Tak działa uchwała krajobrazowa w Sopocie. Z miasta znikają pstrokate szyldy

Uchwała krajobrazowa działa w Sopocie od 2018 roku. Dzięki niej udało się usunąć wiele wielkoformatowych, nielegalnych reklamy i poprawić estetykę istniejących. Urzędnicy pokazali przykłady kolejnych zmian.

Dokument, który umożliwia lokalnym władzom walkę z nielegalnymi reklamami został przyjęty we wrześniu 2015 roku. Dzięki uchwale krajobrazowej gminy mogą uchwalać własne przepisy, które regulują zasady i warunki umieszczania nośników reklamowych. Przedsiębiorcy, którzy nie dostosują się do określonych warunków mogą liczyć się z karami finansowymi.

Mandaty za nielegalne reklamy i szpetne szyldy to ostateczność. W pierwszej kolejności urzędnicy dają możliwość przedsiębiorcom zmian ich reklam i bannerów, aby były zgodne z zapisami uchwały. W tym celu samorządy opracowują katalogi dobrych praktyk, w których zebrane są przykłady reklam i banerów, które nie będą budzić estetycznych wątpliwości.

Sopot jest jednym z pierwszych miast w Polsce, które określiły zasady umieszczania banerów w przestrzeni publicznej. Od 2018 roku udało się usunąć wiele wielkoformatowych siatek bannerowych, billboardów i szyldów. Celem jest ujednolicenie nośników reklamowych, aby nie raziły intensywnymi kolorami czy dużym formatem.

W ciągu ponad czterech lat w Sopocie usunięto ponad 1300 nośników, a tylko w 2023 roku usunięto lub zmieniono na spójne wizualnie 26 nośników reklamowych. W minionych tygodniach zniknęły reklamy z budynków, płotów i balkonu na ulicach Sobieskiego, Ogrodowej, Chopina, Królowej Jadwigi, Bema i Haffnera.


Podczas wizji w terenie sprawdzamy, gdzie pojawiły się nowe nośniki reklamowe i czy są one zgodne z wymaganiami uchwały krajobrazowej. Obecnie zajmujemy się głównie poprawkami estetyki szyldów. Jest kilka reklam, nad którymi pracujemy od dłuższego czasu, ale jesteśmy na dobrej drodze do ich polubownego usunięcia lub zamiany. Sukces sopockiej uchwały krajobrazowej to efekt dobrej współpracy z przedsiębiorcami, wspólnotami mieszkaniowymi, mieszkańcami i agencjami reklamowymi – mówi wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski.

Trzymamy kciuki, że podobne, konsekwentne działanie w trosce o jakość przestrzeni publicznej uda się przeprowadzić w innych, również mniejszych miastach w Polsce. Do tej pory skuteczną walkę z reklamami udało się przeprowadzić w Krakowie (czytaj TUTAJ), Poznaniu (czytaj TUTAJ), czy Gdańsku (czytaj TUTAJ).

źródło: UM Sopot

Czytaj też: Sopot | Miasto | Ciekawostki | Elewacja | whiteMAD na Instagramie