W Danii powstanie sztuczna wyspa, na której zamieszka ponad 35 tysięcy ludzi. Co więcej, wyspa ma ochronić Kopenhagę przed zalaniem spowodowanym podnoszącym się poziomem mórz i oceanów. Duński rząd wydał właśnie zgodę na rozpoczęcie inwestycji.
Lynetteholm, bo tak nazwano projekt, w ramach którego w Danii powstanie sztuczna wyspa to jeden z największych projektów infrastrukturalnych realizowanych przez duński rząd. Nowo powstająca wyspa ma nie tylko zaoferować miejsce do życia ponad 35 tysiącom ludzi. Projekt ma ochronić stolicę Dani przed powodziami, które są powodowane ciągłym podnoszeniem się poziomem mórz i oceanów. Co więcej, wyspa pozwoli na zagospodarowanie problematycznych materiałów takich jak piasek, czy kamienie pochodzących z realizowanych w kraju inwestycji.
Projekt Lynetteholm o powierzchni 275 hektarów został zaprojektowany przez architektów z trzech pracowni: COWI, Arkitema i Tredje Natur jako dzielnica mieszkaniowa i biznesowa, która stanie się również bastionem chroniącym przed burzami spowodowanymi zmianami klimatu. Lynetteholm zostanie zbudowany przez firmę deweloperską By & Havn (City & Port) z wykorzystaniem ziemi pochodzącej z projektów budowlanych w Kopenhadze i okolicach. Na powstałym w ten sposób półwyspie, który częściowo zamknie port, powstaną domy dla 35 000 osób.
„Sztuczna wyspa Lynetteholm będzie znajdować się pomiędzy Nordhavn i Refshaleøen. Nowo powstała dzielnica będzie chronić miasto przed„częstszymi sztormami i podnoszeniem się mas wody„- powiedział przedstawiciel TredjeNatur.
Po uzyskaniu aprobaty w duńskim parlamencie, gdzie projekt został przegłosowany 85 głosami za i 12 głosami przeciw, Lynetteholm ma zostać zbudowany w ciągu najbliższych 50 lat. Jak podaje BBC, spotkało się to jednak z oporem ze strony organizacji proekologicznych. Wynika to między innymi z faktu, że budowa wyspy wymaga przetransportowania przez miasto 80 milionów ton ziemi, co według szacunków spowoduje, że w okresie budowy przez duńską stolicę będzie przejeżdżać 350 ciężarówek dziennie.
Został on również skrytykowany przez Koalicję Czysty Bałtyk, która ma „poważne obawy” dotyczące projektu. Zdaniem przedstawicieli koalicji, Lynetteholm może mieć „katastrofalne skutki” dla środowiska Morza Bałtyckiego poprzez zaburzenie równowagi w ekosystemie, a także ze względu na zmianę kierunków prądów morskich. Spółka By & Havn oświadczyła, że będzie monitorować wpływ projektu na środowisko.
„Projekt został oceniony i zakwalifikowany pod względem środowiskowym w konsultacji z wiodącymi ekspertami w kraju i w dialogu z mieszkańcami Kopenhagi, dlatego Folketing [ red. duński parlament] mógł dziś przyjąć Lynetteholm na dobrze udokumentowanej i świadomej podstawie„– powiedziała Anne Skovbro, dyrektor generalny By & Havn.
Czytaj też:Dania | Architektura | Ciekawostki | Ekologia | whiteMAD na Instagramie | Technologia
źródło: www.dezeen.com