Tytus Brzozowski
Drezno

Świat, jakiego nie znacie. Wystawa „Tytus Brzozowski. 12 miast”

O jego twórczości pisaliśmy wiele razy. Tym razem Tytus Brzozowski na zlecenie Instytutu POLONIKA przygotował fantastyczny cykl akwareli. Wystawę „Tytus Brzozowski. 12 miast” do 13 lipca można oglądać na żywo w Muzeum im. Bolesława Biegasa w Warszawie. 

Malarz, architekt, twórca murali zdobiących ulice Warszawy. We wszystkich pracach Brzozowski przedstawia tętniące życiem miasto w fantastyczno-baśniowej formie. Tworzy w swojej pracowni na warszawskiej Pradze (pisaliśmy o niej TUTAJ). Najnowszych 13 akwareli artysta namalował specjalnie dla Instytutu POLONIKA, który zajmuje się ochroną, badaniem oraz popularyzacją materialnych pozostałości po Polakach.

Najnowszy cykl akwareli to artystyczny portret 12 miast. Tytus Brzozowski zinterpretował ich zabytki i klimat na swój autorski sposób. Nie są wybrane przypadkowo, lecz zostały starannie wyselekcjonowane pod okiem dyrektor POLONIKI Doroty Janiszewskiej-Jakubiak. Chodziło bowiem nie tylko o kwestie estetyczne, ale też meritum – pokazanie najważniejszych, najciekawszych, ale też często najmniej znanych spośród tysięcy rozproszonych tu i ówdzie tzw. poloników. Oglądanie tych prac jest swego rodzaju podróżą w czasie, gdy niemal można zanurzyć się w wąskich uliczkach i poczuć klimat miejsc czy obiektów historycznie powiązanych z Polską czy Polakami. W tych pracach dobrze widać architektoniczne wykształcenie artysty – Tytus Brzozowski zwraca zawsze uwagę na najdrobniejsze detale.

Na wystawie w Muzeum im. Bolesława Biegasa w Warszawie można obejrzeć artystyczne wizje m.in. Chicago, Padwy, Lwowa, Tbilisi, Drezna, Wilna czy maleńkiego lecz historycznie bardzo ważnego Rapperswilu w Szwajcarii. Jest też impresja na temat Londynu, Paryża, Wiednia, Petersburga oraz Rzymu. Trzynasty obraz to kolaż wybranych poloników. 

Tym razem miałem okazję wyruszyć w świat i poznać ważne dla mnie miejsca w zupełnie nowy sposób. Odkrywanie polskich wątków dostarczyło mi mnóstwa satysfakcji, bardzo dużo się nauczyłem. Powstanie każdego obrazu było długotrwałym procesem. Oprócz zrozumienia samego miasta i odszukania jego ducha pracowałem również nad ukrytymi w nim polonikami. Wszystko zaczynało się od rozmów z zespołem Instytutu. Podczas wielogodzinnych spotkań poznawałem zarówno ważne fakty, jak i zabawne czy intrygujące anegdoty, jakich pełno w naszej historii. Ciekawe było dla mnie badanie burzliwych więzi Mickiewicza z Puszkinem, szczerze też ubawiłem się, słysząc o tureckim zamachu na strusia dokonanym przy okazji bitwy pod Wiedniem – tłumaczy Tytus Brzozowski.

Wilno

Praca nad każdym z obrazów wymagała od niego przygotowania wielu szkiców. Dla malarza ważna była nie tylko każda z akwareli jako osobne dzieło sztuki, ale końcowy efekt – celem było przygotowanie spójnej serii, której elementy nie będą powtarzalne. Dużą rolę przy budowaniu nastroju kolejnych prac odgrywała ich kolorystyka. Artysta namalował więc Paryż w wersji stonowanej, kolorowe Wilno, zaś Petersburg mieni się chłodnymi barwami.

Charakterystycznym elementem jego obrazów są drobne surrealistyczne elementy. Unoszące się dzięki balonom postacie, fortepian, pomniki czy latające zwierzęta mają pokazać, jak gwarnym i tętniącym życiem jest miasto. Przedstawienie tych drobnych elementów jest odpowiedzią na inspirację artysty malarstwem Pietera Bruegela – Brzozowski zawsze cenił malarstwo, które opowiada dłuższą historię.

Wystawa „Tytus Brzozowski. 12 miast” jest otwarta do 13 lipca 2021 roku w Muzeum im. Bolesława Biegasa przy al. Jerozolimskie 51 w Warszawie. Kuratorem wystawy jest Anna Ekielska. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Czytaj też: Ciekawostki | Sztuka | Wydarzenia  | Kultura | whiteMAD na Instagramie

źródło: POLONIKA