Jej budowa rozpocznie się w 2026 r. Szklana willa w Abu Zabi to nowy projekt pracowni Marcina Tomaszewskiego Reform Architekt. Dom Oasis jest przykładem nowoczesnej architektury, która stanje w kontrze do surowej pustyni.
Ekstremalne miejsce, jakim jest pustynia, stanie się placem budowy szklanej willi projektu polskiego architekta. Dom zbudowany zostanie w pobliżu Abu Zabi, a jego nietypowa forma ma stanowić przykład idei jedności, w której przeciwieństwa nie dość, że się przyciągają, to wpływają na siebie, tworząc architektoniczne i technologiczne dzieło.
Bryła budynku składa się z dwóch prostopadłościanów usytuowanych na półce skalnej. To wyjątkowe ukształtowanie terenu oraz otaczający krajobraz stały się główną inspiracją dla projektu. Choć prostota jest często powtarzanym motywem w świecie architektury, jej osiągnięcie stanowiło tutaj niemałe wyzwanie. Do realizacji projektu wykorzystano lokalne materiały, ale w nietypowy sposób. Piasek przetworzono w szkło, słońce zamieniono w energię, a filozofia oazy, jako cudu pustyni, nadała całości unikalny charakter.
Często to właśnie lokalizacja stanowi główne źródło inspiracji dla architekta, wymuszając na nim podejmowanie decyzji, które mają kluczowy wpływ na ostateczny wygląd budynku – mówi architekt Marcin Tomaszewski.
Pomimo pozornej prostoty i subtelności projektu, architektura została oparta na precyzyjnych zasadach złotego podziału. Proporcje elewacji i lokalizacja zaobleń wynikają z matematycznych obliczeń, co podkreśla Marcin Tomaszewski, mówiąc: „żaden element nie został pozostawiony przypadkowi”. Chcąc nadać budynkowi wyrafinowaną dynamikę i oddać surowość pustynnych warunków, zastosowano zaoblone wcięcia, które nawiązują do naturalnych formacji piaskowych i skalnych. Ich kształty są wyrazem harmonii z otoczeniem. Kluczową rolę w projekcie pełnią okręgi, będące zewnętrznymi, intymnymi przestrzeniami. Tworzą one unikalne enklawy, które w naturalny sposób dopełniają koncepcję domu pustynnego, przekształcając go w prawdziwą oazę.
Rezydencja składa się z trzech okręgów, z których każdy pełni inną funkcję. Pierwsze służy jako wejście do Oazy – to w nim mamy monumentalne wejście z potężnymi wrotami oraz windą którą możemy jeździć pomiędzy trzema kondygnacjami. Kondygnacja zero to wielki open space z częścią dzienną i wyjściem do drugiego OKRĘGU nazwanego GREEN NEST – to tu mamy OAZĘ zieleni z mikroklimatem w którym możemy uprawiać rośliny. Na kondygnację +1 możemy dostać się za pomocą windy oraz schodów. Piętro to strefa odpoczynku. Fascynującym miejscem jest trzeci okrąg. To w wyrwa w skale, która została przemieniona w basen – miejsce wytchnienia od gorącego klimatu. Kondygnacja podziemna to mini spa, z którego wyjście przez ogromny sześciometrowy „teleport” prowadzi nas do OAZY wodnej.
Tomaszewski stworzył trwałe źródło piękna użytkowego, które łączy wyjątkową estetykę z funkcjonalnością i harmonią. Dzięki precyzyjnie dobranym proporcjom oraz zastosowaniu naturalnie przetworzonych materiałów, architekt zrealizował formę, która nie tylko zachwyca wizualnie, ale również zapewnia komfort i użyteczność mieszkańcom.
Ta wyjątkowa symbioza matematycznej precyzji i artystycznej wizji dała początek nowemu nurtowi w architekturze – minimalizmowi kontekstualnemu. Projekt udowadnia, że możliwe jest tworzenie nowoczesnych, funkcjonalnych budynków nawet w miejscach trudnodostępnych dla człowieka, wykorzystując jedynie znane i sprawdzone rozwiązania.
źródło: Reform Architekt
Czytaj też: Wille i rezydencje | Dom jednorodzinny | Ciekawostki | Polecane | whiteMAD na Instagramie