Szary dom znajduje się w Mikołowie w województwie śląskim. Zaprojektowała go Ewa Prejs. Dom ma 240 m kw. i wyróżnia go sporej wielkości ogród z basenem. Prosta forma budynku z dwuspadowym dachem ma sprawić, że nawet za wiele lat dom będzie ciągle dobrze wyglądać.
Dom położony jest w zurbanizowanej dzielnicy, ale z dostępem do naturalnej zieleni. Domownicy jeszcze długo będą się mogli cieszyć naturalnym widokiem na rozciągające się szeroko pola. W takiej lokalizacji architektka zaprojektowała szary dom o minimalistycznej estetyce. Postawiła na prostą bryłę, nienarzucającą się a jednocześnie dynamiczną. Efekt udało się osiągnąć przesuwając dwie kondygnacje względem siebie, co nadało budynkowi lekkości.
Zależało mi na tym, aby dom nie dominował nad otaczającym go krajobrazem, lecz się w niego wtapiał. Nie znaczy to, że jest zupełnie niewidoczny – dzięki prostej bryle i zdecydowanym liniom elewacji dom wyróżnia się spośród okolicznej zabudowy – przyznaje Ewa Prejs.
Budynek powstał dla młodego małżeństwa, któremu zależało na bliskości do centrum miasta, przy jednoczesnym kontakcie z naturą. Działka od północy przylega do lokalnej drogi, dlatego w tym rejonie powstało wejście i wjazd na działkę. Zaczyna się tu ścieżka, która biegnie wzdłuż całej elewacji bocznej budynku aż do ogrodu, łącząc wejście na działkę i wejście do samego domu z tarasem, basenem i ogrodem w części południowej.
Z uwagi na fakt, iż teren opada w naturalny sposób w kierunku wschodnim, to część działki znajdująca się wzdłuż zachodniej elewacji bocznej, pomiędzy ogrodzeniem a ścieżką przy domu zlokalizowana została ok. metr wyżej. Jest ona obsadzona krzewami i ziołami, stanowi w ten sposób naturalną zieloną barierę od strony zachodniej – dodaje Ewa Prejs.

Południową część działki zajmuje basen oraz ogród, gdzie inwestorzy stworzyli prawdziwą zieloną enklawę z pieczołowicie dobranymi gatunkami ziół, mchów, traw ale i z drzewami, które rosły na działce i zostały zachowane podczas prac budowlanych.
Jak wygląda wnętrze? W części wejściowej obok wiatrołapu zlokalizowana jest łazienka dla gości oraz pokój gościnny, które odseparowano od głównej komunikacji i salonu. Strefa dzienna składa się z salonu i kuchni, które oddzielono od strefy wejściowej szklanymi drzwiami. Salon jest sercem domu, a jego powierzchnia wynosi 50 m kw. Można tu wypocząć przy kominku na wygodnej, modułowej sofie. Całkowicie przeszklona południowa ściana otwiera się na ogród.
Wnętrze utrzymane jest w nowoczesnej stylistyce przełamanej ulubionymi kolekcjonowanymi przez inwestorów dziełami sztuki. Już z parteru można dostrzec bibliotekę usytuowaną na piętrze oraz przeszklony gabinet – oba dostępne dzięki lekkiej kładce, na którą prowadzą otwarte schody biegnące wzdłuż ściany salonu.
Za biblioteką znajduje się prywatna strefa domowników – sypialnia główna z garderobami oraz przestronna, komfortowa łazienka. Przestrzeń dzienna na parterze, mimo otwartego planu, została umiejętnie podzielona na wyraźnie zdefiniowane strefy. Wolnostojący kominek wizualnie oddziela część kuchenną z jadalnią od salonu, który ma bezpośredni wyjście na taras.
Przestronna kuchnia z jadalnią wyposażona jest w wysoką zabudowę oraz wolnostojącą wyspę, przy której centralnie umieszczono duży stół jadalniany. Obie te strefy korzystają z naturalnego doświetlenia – pośredniego od strony tarasu oraz bezpośredniego, dzięki oknom umieszczonym w obu bocznych ścianach.
Jestem bardzo zadowolona z tego, że bryła domu i układ wewnętrzny pomieszczeń zainspirowały inwestorów do dalszego wykreowania sobie miejsca do życia, miejsca, które ich satysfakcjonuje i które cały czas się zmienia razem z nimi. Ogród, który jest dziełem pani inwestor w miarę upływu pór roku tętni kolorami i życiem, przyciągając do siebie okoliczne zwierzęta i dostarczając domownikom niezbędną dawkę kontaktu z naturą – podsumowuje autorka projektu.
projekt: EWA PREJS USŁUGI PROJEKTOWE (https://ewaprejs.pl)
zespół: EWA PREJS, MACIEJ PUCHER
zdjęcia: Kąty Proste
Czytaj też: Dom jednorodzinny | Minimalizm | Elewacja | Basen | Polecane | whiteMAD na Instagramie