To pokaz kreatywności, której głównym celem było uhonorowanie ziemniaka. Projekt BULWA został zrealizowany przez studentów School of Form Uniwersytetu SWPS w Warszawie. Zaprojektowali naczynia przeznaczone dla konkretnego dania na bazie ziemniaków. Projekty powstały pod kierunkiem Arkadiusza Szweda i Marii Krześlak-Kandziory.
BULWA to wspólny projekt School of Form Uniwersytetu SWPS, BioBazaru i Fabryki Norblina. Studenci mieli za zadanie zaprojektować i wykonać ceramiczne formy, w których mogłyby być podawane rozmaite potrawy z ziemniaków. Przy okazji odkrywali na nowo naturę i znaczenie bulwy, która jest podstawą polskiego stołu.
Zależało nam na tym, żeby całkowicie odejść od tradycyjnego, płaskiego talerza. Aby ziemniaka jakoś ukryć, unieść, spiętrzyć, przedstawić w zupełnie nieznany sposób i tym samym odczarować ten najbardziej popularny polski produkt rolny. Chcieliśmy pokazać go jako rzecz, która ustawiona na piedestale, w ekspozytorze zyskuje dodatkową wartość – wyjaśnia Arkadiusz Szwed, projektant, kierownik studia ceramicznego w School of Form USWPS, który prowadził ze studentami zajęcia projektowe.
Oprócz prowadzenia prac projektowych młodzi twórcy zastanawiali się nad bohaterem projektu – ziemniakiem. To – jak napisała w tekście kuratorskim Maria Krześlak-Kandziora, wykładowczyni w School of Form – „wciągająca i awanturnicza opowieść o awansie”. Ziemniak przybył do nas z Peru, gdzie obecnie znajduje się kriobank zabezpieczający geny niemal czterech tysięcy jego odmian. Zanim w Europie trafił na szlacheckie i chłopskie stoły, karmiono nim świnie i żołnierzy. Dziś stracił już nimb egzotyczności, jest świadkiem pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, a NASA chce uprawiać go na Marsie.
Podczas realizacji projektu BULWA próbowaliśmy wyzyskać te różnorodne perspektywy. Odczytać ziemniaka nie tyle na nowo, co przypomnieć, jak wiele znaczy dla Europejczyków, skąd się wziął, jak jest traktowany w kulturze, z której pochodzi i jaka jest nasza wspólna przyszłość – podkreśla Maria Krześlak-Kandziora.

Przed rozpoczęciem prac projektowych studenci zostali zaproszeni przez BioBazar, który przygotował dla nich stół z dwódziestoma różnymi potrawami na bazie ziemniaków. Na stole znalazły się zarówno dobrze znane dania, takie jak frytki, placki ziemniaczane czy kluski śląskie, jak i te mniej popularne, na przykład zaguby z Podlasia czy francuska zapiekanka gratin dauphinois. Potrawy różniły się konsystencją, twardością, smakiem i zapachem. W kolejnym etapie studenci losowali potrawę, która posłuży im jako inspiracja do zaprojektowania ekspozytora.
Niektóre dania były sztywne, inne mięciutkie, kleiste, płynne. Pracowaliśmy w taki sposób, żeby uchwycić charakter danej potrawy i się do niej dostosować – opowiada Arkadiusz Szwed.
Naczynia powstawały z porcelany w kilku etapach. Studenci najpierw tworzyli projekty obiektów, które następnie realizowali za pomocą technologii 3D lub tradycyjnych metod modelarskich. Po wykonaniu modeli przygotowywali matryce, z których odlewano porcelanowe formy. Na koniec naczynia były starannie czyszczone i pokrywane szkliwem.
Najfajniejsze w tym projekcie było to, że studenci pracowali z jednym warzywem, ale w wielu wariantach i wyciągnęli z niego bardzo dużo różnych insightów. Tak naprawdę opowiadamy historię ziemniaka na podstawie 20 różnych, całkowicie odmiennych i inaczej działających obiektów porcelanowych – podsumowuje Arkadiusz Szwed.
źródło: Uniwersytet SWPS
zdjęcia: Arkadiusz Szwed, Jagoda Harton, Adam Biegała, Katarzyna Matosek, Yevgeniya Gudym / School of Form USWPS
Czytaj też: Ceramika | Detal | Polecane | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie