Wiosna to dobry moment, aby powrócić do natury – z istoty swej pięknej i funkcjonalnej, czyli dokładnie takiej jak produkty oferowane przez wystawców wiosennej edycji Targów Designu Wzory, która lada moment wypełni przestrzeń Domu Towarowego Braci Jabłkowskich. Jednak zanim to nastąpi organizatorzy postanowili uchylić rąbka tajemnicy i wytypowali 5 najciekawszych ich zdaniem twórców, głęboko zakorzenionych w naturze, których stoiska nie sposób ominąć.
1. Nudo Design czyli nagie ciało. Jak sami o sobie piszą: to polsko – włoski splot minimalistycznej estetyki, tradycji, manufaktury i zaplecza PR’owo architektonicznego, który z zamiłowania do prostoty ogranicza sylwetki produktów do minimum i podąża za ich podstawowymi formami, łącząc krzywe z prostymi, a czasem nawet ciężkimi liniami. Tak jak nagie ciało, produkty polsko-włoskiego duetu wyginają się w naturalne kształty, linie i łuki, tworząc formę doskonałą.
2. Lumeline czyli światło. Skoro już powróciliśmy z Nudo Design do czystej formy nagiego ciało, czas teraz zwrócić twarz ku słońcu, albo wybranej lampie marki Lumeline, bo różnica między nimi jest niewielka. Jak zapewniają twórcy marki – korzystają ze źródeł światła najbardziej zbliżonego do słonecznego. Oferujemy solidnie wykonane, regulowane, przenośne lampy ze źródłem światła typu full spectrum, czyli z najwyższego przedziału odwzorowania barw, o dziennej tempreturze i antystresowym działaniu.
3. Bloom ceramic czyli woda. Marka stworzona przez pasjonatów roślin wytwarza ceramiczne nawadniacze do karmienia roślin domowych i stawia przed klientami przewrotne pytanie: czy rzeczy o których na co dzień nie myślimy i które nie są traktowane jako ozdoby mogą być designerskie i piękne? Odpowiedź jest oczywista, wystarczy jeden rzut oka.
4. Vekke – było już nagie ciało, światło wiosennego słońca, woda, czas na drewno. To z zamiłowania do tego naturalnego surowca powstała marka Vekke. Meble wychodzące spod rąk twórców marki to ten typ designu, który ma duszę. Jak sami mówią: pierwsze szkice i pomysły nowych mebli powstają najczęściej w naszych domowych zaciszach, czyli miejscach, w których czujemy się najlepiej i chcielibyśmy, aby tak samo dobrze w swoich czterech kątach czuli się nasi klienci, również za sprawą naszych mebli. Co ważne, w proces twórczy marka nie angażuje maszyn sterowanych cyfrowo, pozostając wierna tradycyjnemu rzemiosłu i matce naturze.
5. Lat but not least Yutego Studio, czyli ponowny zwrot ku ciału. Jak wspomina Hanna Jarosz, właścicielka marki i biolożka z wykształcenia: Wszystko zaczęło się od rysunku potężnej kobiety i potrzeby zaakceptowania siebie w formie, którą dała nam matka natura. To częściowo mój autoportret, dziewczyny, która miała kompleksy na punkcie wyglądu, ale uświadomiła sobie, że można mieć dużą pupę, czy nieogolone nogi i naprawdę czuć się ze sobą dobrze. Postać solidnie zbudowanej kobiety pojawia się u Hanny na pocztówkach, kartach do tarota i ceramicznych figurach. Jej duch obecny jest również w wytapianych przez projektantkę sojowych świecach zamkniętych w ceramicznych kubeczkach, które po wypaleniu wosku, można ponownie wykorzystać, by tak jak w naturze nic się nie zmarnowało.
Wszyscy wymienieni twórcy będą czekać 14 i 15 marca w Domu Towarowym Braci Jabłkowskich w samym centrum Warszawy. Wybierzcie swoich faworytów i zbliżcie się z nimi u progu wiosny do natury! Magazyn whiteMAD jest patronem medialnym wydarzenia. Więcej na profilu Targi Designu Wzory na Facebooku tutaj.
Czytaj więcej: Ceramika | Lampa | Meble | Zwierzęta
