Zielone Flamingi we Wrocławiu – bynajmniej chodzi tu o ptactwo z wrocławskiego zoo. Zielone flamingi to nazwa najnowszej realizacji pracowni Finchstudio, która na zlecenie prywatnych inwestorów zaprojektowała nietuzinkowe wnętrze domu jednorodzinnego we Wrocławiu. Wnętrze uchwycili w obiektywie Katarzyna Ramocka i Michał Woroniak ze studia fotograficznego Zasoby Studio.
Inwestorzy zgłosili się do zespołu FinchStudio z polecenia cioci jednej z architektek. Od samego początku, architektka miał dość dużą dozę zaufania, a to zawsze dobrze wróży dla owocnej współpracy. Inwestorami była młoda para z dwójką dzieci, zaś dom zlokalizowany w jednej z zielonych dzielnic Wrocławia.
Dom składa się z trzech pięter – na parterze mamy część dzienną, z otwartą kuchnią. Na pierwszym piętrze znajdują się pokoje dziecięce wraz z gabinetem rodziców, zaś na samej górze – część otwarta, która miała połączyć funkcje sypialni, garderoby i miejsca wypoczynku rodziców.
„Ta część, ze względu na dość niskie skosy, wysokość, oraz umiejscowienie słupów nośnych okazała się najtrudniejszym orzechem do zgryzienia podczas procesu projektowego. Udało nam się zaproponować układ, gdzie łóżko zostało umieszczone tak naprawdę po środku, skosy zagospodarowane na garderoby, zaś plecy łóżka- domowa biblioteka. To co wydawało się trudne, okazało się atutem tej przestrzeni. Ważną częścią jest również strefa dzienna, wraz ze zjawiskową kuchnią, dzięki prostemu zabiegowi wyznaczenia łuku na ścianie, podkreślenia go poziomą lampą doświetlającą blat, udało nam się stworzyć coś, co nazywam niezamierzonym efektem wow. Przy dużym drewnianym stole toczy się codzienne życie domowników.” – mówi Magdalena Kwoczka, założycielka pracowni Finchstudio
Inwestorzy to pasjonaci roślin, posiadają wiele ciekawych gatunków roślin doniczkowych. Przewijają się one w części dziennej oraz sypialni. To rośliny wyznaczyły kierunek i styl całego projektu, który oparty był na naturalnych, nie udających materiałach. Na podłodze zastosowana jest deska z dębu europejskiego, również meble zostały wykonane z forniru dębowego, który dobrze idzie w parze z wykończeniami betonowych ścian oraz betonowych kafli w sypialni na piętrze. Stąd właśnie robocza nazwa realizacji: Zielone Flamingi we Wrocławiu
„Projektując postawiłam na proste formy, oraz zależało mi na spójności całego wnętrza. Wybrane kafle do kuchni pojawiają się również w łazience na piętrze. W tej łazience została sprytnie zaprojektowana również domowa sauna- gdzie można relaksować się wieczorami. Dom miał być oazą dla ludzi w nim mieszkających, ucieczką od zgiełku miasta, miejscem sprzyjającym relaksowi oraz wypoczynkowi.” – dodaje Magdalena
Z rozpoczęciem prac architektki natrafiły na okres dużej niedostępności niektórych materiałów, na przykład drewna. Dlatego też proces samej realizacji był dość mocno rozciągnięty w czasie. Najważniejsze było wykonanie projektu zgodnie z założeniami, oraz pewnego rodzaju elastyczność i cierpliwość, bo jak na każdej inwestycji, nie obyło się bez problemów.
Przy wyborze dodatków architektki również kierowały się prostotą i naturalnością. Wybierane meble miały być przede wszystkim funkcjonalne i praktyczne, odpowiadać potrzebom mieszkańców. „Przy doborze mebli na antresolę mieliśmy jeszcze jeden faktor do wzięcia pod uwagę- mianowicie gabaryt- ze względu na wąską klatkę schodową wybieraliśmy łózko i sofkę, którą będzie można złożyć już po wniesieniu. Pierwotnie wybrana sofa odpadała ze względu na duże gabaryty. Lubimy przemycać do projektu polskich projektantów, dlatego też wybraliśmy do jadalni krzesła Ikea zaprojektowane przez Polkę Maję Ganszyniec, w sypialni na piętrze zaproponowaliśmy lampę przy łóżku była od manufaktury Embassy Inweriors, a jako wisienka na torcie, w salonie stanęła rzeźba wrocławskiego artysty Piotra Butkiewicza.” – mówi Magdalena
„Myślę że najlepszą odpowiedzią na to będą słowa samych inwestorów, jakie otrzymałam już po sesji zdjęciowej: W tym miejscu chcielibyśmy wspólnie serdecznie podziękować za Twój i zespołu wkład w ten projekt! My jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni z efektu końcowego i najzwyczajniej w świecie naprawdę dobrze nam się tu mieszka. Cieszymy się, że nasz wybór padł na Finchstudio. Każda nowa osoba, która do nas wchodzi, jest pod dużym wrażeniem, więc efekt końcowy (ciężkiej pracy wielu osób) mówi sam za siebie” – podsumowuje założycielka pracowni Finchstudio
O pracowni:
Pracownia Finchstudio założona została przez Magdalenę Kwoczkę w 2011 roku. Nasz zespół projektowy uzupełnia się na poziomie osobowości, zainteresowań i upodobań estetycznych, wierzymy w wartość pracy zespołowej oraz sens twórczych dyskusji i negocjacji. Szczególną wagę przykładamy do potencjału opracowywanych miejsc, zwracając uwagę na otaczający je kontekst i szanując ich wartość historyczną. Dzięki doskonałej znajomości rynku wyposażenia wnętrz oraz najnowszych technologii potrafimy płynnie zmieniać estetyki wykonywanych projektów dopasowując się do gustów klientów. Nasze projekty i proponowane rozwiązania często wychodzą poza ramy oczekiwań naszych klientów. Więcej na temat pracowni przeczytacie na stronie: https://finchstudio.pl/
zdjęcia: Katarzyna Ramocka i Michał Woroniak / Zasoby Studio / https://zasoby.studio
Czytaj też: Architektura w Polsce / Wrocław | Wnętrza | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie | Dom jednorodzinny | Ceramika