doniczki z odpadów

Weronika Walenciak i jej doniczki z odpadów. Poznajcie projekt Flavi

Sprytne doniczki z odpadów zaprojektowała Weronika Walenciak. Projekt Flavi potrafi roślinom dozować składniki odżywcze, dzięki czemu można łatwo wyhodować w swoich domach zioła i inne rośliny jadalne. Ekologiczne doniczki są więc idealne dla osób, które nie mają własnego ogródka. Bazylię czy borówkę można uprawiać po prostu na parapecie.

Doniczki wykonane zostały z autorskiego materiału, opracowanego przez Weronikę Walenciak. System składa się z zaprojektowanej doniczki zewnętrznej, tak zwanej osłonki z wylewką, doniczki wewnętrznej z otworami do odprowadzania nadmiaru wody z ziemi, nakładki, która zabezpiecza otwory przed zasypaniem ziemią i wylewki do dozowania 60 ml wody.

Materiał posiada dwie odmiany – jedną o pH zasadowym, a drugą o pH obojętnym. Dzięki temu użytkownik może dopasować odpowiedni materiał pod swoje uprawy roślin.

Materiał zasadowy wykonany został z fusów kawy, skórek bananów i gliny. Projektantka stworzyła go z myślą o roślinach kwasolubnych, np. borówce amerykańskiej, paproci i azali. Drugi materiał składa się ze skórek mandarynek, skorupek jajek oraz gliny. Jest odpowiedni dla większości roślin i wzbogaca glebę w wapń, żelazo i cynk. Materiał posiada właściwości zbliżone do ceramiki. Jednak jest wypalany w znacznie niższej temperaturze.

doniczki z odpadów

Sprawdź

Odpady, z których zostały wykonane odmiany materiału przeszły proces sterylizacji. Projektantka pozyskała odpady od przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych. Materiał jest substytutem sztucznych nawozów i dostarcza roślinie potrzebnych mikro i makroelementów. Materiał posiada naturalne warstwy zabezpieczające i wydłużające czas rozkładu. Są nimi: kalafonia oraz wosk pszczeli. System do upraw roślin jest odpowiedni dla osób praktykujących domowe ogrodnictwo w niewielkich przestrzeniach oraz osób wybierających biodegradowalne rozwiązania. Tak zaprojektowane doniczki z odpadów wkrótce mają trafić do sprzedaży.

Czytaj więcej: Ekologia | Rośliny | Ciekawostki | Portfolio

źródło: Weronika Walenciak