Zmienili opuszczony kościół w biuro. Jest ładnie i z szacunkiem do historii.

Adaptacje opuszczonych kościołów na budynki o całkowicie nowej funkcji to działanie dość popularne na zachodzie, gdzie w przeciwieństwie do Polski kościołów ubywa, a nie przybywa. Tym razem prezentujemy wam realizację z Los Angeles, gdzie architekci z pracowni Francesca de la Fuente i Working Holiday Studio zmienili opuszczony kościół w biuro coworkingowe. 

Mieszczący się w Los Angeles opuszczony kościół nabyli prywatni inwestorzy Lourdes Hernandez i Zach Leigh. Nowi właściciele zaprosili do współpracy agencję Francesca de la Fuente, którą wsparła merytorycznie pracownia architektoniczna specjalizująca się w projektowaniu biur Working Holiday Studio.


Architekci zaproponowali przebudowanie zastanego obiektu sakralnego na biuro coworkingowe o otwartym planie, które będzie swoją estetyką podkreślało sakralną historię miejsca. Priorytetem było odrestaurowanie i oczyszczenie wielobarwnych witraży, które pełniły funkcję tła dla ołtarza. Witraże, które są jednocześnie świetlikami stały się dominantą i punktem wyjścia do dalszego projektowania przestrzeni.

Centralnym punktem biura są dwa równolegle ustawione stoły, przy których może usiąść ponad 50 pracowników. W dawnej, prawej nawie bocznej powstała kuchnia, w przeciwległej wnęce powstała łazienka i szatnia. W biurze znalazło się również osobne pomieszczenie, które może służyć jako sala konferencyjna, lub miejsce do przyjmowania gości. Wokół dawnego kościoła zaaranżowano również drewnianą werandę i ogród. Ciekawym elementem są również ręcznie malowane grafiki autorstwa projektanta Daniela Barreto. Cały obiekt, wraz z niewielką piwnicą ma łącznie ponad 370 metrów kwadratowych.

Czytaj też: Stany Zjednoczone | Biuro  | Renowacja | Kultura | Sztuka

źródło: www.workingholidaystudio.com