Projekt BUS:STOP zachwyca pomysłowością. Niesamowite przystanki autobusowe stanęły w Krumbach w Austrii. Zaprojektowało je siedem najlepszych biur projektowych z całego świata. Wśród nich Hiszpanie, Japończycy oraz Belgowie.
Przystanki autobusowe są nieodłącznym elementem nie tylko komunikacji, ale i wyglądu całej tkanki miejskiej. Często jednak kojarzą się z połamanymi ławkami, starymi wiatami, czy nieestetycznymi reklamami. W austriackim miasteczku Krumbach udowodniono, że zwyczajne przystanki mogą być piękne!
Wśród powstałych realizacji uwagę przykuwają wiaty przygotowane przez japońskie Sou Fujimoto, norweskie studio RintalaEggertsson czy chillijskie Smiljan Radic. Projek BUS:STOP zakończył się ogromnym sukcesem. Mieszkańcy zyskali piękne przystanki, które tak dobrze korespondują z subtelnymi krajobrazami okolicy. Warto nadmienić, że te nietypowe przystanki zyskały wielką popularność dzięki portalom społecznościowych oraz mediom. A samo Krumbach już notuje zyski z tytułu przybywających turystów. Znaczna ich część to z pewnością fani dobrej architektury.
VYLDER VINCK TAILLIEU/Belgia
Przystanek Unterkrumbach Süd ma bardzo minimalistyczną formę. Składa się z dwóch, nakładających się na siebie białych blach. Nieregularna bryła ma odzwierciedlać pobliskie Alpy, natomiast dwa, trójkątne wejścia przypominają namiot rozbity na środku austriackiej polany.
WANG SHU AND LU WENYU/Chiny
Chiński pomysł na przystanek Glatzegg opiera się na modelu dawnych aparatów fotograficznych. Schodzące się ściany skupiają wzrok na oknie, z którego widać piękny alpejski pejzaż.
RINTALA EGGERTSSON ARCHITECTS/Norwegia
Propozycja Norwegów na aranżacje Kressbad był prosty. Jednak na pierwszy rzut oka niełatwo go zauważyć. Przystanek ten mieści się bowiem w bliskim otoczeniu do kortu do tenisa. Stąd wewnątrz drewnianej budki znalazły się schody prowadzące na antresolę, z której można oglądać tenisowe potyczki. Czekać na autobus i oglądać sport na żywo? Dla nas świetnie!
SMILJAN RADIC/Chile
Przystanek Zwing to szklane pudełko z jednoosobowymi krzesłami, co jest dość nietypowym elementem wystroju przestrzeni publicznych. Dodatkowo, dach wiaty urozmaicono o budkę dla ptaków, które mają umilać swoim śpiewem oczekiwanie. My obawiamy się, że w Polsce zamiast budki byłby fotoradar ;)
ALEXANDER BRODSKY/Rosja
Wygląda jak wieża strażnicza, jednak niestety nie można korzystać z górnego piętra. To przystanek Oberkrumbach. Drewniana budka, stojąca na czterech filarach wyposażona jest również w pojedyncze krzesełka. Przestrzenie między filarami zostały przeszklone, aby uchronić czekających przed wiatrem.
SOU FUJIMOTO/Japonia
Ten przystanek z pewnością ma najciekawszą formę. W nas budzi jednak mieszane uczucia. Odnosimy wrażenie, że projektanci z Japonii nigdy nie czekali na autobus. Jednak jego wygląd jest po prostu świetny. Krzyżujące się w wielu miejscach proste, białe rurki urozmaicono o drewniane stopnie na kształt alpejskich szlaków.
ENSAMBLE STUDIO/Hiszpania
Inspiracją do powstania Unterkrumbach były działające w okolicy tartaki i przemysł drzewny. Deski składają się w taki sposób, że tworzą ściany, siedziska oraz dach.
zdjęcia : materiały prasowe