Rocznica otwarcia hotelu “Cracovia”. Ikona modernizmu zyska nowe życie!

Hotel “Cracovia” otwarty został 22 czerwca 1965 roku. Ówcześnie uchodził za symbol luksusu – był największym i najnowocześniejszym hotelem w Polsce. Jego świetność nie trwała długo i został zamknięty w 2011 r. Jeszcze niedawno groziła mu rozbiórka, obiekt jednak przetrwał i będzie działać jako Centrum Architektury i Designu.

Projekt budynku w latach 50. przygotował Witold Cęckiewicz, ówczesny architekt miasta Krakowa. Cęckiewicz uwielbiał modernizm. Zaprojektował też kino Kijów w Krakowie, imponującą ambasadę RP w New Delhi czy Wydział Mechaniczny Politechniki Krakowskiej. Otwarty 22 czerwca 1965 roku hotel “Cracovia” był najdłuższym oraz jednym z największych i najnowocześniejszych hoteli w Polsce. Budynek wzniesiono z wykorzystaniem konstrukcji wielkopłytowej, co przyspieszyło tempo budowy części mieszkalnych. Pięciopiętrowy gmach dysponował 510 miejscami noclegowymi w 309 pokojach i 9 apartamentach, a tamtejsza restauracja mogła przyjąć jednocześnie nawet 500 gości. W sumie w hotelu pracowało 300 osób.

fot. Zygmunt Put, wikimedia.org, licencja: CC 4.0

Oryginalne wnętrza budynku robiły wrażenie. Hol główny ozdobiła złota mozaika, której autorką jest Krystyna Strachocka-Zgud. Mozaik było więcej! W dawnym biurze Orbisu na ścianie umieszczono ogromną kompozycję z płytek “Miasta” autorstwa Romana i Heleny Husarskich. Artyści umieścili na mozaice architektoniczne motywy nawiązujące do miast w Europie. Władze PRL nie szczędziły środków na imponujący wystrój. Wiele elementów było sprowadzonych zza żelaznej kurtyny. Przykładem są mosiężne lampy o średnicy prawie pół metra. Lampy wyprodukowane zostały w Szwecji i zdobiły wnętrze hotelowego kasyna. Podczas przeprowadzonej w 2017 roku inwentaryzacji wnętrza pracownicy odkryli, że niektóre z tych lamp miały ukryte mikrofony. Prawdopodobnie zamontowane zostały w latach 90., aby podsłuchiwać to, co się dzieje na stole krupierskim w kasynie.

W okresie PRL hotel był centrum wydarzeń kulturalnych i “oknem na świat” mieszkańców Krakowa, którzy mogli tu zjeść tatar, kremówki czy zdobyć produkty, których brakowało w sklepach. W hotelowym biurze Orbisu można było kupować bilety na zagraniczne wycieczki. Działo się to w czasach, kiedy wydawanie paszportów było ściśle reglamentowane. Hotel oferował też mieszkańcom dostęp do kawiarni z widokiem na Błonia i sklepów, które były namiastką Zachodu.

W 2011 roku budynek został wpisany do gminnej ewidencji zabytków, a następnie trafił do ewidencji wojewódzkiej. Obiekt w 2016 roku za 29 mln zł kupiło Ministerstwo Kultury i przekazało gmach Muzeum Narodowemu w Krakowie. Plan zakłada, że wkrótce ruszy kompleksowy remont obiektu, aby przekształcić go w Centrum Architektury i Designu. Na realizację celu zebrane zostały środki, a remont znalazł się w Krajowym Planie Odbudowy. Ma powstać placówka kulturalna, która będzie wizytówką miasta.

Koszt remontu i przebudowy “Cracovii” szacowany jest na 425 mln zł. Przeszkodą jest czas. Zgodnie z unijnymi wytycznymi, wszystkie inwestycje z Funduszu Odbudowy mają się zakończyć do 2026 roku.

Powstające naprzeciwko hotelu Centrum Architektury i Designu ma być podzielone na dwie części. Przedsmak tego, co będzie można tam zobaczyć poznaliśmy odwiedzając Kamienicę Szołayskich. Otwarto tam wystawę, która za kilka lat trafi do “Cracovii”. To cenne dzieła polskich projektantów i architektów, w tym przedmioty codziennego użytku. Można je oglądać w ramach wystaw stałych: “Przedmioty. Galeria Design Polskiego XX i XXI wieku” oraz “Przekroje. Galeria Architektury Polskiej XX i XXI wieku”.

fot. PION STUDIO, dzięki uprzejmości Muzeum Narodowego w Krakowie

Czytaj też: Hotel | Kraków | Wnętrza | Sztuka | whiteMAD na Instagramie