Takie wiadomości są dla nas wyjątkowo smutne. W szczególności, gdy wielomiesięczne starania opiekunów i wolontariuszy w kilka sekund trawi pożar. Schronisko w Boguszycach Małych prosi o wasze wsparcie. My dołączamy się do ich prośby!
Schronisko w Boguszycach Małych prowadzi Fundacja Ostatnia Szansa, która poinformowała, że wczoraj w kotłowni schroniska wybuchł pożar. Pomimo natychmiastowej reakcji strażaków, nie udało uratować się instalacji grzewczych, elektrycznych, a także pieca, na który schronisko oszczędzało przez dłuższy czas. Tak na swoim profilu pisze organizacja:
Poza samą kotłownią ucierpiały również wyższe piętra budynku, w którym mieszkały porzucone zwierzaki. Spłonęła podłoga, wykładzina, popękały okna. Zniszczeniu uległa również kanapa, która była ulubionym miejscem jednego z mieszkańców schroniska – psa Boksia. “Straż przyjechała błyskawicznie i ugasiła ogień, ale kotłownia zalana, nasz wspaniały, zamawiany i wyczekany piec tonie w wodzie, prawdopodobnie nie będzie nadawał się do użytku. Całe pomieszczenie dla staruszków zalane, musimy je natychmiast ewakuować, a nie za bardzo mamy gdzie. Połowa schroniska bez prądu, na szczęście mogliśmy odciąć spaloną i zalaną część, więc reszta ma chociaż oświetlenie. Udało się na jutro ściągnąć pana elektryka oraz naszego niezawodnego magika od piecy – obydwaj panowie mają mnóstwo pracy, jednak przyjadą pomóc boguszkom.” – czytamy na stronie zbiórki
Schronisko w Boguszycach Małych prosi o wasze wsparcie finansowe, bo jak mówią, sami nie są w stanie ponieść dodatkowych kosztów. Klikając TUTAJ możecie wesprzeć akcję!
zdjęcia: Fundacja Ostatnia Szansa w Boguszycach