Jeszcze niedawno uchodziła za ulicę zaniedbaną i nijaką. Dziś Chmielna w warszawskim Śródmieściu zaskakuje nowym obliczem. Tętni zielenią, zachęca do spacerów i staje się symbolem miejskiej przemiany na lepsze. To nie tylko lifting, to prawdziwa rewolucja w sposobie myślenia o przestrzeni publicznej.
Gruntowna przebudowa Chmielnej to element szeroko zakrojonego projektu Nowe Centrum Warszawy, który ma na celu przekształcenie serca stolicy w wygodne, estetyczne i przyjazne miejsce do życia. Inicjatywa, zapoczątkowana przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego, obejmuje już zmodernizowane ulice Bracką i Polną, a także place tzw. Pięciu Rogów i Trzech Krzyży. Chmielna jest kolejnym ważnym punktem na tej mapie zmian, obok trwającej obecnie przebudowy okolicy ul. Zgoda.
Chmielna – od szarego deptaka do zielonej oazy
Przez dekady Chmielna była głównie przestrzenią tranzytową – szarą, betonową i mało gościnną. Przebudowa z lat 90. szybko się zestarzała, a potrzeby mieszkańców uległy w tym czasie diametralnej zmianie. Dzięki nowej koncepcji, przygotowanej przez Zarząd Terenów Publicznych m.st. Warszawy we współpracy z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, Chmielna stała się pełnoprawnym miejskim deptakiem, służącym jako miejsce spotkań, wypoczynku i obcowania z przyrodą.
Zieleń, która robi różnicę
Najbardziej widocznym i docenianym elementem metamorfozy jest oczywiście zieleń, która wraz z nadejściem wiosny zalała ulicę świeżością. Tam, gdzie wcześniej dominował beton, dziś rosną platany, lipy, wiązy, wiśnie i robinie. Łącznie posadzono aż 88 nowych drzew. Do tego dochodzą 32 okazałe krzewy soliterowe oraz ponad 7,5 tys. krzewów, bylin i traw ozdobnych, które tworzą bogate kompozycje roślinne. Dzięki nowoczesnemu systemowi odwodnienia deszczówka trafia bezpośrednio do korzeni drzew, a nadmiar wody odprowadzany jest do kanalizacji. Uzupełnia to sieć automatycznego nawadniania, która chroni roślinność przed skutkami suszy.
Nowa jakość miejskiej przestrzeni
Przestrzeń ulicy zyskała zupełnie nową jakość nie tylko dzięki zieleni. Granitowe płyty zastąpiły wysłużoną betonową kostkę, a odzyskany materiał wykorzystano w strefach pieszych. Pojawiły się nowe ławki, stojaki rowerowe, podesty wypoczynkowe, kosze na śmieci i kamienne słupki porządkujące ruch. Wieczorami ulicę rozświetlają nowoczesne oprawy LED, m.in. latarnie, podświetlenie roślin i subtelne lampy zawieszone nad skwerem Bukinistów. Uwagę przyciąga również nowa fontanna przy kinie Atlantic.
Chmielna dla pieszych i rowerzystów
Projekt został zaprojektowany z myślą o różnych użytkownikach, od pieszych, przez rowerzystów, po osoby z niepełnosprawnościami. W tym celu poszerzono chodniki, zadbano o gładką nawierzchnię i przejrzysty układ komunikacyjny. Przewidziano też miejsca parkingowe dla osób z ograniczoną mobilnością oraz zabezpieczenia uniemożliwiające parkowanie w niedozwolonych miejscach.
Przemyślana rewitalizacja
Modernizacja Chmielnej trwała niespełna rok i objęła niemal 10 tys. m kw. powierzchni. Inwestycję zrealizowało konsorcjum Balzola. Kluczową częścią przygotowań były szerokie konsultacje społeczne. Tylko w maju 2023 roku odbyło się siedem spotkań z mieszkańcami, podczas których zbierano uwagi i sugestie. To właśnie głos mieszkańców pomógł ukształtować ostateczny wygląd ulicy.
Miejsce, do którego chce się wracać
Dziś Chmielna staje się przykładem, jak przemyślana urbanistyka i troska o zieleń mogą odmienić charakter miejskiej ulicy. Deptak sprzyja w końcu relaksowi, spotkaniom i spacerom, niezależnie od pory dnia czy roku. Wiosenna zieleń przyciąga rzesze warszawiaków i turystów, a w cieplejszych miesiącach miejsce to ma szansę stać się jednym z najbardziej lubianych zakątków stolicy.
Źródło: UM Warszawa
Czytaj też: Place, Skwery, Parki | Warszawa | Zieleń | Miasto | whiteMAD na Instagramie
Ul. Chmielna przed i po zielonej metamorfozie. Fot. Google Maps i whiteMAD/Mateusz Markowski