Robi wrażenie. Dom nad Wisłą został wtopiony w skarpę

Modernistyczna willa, którą łatwo można uznać za jeden z najciekawszych nowych domów jednorodzinnych w Polsce, to kwintesencja współczesnej architektury, która łączy w sobie funkcjonalność z szacunkiem dla otaczającej przyrody. Nowy projekt pracowni 77Studio architektury, zatytułowany „Dom w Skarpie”, ukazuje niezwykłą wrażliwość na charakter miejsca – tworzy przestrzeń, w której mieszkańcy mogą cieszyć się intymnością, bliskością natury oraz niezakłóconym kontaktem z malowniczym pejzażem Mazowsza. Zbudowany nad Wisłą dom jest spełnieniem marzeń jego właściciela.

Historia tego domu jest nierozerwalnie związana z imponującą, wznoszącą się nad Wisłą skarpą, na której znajduje się szczególne miejsce oferujące rozległy widok na panoramę rzeki, bujną roślinność nadbrzeżną i zarys miasta w oddali. To właśnie tam przyszły właściciel, regularnie odwiedzający swój ulubiony punkt widokowy, marzył o stworzeniu domu umożliwiającego codzienne podziwianie zjawiskowego pejzażu. Realizację tego marzenia powierzono architektom z 77Studio, którzy niedawno zrealizowali projekt „Dom 35.35 na Skarpie”.

„Lokalizacja działki była zaledwie kilkaset metrów od naszego poprzedniego projektu, ale oferowała zupełnie inne, fascynujące widoki” – opowiada arch. Paweł Naduk, właściciel 77Studio architektury. Już na wstępie prac projektowych ustalono, że relacja budynku z rzeką będzie kluczowym elementem nowej realizacji. W przeciwieństwie do wcześniejszych projektów, najbardziej interesujące kadry natury ukazywały się ukośnie względem linii Wisły, co skłoniło zespół do zmiany tradycyjnego podejścia do otwarć widokowych. W efekcie dom nie został ustawiony równolegle do obrębu działki, lecz umieszczono go w sposób umożliwiający cieszenie się nie tylko majestatycznym widokiem na rzekę, ale także pełnym profilem skarpy – od piaszczystych łach po zieleniejące zbocza.

Podczas szczegółowych analiz z inwestorem odkryto, że podnoszenie bryły budynku względem terenu nie przynosiło efektu spektakularnego widoku, a wręcz go oddalało. W rezultacie zdecydowano o wpuszczeniu domu w profil skarpy, maksymalnie zbliżając konstrukcję do naturalnego wzniesienia. Takie rozwiązanie pozwala na idealne skadrowanie krajobrazu – już od progu wnętrza rozpościera się niepowtarzalny widok rzeki oraz otaczających ją terenów.

Decyzja o asymetrycznym usytuowaniu budynku miała dodatkowe uzasadnienie w kontekście otaczającej zabudowy. Sąsiedni tradycyjny dom nie pozwalał na wybijającą się formę, która mogłaby zakłócić harmonię terenu. Dodatkowo, dzika łąka lekko usytuowana w kierunku skarpy pełniła rolę naturalnego ekranu, który zaskakiwał widza niespodziewanym widokiem z końca przestrzeni. Architekci postanowili podkreślić tę wyjątkowość, zachowując pierwotny charakter działki.

Na terenie łąki powstał „stalowy wąwóz” – wycięta przestrzeń, która pełni funkcję dojścia i dojazdu do niewielkiego patio z głównym wejściem do domu. Ta stonowana, zlokalizowana poniżej poziomu otaczającego terenu przestrzeń, nie zdradza od razu swojej wyjątkowości. Dopiero po przekroczeniu progu ujawnia się starannie wykreowany kadr, który eksponuje całą urodę skarpy i terenów po drugiej stronie Wisły.

Dom został zaprojektowany z dbałością o minimalną ingerencję w naturalny kształt zbocza. Zaledwie cienka linia gzymsu przecina nadbrzeże, subtelnie akcentując poziomą linię krajobrazu. W głębi budynek wtapia się w strukturę ziemi, zachowując harmonię z naturalną morfologią działki. Całość dopełnia zielona płaszczyzna dachu, która jeszcze bardziej łagodzi wizualną obecność obiektu, pozwalając mu „zaniknąć” wśród zieleni.

W celu maksymalnego doświetlenia wnętrza i wprowadzenia elementów natury, na skarpie zaprojektowano niewielkie patia, które dzięki roślinom rodzimym doskonale kamuflują budynek. Zamiast tradycyjnego ogrodzenia, posesję otaczają dzikie krzewy, które tworzą naturalną barierę, jednocześnie nie zakłócając przepięknego krajobrazu.

Elewację budynku oraz obrzeża prowadzącej go drogi wykończono panelami ze stali cortenowej. Aby zachować jednolitą bryłę, automatycznie otwierane drzwi garażowe schowano za fasadą. „Decyzja o zastosowaniu grubych płyt i solidnych profili z blach cortenowych wynikała z chęci nadania budynkowi surowego, a jednocześnie harmonijnego i muskularnego wyrazu” – tłumaczy Paweł Naduk.

Parterowa willa o powierzchni niemal 450 m² wyróżnia się przejrzystym podziałem funkcji. Większość pomieszczeń użytkowych usytuowano tak, aby korzystały z najlepszych widoków. Przestronny salon od strony południowo-wschodniej otwiera się na taras, z którego roztacza się zapierający dech w piersiach widok na Wisłę. Imponujące, automatyczne przesuwne drzwi o szerokości 12 metrów łączą wnętrze z otaczającą naturą, umożliwiając płynne przejście między światem wewnętrznym a zewnętrznym. W sąsiedztwie zaprojektowano również sypialnię z anonimową łazienką, stanowiącą oazę prywatności.

Kolejne dwie sypialnie usytuowano od strony południowo-zachodniej, natomiast jadalnię wraz z kuchnią ulokowano w doskonale nasłonecznionym narożu budynku. Tak przemyślany układ pomieszczeń umożliwia swobodne przemieszczanie się po domu, przy jednoczesnym ciągłym kontakcie z panoramą Wisły.

Dbałość o środowisko została również uwzględniona w projekcie. Zastosowanie rozwiązań opartych na OZE, inteligentnej automatyki budynkowej oraz specjalnych łamaczy światła i gzymsów pozwala na pasywną redukcję zużycia klimatyzacji, minimalizując wpływ willi na otaczającą przyrodę.

projekt: 77Studio architektury

zdjęcia: Piotr Krajewski – Fotografia Architektury / Architectural Photography

Czytaj też: Dom jednorodzinny | Modernizm | Minimalizm | Polecane | whiteMAD na Instagramie