Warszawa od lat zmaga się z problemem nielegalnych napisów i malunków w przestrzeni publicznej, zwanych tzw. pseudograffiti. Mowa tutaj nie o sztuce ulicznej z prawdziwego zdarzenia, a o przypadkowych bazgrołach, które szpecą miasto. Walka z tym zjawiskiem to niekończące się koszty i wyzwania dla właścicieli nieruchomości, zwłaszcza objętych ochroną konserwatorską. Aby skuteczniej walczyć z tym procederem, władze stolicy uruchomiły nowe narzędzie. Od stycznia 2025 roku właściciele zabytkowych budynków w Warszawie mogą ubiegać się o dotacje na usuwanie nielegalnych napisów.
Jak działa program walki z pseudograffiti?
Nowe zasady zostały określone w uchwale Rady m.st. Warszawy z 19 września 2024 roku. Dotacje są dostępne dla właścicieli obiektów wpisanych do rejestru zabytków oraz tych ujętych w gminnej ewidencji zabytków (GEZ). Wnioski można składać przez cały rok. Jeśli zostaną złożone do 30 czerwca, decyzja o przyznaniu dotacji może zapaść jeszcze w tym samym roku, a prace muszą zostać zakończone przed końcem grudnia. Z kolei wnioski złożone po tej dacie dotyczą prac planowanych na rok kolejny i dopiero wtedy mogą zostać przyznane środki.

Co z pracami już wykonanymi?
Warszawski program przewiduje również możliwość zwrotu kosztów za już zrealizowane działania, pod warunkiem, że czyszczenie odbyło się nie wcześniej niż trzy lata przed złożeniem wniosku. Takie refundacje są rozpatrywane wyłącznie w kwietniu, równolegle z innymi wnioskami o zwrot poniesionych kosztów. Wymagane jest wówczas przedstawienie kompletnej dokumentacji, w tym kosztorysów, umów z wykonawcami oraz fotograficznego zapisu prac: przed ich rozpoczęciem, w trakcie oraz po zakończeniu czyszczenia.
Potrzebne dokumenty
Wniosek o dotację na usuwanie pseudograffiti składa się na podobnych zasadach, co w przypadku innych prac konserwatorskich, jednak konieczne jest wypełnienie oddzielnego formularza. Dokument powinien zawierać program planowanych działań, kosztorys, zdjęcia obiektu oraz (w zależności od statusu zabytku) pozwolenie konserwatora (dla budynków wpisanych do rejestru) lub opinię Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków (dla obiektów ujętych w gminnej ewidencji zabytków).

Usuwanie pseudograffiti tylko pod nadzorem
Prace prowadzone przy zabytkach wymagają wyjątkowej ostrożności. To konserwator zabytków decyduje o tym, jaka metoda czyszczenia jest bezpieczna dla konkretnej elewacji. Nie wszystkie techniki są odpowiednie, a niewłaściwie przeprowadzone czyszczenie może nieodwracalnie uszkodzić powierzchnię. Zastosowanie specjalnych powłok antygraffiti również wymaga zgody stołecznego konserwatora. W niektórych przypadkach, np. przy okładzinach z delikatnych materiałów, takich zabezpieczeń nie można zastosować wcale.
Walka z wandalami
Poprzez program Warszawa wychodzi naprzeciw właścicielom zabytków, aby ich wesprzeć w tej trudnej i nierównej walce z wandalami. Władze stolicy pragną pomóc w zachowaniu wartości estetycznej i historycznej cennych obiektów. Choć bazgroły nie znikną z dnia na dzień, miejskie dotacje mogą realnie poprawić wygląd przestrzeni publicznej i ochronić dziedzictwo stolicy przed dalszym niszczeniem.