fot. redakcja whiteMAD

Warszawski pomnik Kościuszki zniszczony. Prowokacja czy skrajny idiotyzm? 

Prowokacja, głupota czy zwykły wandalizm? Warszawski pomnik Kościuszki zniszczony został w nocy z wtorku na środę, kilka dni po tym, jak podobny los spotkał pomnik Tadeusza Kościuszki stojący na Placu Lafayette w Waszyngtonie. Na cokole pomnika stojącego na placu Żelaznej Bramy pojawił się napis “Black Lives Matter” nawiązujący do protestów w Stanach Zjednoczonych.

Pomnik Tadeusza Kościuszki stojący na placu Żelaznej Bramy to kopia oryginalnego pomnika, który został zdewastowany kilka dni temu w Waszyngtonie (piszemy o tym niżej). Na cokole warszawskiego pomnika pojawił się napis “Black Lives Matter”, który nawiązuje do protestów ogarniających Stany Zjednoczone po brutalnym morderstwie George’a Floyd’a.

pomnik Kościuszki


Oficjalnego zgłoszenia jeszcze nie mamy, ale na miejsce wysłaliśmy technika kryminalistyki oraz szukamy w pobliżu kamer, żeby zabezpieczyć ewentualne nagrania. Jeśli zgłoszenie się pojawi, będziemy mieć już zebrany materiał – powiedział dziennikarzom serwisu polsatnews.pl nadkom. Robert Szumiata, oficer Prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I.

pomnik Kościuszki

Naszym zdaniem jest to działanie prowokacyjne, bo nie wierzymy, że ktokolwiek jest w stanie w tak bezsensowny sposób dewastować pomnik bohatera walczącego o równość i wzajemny szacunek społeczny. Jeżeli chodzi o waszyngtoński odpowiednik pomnika – zostanie od odnowiony dzięki wsparciu Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej w Nowym Jorku (PSFCU), która zobowiązała się do odrestaurowania waszyngtońskiego pomnika. Pomoc w odnowieniu pomnika zadeklarował także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Pomnik Tadeusza Kościuszki w Warszawie odsłonięto w 2010 r. To kopia waszyngtońskiego pomnika Kościuszki, który wykonał rzeźbiarz Antoni Popiel ponad sto lat temu. Warszawski odpowiednik wykonali rzeźbiarze Anna i Wojciech Siekowie.

Pomnik przed zniszczeniem:

pomnik Kościuszki




Poniżej repost publikacji sprzed kilku dni.

Mawia się, że tłum ma wiele głów, ale brak rozumu. Właśnie tak było w przypadku protestów, które miały miejsce na Placu Lafayette w Waszyngtonie. Jak bowiem inaczej nazwać niszczenie pomnika jednego z największych wrogów rasizmu, w ramach antyrasistowskich protestów?  Nie chcemy oceniać zasadności samych protestów, bo te naszym zdaniem są zrozumiałe. Oburza nas jednak to, że pod przykrywką protestów antyrasistowskich, przez Stany Zjednoczone przelała się fala przemocy, agresji i wandalizmu, które w tym konkretnym przypadku przybierają całkowicie absurdalną formę.

Protesty w Stanach Zjednoczonych trwają już ponad tydzień. Wszystko zaczęło się gdy w brutalnej akcji policji został zamordowany Afroamerykanin George Floyd. Policjant, który bezpośrednio przyczynił się do śmierci Floyd’a został aresztowany pod zarzutem morderstwa, jednak protestujący są oburzeni, że pozostali funkcjonariusze biorący udział w akcji nie otrzymali nawet upomnienia. Po opublikowaniu filmu, na którym widać, jak policjant przez kilkanaście minut dusi bezbronnego Afroamerykanina fala protestów rozlała się po całym kraju – w tym również w stolicy, Waszyngtonie. W amerykańskiej stolicy mimo wprowadzenia godziny policyjnej doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek do gwałtownych protestów, w wyniku których zniszczono jeden z najbardziej znanych polskich pomników, który przedstawia Tadeusza Kościuszko. 

Dlaczego tak bardzo oburzyło nas to wydarzenie? Może nie każdy wie, ale pomnik zniszczony przez wandali – bo protest nie polega na niszczeniu wszystkiego co stanie nam na drodze – przedstawia jednego z największych przyjaciół społeczności afroamerykańskiej. Tadeusz Kościuszko, bohater zarówno Polski jak i Stanów Zjednoczonych zasłynął nie tylko jako znakomity dowódca wojskowy i zwolennik demokracji. Kościuszko był również wojownikiem o prawa mniejszości, wrogiem nadużywania władzy, był także zwolennikiem demokracji, a w swoim testamencie przekazał część swego majątku na wykupienie i uwolnienie czarnoskórych niewolników.

Jak czytamy na stronie wiadomości.dziennik.pl: „W testamencie Kościuszko polecił uwolnionym Afroamerykanom dać wykształcenie tak, by umożliwić im normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Zdaniem wielu historyków testamentem tym wyprzedził swoje czasy. Jego pomnik na placu Lafayette’a przed Białym Domem został odsłonięty w 1910 roku.”

Oburzenie wyraził również Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Stanach Zjednoczonych i poprosił Biały Dom oraz amerykańską Służbę Parków Narodowych, by szybko “przywrócono pomnik do pierwotnego stanu”. “Jestem zniesmaczony i zbulwersowany wandalizmem wobec pomnika Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie, bohatera, który walczył o niepodległość zarówno USA jak i Polski” – napisał na portalu Twitter Piotr Wilczek, ambasador RP w Stanach Zjednoczonych. 

Ostatecznie w nocy z niedzieli na poniedziałek na pomniku pojawiły się wulgarne napisy krytykujące urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald’a Trump’a. Według świadków protestujący rzucali w pomnik racami, pluli oraz oddawali na niego mocz (sic!). Liczymy, że pomnik szybko powróci do pierwotnego stanu.

O pomniku:

Posąg wykonał w brązie polski rzeźbiarz Antoni Popiel. Pomnik odsłonił 11 maja 1910 prezydent Stanów Zjednoczonych William Taft. Monument uważa się za jeden z najbardziej znanych pomników w Waszyngtonie. co więcej Jest jednym z szeregu pomników nazywanych wspólnie American Revolution Statuary, stojących na placach i skwerach Waszyngtonu. Znajduje się na także na liście historycznych pamiątek Stanów Zjednoczonych.

Na szczycie cokołu z vermonckiego granitu znajduje się posąg Kościuszki, trzymającego plan fortyfikacji Saratogi. Rozwinięta część mapy zwisa luźno na prawej nodze postaci. W lewej ręce bohater trzyma szablę. Ubrany jest w amerykański mundur z czasów walk o niepodległość. Z czterech stron cokołu znajdują się mniejsze rzeźby: orzeł na globie z flagą, szablą i tarczą; orzeł na globie z konturem Azji, walczący z wężem (symbol dominacji rosyjskiej); grupa z żołnierzem w mundurze amerykańskim z bębnem; grupa z żołnierzem w mundurze polskim. Na pomniku wygrawerowano wers z „The Pleasures of Hope” autorstwa Thomasa Campbella. Inskrypcja brzmi: And freedom shrieked as Kosciuszko fell, co oznacza „A Wolność jęknęła, gdy Kościuszko padł”. Kopia pomnika znajduje się w Warszawie na placu Żelaznej Bramy.”

Czytaj też: Wydarzenia  | Stany Zjednoczone | Sztuka | Rzeźba | Park