Poznański soceralizm: Plac Cyryla Ratajskiego kiedyś i dziś

W przedwojennym Poznaniu spotkać można było dużo pięknych skwerów czy placów. II wojna światowa zostawiła miasto poważnie zniszczone. Po zakończeniu wojny odbudowano tylko bardziej wartościowe budynki lub te, które były zniszczone w niewielkim stopniu i po remoncie mogły choć trochę zaspokoić zapotrzebowania mieszkaniowe.

Wiele miejsc straciło dawny szyk i wygląda dziś zupełnie inaczej. Ówcześnie obowiązującym stylem stał się soceralizm. Poznań nie podzielił losu Warszawy i uniknął kompleksowej przebudowy w tym duchu, lecz mimo to możemy dziś zobaczyć w mieście skupiska tej architektury. Jednym z takich miejsc jest Plac Cyryla Ratajskiego. 


Został wytyczony na początku XIX wieku w miejscu zbiegu kilku starych dróg. Plac nazywał się różnie i często zmieniał nazwę: Rynek Nowomiejski, Königsplatz (plac Królewski), Plac Nowomiejski, podczas II wojny światowej znowu Königsplatz, w 1951 plac Młodej Gwardii a w 1989 r. został nazwany placem Cyryla Ratajskiego, na cześć cenionego prezydenta Poznania z okresu międzywojennego. Według planów architekta Davida Gilly’ego plac ten miał być centrum handlowym nowopowstałej dzielnicy, który wyznaczać miał też jej geometryczny środek (miejsce to nazwano Rynkiem Nowomiejskim).

Z placu o wymiarach 100 na 100 m rozchodziło się pięć ulic, które nawiązywały do przebiegu tych dawnych: Mielżyńskiego, Libelta, Młyńska, 23 Lutego i 3 Maja. Miasto rozwinęło się jednak w innym kierunku i plac ostatecznie obsadzono drzewami, a w połowie XIX w. parterową zabudowę wokół niego zastąpiły kamienice w jednolitym stylu włoskiego renesansu. Pierzeje placu wypełniły okazałe budowle o fasadach wzbogaconych w liczne wykusze, wieżyczki, szczyty. 

Miejsce to awansowało wtedy do roli reprezentacyjnego salonu miasta. Powstał obszerny skwer z klombem, a w jego centrum stanęła w 1891 roku fontanna, którą ozdobiła rzeźba Uwolnienie Andromedy przez Perseusza.



Piękny, nowy plac nie służył mieszkańcom długo. XIX-wieczna, efektowna zabudowa została niemal całkowicie zniszczona w czasie II wojny światowej. Do dziś przetrwały jednynie dwa budynki ze wszystkich, które okalały plac. Jednym z nich jest kamienica na rogu ul. 23 Lutego oraz obecna siedziba PZU. Uszkodzona została również fontanna, której nie odtworzono. Odnowioną rzeźbę autorstwa Edwarda Haupta ustawiono w 1954 roku w Parku Wilsona. Po zakończeniu wojny, w latach 1952-1957 zbudowano w miejsce zniszczonych, sześciokondygnacyjne kamienice projektu Zygmunta Łomskiego i Adama Hahna, utrzymane w stylistyce socrealizmu.

Warto zauważyć, że wcześniejsze założenie urbanistyczne potraktowano z szacunkiem i socrealistyczna jest wyłącznie forma budynków. Układ placu i odchodzących od niego ulic pozostał zgodny z ich historycznym kształtem. W części budynków poprzebijano podcienia, które dziś pozostają przeszklone i zaadaptowane na różnego rodzaju lokale. Obok Placu Wielkopolskiego, plac Cyryla Ratajskiego jest jednym z największych skupisk architektury socrealistycznej w Poznaniu.



Przez długie lata plac nie cieszył się dobrą sławą. Głównie z uwagi na urzędujące tam panie lekkich obyczajów, noclegownię bezdomnych i gniazda szczurów. Obecnie plac jest stopniowo rewitalizowany i podejmowane są starania, aby przywrócić mu blask z czasów swojej świetności.

Czytaj też: Poznań | Zabytek | Historia | Metamorfoza | Sztuka

Źródła: poznan.wikia.org, NAC, Biblioteka Raczyńskich, poznan.naszemiasto.pl, poznan.wyborcza.pl, CYRYL, MKZ w Poznaniu, Blizny Poznania 

Temat: Poznański soceralizm: Plac Cyryla Ratajskiego kiedyś i dziś