zrelaksowany i nieformalny ton. W głównej sypialni, z garderobą i prywatą łazienką, nad łóżkiem z kolekcji NAP znalazła się niezwykła, tapeta marki Moooi z kolekcji „Extinct Animals” nadrukowana na miękkiej w dotyku tkaninie. Niezwykłe połączenie kolorów dodatkowo dopełniają stoliki nocne, zaprojektowane przez Joannę. Przytulne światło sączy się natomiast z kinkietów Ferm Living. Naturalne materiały występujące w tej przestrzeni jak len, wełna czy drewniany fornir działają kojąco, a wyselekcjonowana kolekcja mebli, dzieł sztuki i oświetlenia wprowadza intrygującą atmosferę. Jak wam się podoba 120-metrowe mieszkanie na Sadach Żoliborskich?

źródło: Materiał Prasowy / Joanna Osajda Studio / www.osajdastudio.com / www.instagram.com/osajda_studio/
zdjęcia: ZASOBY STUDIO / https://zasoby.studio 

Czytaj też: Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie  | Wnętrza | Mieszkanie | Warszawa