Węzeł Kliniczna w Gdańsku to konstrukcja z lat 70. XX wieku. Do dziś nie zyskał planowanego wyglądu. Uczeń liceum Pascal Szumlański proponuje metamorfozę miejsca, by było przyjazne mieszkańcom. Estakady miałyby zmienić się w ścieżki dla pieszych i rowerzystów, samochody miałyby jeździć niżej, a wolne przestrzenie między estakadami miałyby zająć budynki.
Pascal Szumlański zaczął interesować się architekturą i urbanistyką kilka lat temu. Zainteresowania skłoniły go do uczestniczenia w warsztatach architektonicznych przeprowadzonych na początku 2024 r. przez Biuro Architekta Miasta. Warsztaty zorganizowano w szkole Pascala.
Zadaniem nastolatka było zaprojektowanie na nowo Węzła Kliniczna, rozwiązania drogowego, które po 50 latach użytkowania stało się przestarzałe. To rozległy liczący 10 hektarów teren, który dziś służy wyłącznie autom. Będący pod wrażeniem architektonicznego portfolio duńskiego architekta Bjarke Ingelsa, Pascal Szumlański chciałby totalnie zmienić oblicze Węzła.
Według Bjarke Ingelsa, którego projekty oraz idee pobudzają moją wyobraźnię, kiedy projektujemy część miasta lub budynek, powinniśmy nie tylko rozwiązywać istniejące problemy, ale również tworzyć coś, o co nawet nikt nie prosił. Myślę, że to jest naprawdę istotne, jeśli chcemy mieć realny wpływ na nasze otoczenie, dlatego ta idea stała się głównym celem mojego projektu – tłumaczy Pascal Szumlański.
Jako przykład podaje spalarnię śmieci Copenhill w Kopenhadze, której dach jest jednocześnie… stokiem narciarskim. Kierując się ideą dodawania nowych funkcji, proponuje przebudowę Węzła Kliniczna, które byłoby przejezdne dla samochodów, ale zyskałoby wiele nowych rozwiązań.
Wybudowanie nowego skrzyżowania na poziomie gruntu może być dobrym rozwiązaniem dla samochodów, lecz ciągle ograniczałoby ruch pieszych i dzieliło mieszkańców okolicy. Według jego koncepcji, część estakad zostałaby zachowana, co ograniczyłoby ślad węglowy i koszt całej operacji. Węzeł Kliniczna w nowej odsłonie służyłby wszystkim. Estakady miałyby zostać przeznaczone dla pieszych i rowerzystów, miałyby łączyć przystanki i osiedla mieszkaniowe. By usprawnić przemieszczanie się, powstałyby zaokrąglone przejścia między estakadami – łączniki. Konstrukcję unoszą kolumny w kształcie odwróconych stożków, dzięki którym cała konstrukcja zyskuje lekkości.
W ten sposób powstaje wzgórze z organicznymi wycięciami, które zapewniają dostęp światła słonecznego do wnętrza struktury. Otwory stają się zielonymi oazami do wypoczynku dla mieszkańców, powstają zbiorniki retencyjne. Z niektórych wycięć „wyrastają” budynki, również o organicznych kształtach. Ich wysokość zmniejsza się wraz ze zbliżaniem się do istniejącej zabudowy, żeby nie zasłaniać widoków obecnym mieszkańcom – wyjaśnia autor koncepcji.
Wewnątrz mogłyby powstać budynki mieszkalne i biurowe, które połączone są wspólnym podium. Drogi i tory tramwajowe poprowadzone są na obwodzie całego założenia i otaczają „wzgórze”, tworząc swego rodzaju rondo.
Chcąc uniknąć budowy tuneli dla ruchu samochodowego i torów kolejowych wskazuje na rozwiązanie, które dobrze funkcjonuje w Barcelonie – drogi byłyby poprowadzone między nasypami, co pozwala zredukować hałas i oddzielić ruch aut od pieszych.
Zgodnie z ideą Bjarke, ten projekt nie tylko rozwiązuje problem nieefektywnego zagospodarowania terenu i retencji wody, ale również daje mieszkańcom Gdańska wiele nowych miejsc spotkań oraz terenów zielonych, których obecnie brakuje w tej okolicy. Moje założenie umożliwia pieszym łatwe i bezpieczne pokonywanie skrzyżowania bez używania przejść dla pieszych. To nowe centrum mieszkalno-biznesowo-handlowe zostałoby nowym punktem orientacyjnym miasta – podsumowuje Pascal Szumlański.
Jak powstała koncepcja przebudowy Węzła Kliniczna? Proces opisany jest w dziewięciu punktach:
1. Obecna postać Węzła Kliniczna nie znajduje uzasadnienia w kontekście ruchu pojazdów. Jest to niedostępna nieefektywnie zagospodarowana część miasta, która posiada potencjał.
2. Aktualnie węzeł wyraźnie dzieli mieszkańców dzielnicy i utrudnia przemieszczanie się pieszym. Wybudowanie nowego skrzyżowania na poziomie ziemi może być dobrym rozwiązaniem dla ruchu pojazdów, lecz nadal ograniczałoby ruch pieszych.
3. Przyszły węzeł powinien przede wszystkim służyć dla ludzi. Nowy wygląd obiektu jest wyznaczony przez najczęściej uczęszczane ciągi komunikacyjne. Od teraz estakady służą dla ruchu pieszych i łączą najważniejsze miejsca – przystanki oraz osiedle mieszkaniowe.
4. Aby poprawić przepływ ruchu pieszych, ścieżki płynnie łączą się ze sobą. Estakady tworzą wzgórze z wycięciami o organicznych kształtach, które zapewniają dostęp światła do wnętrza struktury. Od teraz cała konstrukcja jest dostępna dla pieszych bez konieczności używania przejść, które spowalniałyby ruch pojazdów.
5. Drogi są poprowadzone na obwodzie całego kompleksu. Otaczają wzgórze tworząc pewnego rodzaju duże rondo, które usprawnia przepływ ruchu.
6. Tory tramwajowe są poprowadzone wzdłuż dróg. Przystanki tramwajowe nie zmieniają swoich położeń, z wyjątkiem przystanku „Politechnika SKM”, który zostaje połączony ze stacją kolejową. Nowy węzeł staje się również węzłem przesiadkowym, łączącym różne części miasta.
7. Od teraz ruch aut, tramwajów oraz kolei jest oddzielony od przestrzeni dla pieszych. Teren jest ukształtowany tak, aby drogi były poprowadzone między nasypami. W ten sposób można zredukować hałas, oczyścić widok, stworzyć przejścia nad jezdnią, a zarazem uniknąć budowy kosztownych tuneli.
8. Z niektórych wycięć „wyrastają” budynki, również o organicznych kształtach. Ich wysokość zmniejsza się wraz ze zbliżaniem się do istniejącej zabudowy. Budynki mieszkalne / biurowe są połączone pod powierzchnią wzgórza, tworząc takie obiekty jak: centrum handlowe, centrum kulturalne lub parking.
9. Przestrzenie znajdujące się w otworach we wzgórzu stają się zielonymi oazami do wypoczynku dla mieszkańców. Powstaje wiele miejsc spotkań oraz terenów zielonych, których obecnie brakuje w tej okolicy. Kształtując cały obiekt, jak wzniesienie rozwiązuje się problem retencji. Woda deszczowa spływa do zbiorników retencyjnych, a następnie do pobliskiej Strzyży.
źródło: Pascal Szumlański
Czytaj też: Gdańsk | Urbanistyka | Miasto | Polecane | whiteMAD na Instagramie