Szkielet przestał straszyć. Po 20. latach dokończyli budowę biurowca w Gdyni

Budynek znajduje się przy al. Zwycięstwa 173. Od rozpoczęcia jego budowy minęło już ponad 20 lat. Wskutek zawirowań losu gmach przez ostatnie lata szpecił jednak trasę wlotową do centrum od strony Gdańska i Sopotu. Na szczęście niedawno jego budowę dokończył nowy inwestor.

Budowę biurowca rozpoczęto w 1999 roku. Fakt, że ze względów formalnych budynku nie odebrano, na lata zdeterminował losy inwestycji. Nad zadłużoną nieruchomością zbierały się chmury komorniczej egzekucji i inspekcji budowlanej. Budynek i otoczenie niszczały, a niezakonserwowane elementy budowy zaczęły stwarzać niebezpieczeństwo dla przypadkowych przechodniów.

Chcąc zmienić przygnębiającą sytuację władze miasta w 2009 r. Zorganizowały licytację, którą wygrał Jerzy Jankowski, przedsiębiorca z Gdyni. To dzięki jego determinacji dokończono budowę obiektu w zmienionej już formie.

Nieruchomość i otoczenie trzeba było uporządkować i uregulować kwestie parkingu i dojazdu. Zmieniliśmy plany co do przeznaczenia budynku. Początkowo górne piętra miała zajmować klinika. Dziś mieści przestrzeń handlowo-usługową na parterze i pomieszczenia biurowe na piętrze. Staraliśmy się, aby budynek był nowoczesny i wykonany w najnowszych technologiach, a użytkowanie było wygodne. Przestronne wnętrza dają możliwości aranżacji i dostępne są dla osób z niepełnosprawnościami. Szczególnie funkcjonalna jest szeroka długa winda, która pierwotnie miała służyć też do przewozu łóżek. Dzielnie pomagała mi moja córka, która jest architektką wnętrz. Po długich bojach ustaliliśmy nazwę budynku. Zgodnie z moja sugestią nazwaliśmy ten budynek Feniksem, bo powstał  popiołów – opowiada Jerzy Jankowski.

W pracach projektowych zaangażowana była jego córka Agnieszka Jankowska, która z wykształcenia jest architektką wnętrz. 

Aranżując wnętrza, staraliśmy się stworzyć przestrzenie uniwersalne. Zewnętrzna elewacja początkowo miała być szklana, ale nie chcieliśmy powielać projektu sąsiedniego budynku, a ponadto chcieliśmy nawiązać do architektury gdyńskiego modernizmu, czystych białych elewacji – opowiada Agnieszka Jankowska.

Inwestor zadbał również o otoczenie. Wspólnie z gdyńskim Zarządem Dróg i Zieleni uporządkowano kwestię dojazdów i ogólnodostępnego parkingu.

fot. Jan Ziarnicki