W Łodzi wraz z nadejściem wiosny rozpoczęły się intensywne prace rozbiórkowe, które mają na celu usunięcie budynków zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców i przechodniów. Chociaż miasto dokłada wszelkich starań, by chronić historyczne obiekty, nie zawsze jest to możliwe. Wiele obiektów, wzniesionych jeszcze w czasach rozkwitu przemysłu włókienniczego, nie spełnia współczesnych standardów budowlanych. Z powodu znacznego zużycia materiałów oraz prowizorycznych napraw stwarzają realne zagrożenie, dlatego wyburzenia trwające od marca w Łodzi to najczęściej jedyne sensowne wyjście.
Wyburzenia w Łodzi – priorytety bezpieczeństwa
Zarząd Lokali Miejskich w Łodzi podjął decyzję o wyburzeniu aż 150 budynków w 2025 roku. Intensywne prace trwają już od marca, a na liście obiektów do rozbiórki znalazły się m.in. kamienice przy ul. Wojska Polskiego, Rzgowskiej oraz Spornej. Aktualnie prowadzone są prace przy ul. Wojska Polskiego 112 oraz Poznańskiej 23. Kolejne rozbiórki odbędą się przy ul. Brzóski 63, Kasztelańskiej 38, Zdrowie 10 oraz Rzgowskiej przy skrzyżowaniu z ul. Kosynierów Gdyńskich. W planach są również prace przy ul. Pomorskiej 14, Wojska Polskiego 13, Przybyszewskiego 77 i Wigury 34.
Dlaczego nie wszystko da się ocalić?
Miasto podejmuje duże wysiłki, by chronić historyczne budynki, jednak nie zawsze jest to możliwe. Głównym powodem wyburzeń jest fatalny stan techniczny znacznej części obiektów. Wiele z nich powstało około 150 lat temu i przez dekady było jedynie doraźnie naprawiane. Konserwacja lub kompleksowy remont byłyby kosztowne i nie zawsze gwarantowałyby pełne bezpieczeństwo. Dodatkowo niektóre budynki stoją na terenach atrakcyjnych inwestycyjnie, co skłania do przeznaczenia ich pod nową zabudowę mieszkalną, która będzie lepszej jakości i posłuży większej liczbie ludzi.
Kamienica przy ul. Przybyszewskiego 77 przeznaczona do wyburzenia
Wyburzenia w Łodzi to nowe przestrzenie dla mieszkańców
Powstałe po wyburzeniach przestrzenie są wykorzystywane na nowe inwestycje mieszkaniowe oraz miejsca rekreacji. Miasto stawia też na zielone skwery i place zabaw, które mają zapewnić łodzianom wytchnienie. Takie rozwiązania pozwalają na stworzenie bardziej przyjaznej przestrzeni miejskiej, ale jednocześnie oznaczają bezpowrotne zniknięcie niektórych łódzkich zabytków.
Rozwój kosztem historii?
Mimo że decyzje o wyburzeniach są podyktowane względami bezpieczeństwa i funkcjonalności, nie brak w tej sprawie głosów krytycznych. Czasem pojawia się pytanie: czy każdy z tych budynków faktycznie musiał zostać rozebrany? Są to trudne dylematy, przed którymi stają współczesne miasta – muszą pogodzić rozwój z ochroną dziedzictwa kulturowego. Mimo wysiłków nie zawsze udaje się znaleźć złoty środek.
Źródło: lodz.pl
Czytaj też: Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie | Zabytek | Kamienica | Ciekawostki
