Zrobili pięć unikalnych mebli z drewna. Trafiły do poznańskich parków

Into the wild – to hasło ósmej edycji międzynarodowych warsztatów projektowych Mood for wood – które zakończyły się na początku sierpnia w Poznaniu. 50 studentów kierunków projektowych z Polski, Niemiec i Łotwy pod okiem tutorów zaprojektowało i własnoręcznie wykonało 5 mebli miejskich z drewna, przybliżających dziką przyrodę mieszkańcom Poznania.

Tegoroczna edycja skupiona była na dzikiej naturze poznańskich stawów dębińskich. Ich nieodkryte brzegi są niepowtarzalnym miejscem do obcowania z przyrodą, której nienaruszona tkanka pozytywnie wpływa na samopoczucie mieszkańców. Ich wyjątkowy charakter – dzikiej przyrody zamkniętej w centrum metropolii zachęca zarówno do spacerów czy pikników, ale jest także jednym z ulubionych miejsc amatorów wędkarstwa i miłośników ornitologii. Po konsultacjach społecznych poprzedzających każdą edycję warsztatów – stało się jasne, że powstałe w tym roku  meble poza możliwością wykorzystania podczas działań edukacji ekologicznej, muszą mieć także walory terapeutyczne mając pozytywny wpływ  na nasze samopoczucie i zachowanie równowagi ciała oraz umysłu.

Poznańscy architekci – Hugon Kowalski ( UGO architecture) oraz Mikołaj Stępień (NMS architekci)  prowadzili grupę uczestników, których zadaniem było zaprojektowanie platformy do medytacji oraz obserwacji przyrody nad stawem Borusa. Zaprojektowany zespół trzech platform, o różnych średnicach połączonych równoważniami daje  możliwość bliższego kontaktu z naturą, czystego umysłu i kontemplacji. Mebel umożliwia organizację grupowych  sesji medytacji, ale także stwarza intymną przestrzeń do indywidualnego wyciszenia. Konstrukcja platform lekko wystaje nad wodę, dając szansę zbliżenia się do stawu i pobliskiej dzikiej wyspy. Trzy platformy różnią się kształtem i rozmiarem, aby zapewnić różnorodność zastosowań i dostosować się do różnych potrzeb odbiorców. Konstrukcja podąża za topografią i krąży wokół korzeni, szanując przyrodę, płynnie łącząc się z krajobrazem.


Kolejna grupa kierowana przez projektującą w Berlinie architektkę Irinę Matei, odpowiedzialna była za stworzenie mebla do dendroterapii pod pięknym ponad stuletnim dębem (pomnikiem przyrody) na brzegu stawu Dębowego. Dendroterapia jest metodą wspierania dobrostanu człowieka, jego zdrowia psychofizycznego poprzez kontakt z drzewami, pobyt w ich środowisku. Grupa miała zaprojektować mebel do wykonywania ćwiczeń oddechowych, który umożliwiać będzie także obserwację zarówno terenu wokół dębu jak i samego drzewa. Młodzi architekci stworzyli projekt składający się z trzech przenikających się elementów – tworzących kompozycję, będącą wynikiem przeprowadzonych analiz  przestrzennych, funkcjonalnych i przyrodniczych. Każdy z zaprojektowanych elementów, odpowiada na potrzeby różnych technik relaksacyjnych wykorzystywanych podczas dendroterapii. Największy z elementów to leżak z oparciem skierowany na staw, z którego można podziwiać korony drzew, i światło przenikające przez liście. Drugi element jest meblem wielofunkcyjnym, który spaja  całą kompozycję, z kolei ostatni  to ławka umożliwiająca kontakt fizyczny z korą pobliskiego dębu.


Drugim projektem, także poświęconym dendroterapii, odpowiadającm na potrzeby technik relaksacyjnych kąpieli leśnych (shinrin-yoku) zajmowała się grupa prowadzona przez architekta Karola Żurawskiego (Atelier Karol Żurawski). Kąpiele leśne to nic innego, jak zanurzanie wszystkich zmysłów w naturze. Ich istotą nie jest wędrówka przez las, ale postrzeganie go i czerpanie z niego w każdy możliwy sposób: oddychanie leśnym powietrzem, wsłuchiwanie się w szum liści, szelest wiatru, świergot ptaków. Ważne jest wyciszenie myśli, skoncentrowanie się na tu i teraz. Praktykując kąpiele leśne nie tylko kontempluje się naturę, ale również uświadamia się sobie, że jest się jej częścią. Mebel zaprojektowany przez tą grupę powstał w bardzo szczególnym miejscu na północnych krańcach Łęgów Dębińskich gdzie w XIX wieku księżna Ludwika z Hohenzollernów Radziwiłłowa zbudowała pałacyk leśny- okazały budynek niestety nie przetrwał – ale zachowało się 11 monumentalnych dębów posadzonych przez księżną na granicy posiadłości. Pod jednych z tych drzew powstał prosty mebel – ławka. Projektantom zależało by obiekt nie przyćmił potęgi tego miejsca i potęgi natury, która zdecydowanie zdominowała całe otoczenie. Zastosowano solidną, ciężką konstrukcję, która swoimi rozmiarami przyciąga uwagę przechodniów i zachęca do relaksu. Prostota wykończenia ławki porządkuje dzikość lasu. Ważne było stworzenie bardzo wygodnego siedziska, z którego mógł korzystać każdy, także  osoby o ograniczonej sprawności ruchowej. Bardzo wysokie oparcie oddziela użytkowników kontemplujących przyrodę od zakłóceń dochodzących z drogi lub leśnej ścieżki. Wszystko to  sprawia, że miejsce postrzegane jest w sposób prawie  święty, mistyczny. Ławka zamyka przestrzeń wokół drzewa i sprawia wrażenie przebywania w  świątyni, przebywania w strefie sacrum.


Kolejne dwa zespoły projektowe zmierzyły się z zadaniem stworzenia punktów obserwacji ptaków. Birdwatching staje się coraz bardziej popularnym także w Polsce sposobem na spędzanie czasu wolnego, kontakt z naturą, rekreację ale także praktykowanie mindfullness i zachowanie zdrowia psychicznego. Coraz więcej badań potwierdza bowiem, że obecność ptaków w sąsiedztwie sprzyja lepszemu samopoczuciu ludzi, redukuje poczucie lęku czy stresu. I nie ma to znaczenia czy jesteśmy w stanie nazwać gatunki skrzydlatych gości, ważne że dostrzegamy ich, słyszymy i dzięki temu czujemy się bardziej zrelaksowani. Pierwsza z lokalizacji warsztatowych na Łęgach Dębińskich wybrana na punkt obserwacyjny znajduje się nad Stawem Słonecznym. Z tej oddalonej od głównych traktów przestrzeni można obserwować ponad 130 gatunków ptaków  – wybrane miejsce znane jest zwłaszcza jako punkt obserwacji rzadkich czapli czerwonych. W ciepłe dni na zatopionych w stawie konarach wytrawni obserwatorzy zobaczą jednak nie tylko ptaki lecz także… wylegujące się w słońcu żółwie. Dla tej malowniczo położonej lokalizacji projektowała grupa prowadzona przez poznańskie JEJU studio (Iwo Borkowicz oraz Adam Siemaszkiewicz). Projektanci nie zdecydowali się na realizację punktu obserwacyjnego w standardowej formie – przypominającej leśne czatownie. Powstała okrągła platforma, której forma oraz wielkość jest wynikiem przeprowadzonych analiz przestrzennych. Skromna, prosta konstrukcja daje podłoże dla delikatnego tarasu na którym znalazła się zagłębiona w formie ławka z daszkiem- dająca możliwość obserwacji ptaków z poziomu tafli wody. Głazy narzutowe do odpoczynku oraz zawarte w platformie drzewa, nadają poczucie związania z krajobrazem Dębiny.


Ostatnia grupa projektowa prowadzona przez młody zespół łotewskich architektów – Nomad architects (Katrina Dambe oraz Florian Betat) stanęła przed zadaniem zaprojektowania punktu obserwacji ptaków nad stawem Browarnym na Kobylepolu. Zespół stworzył obserwatorium składające się z dwóch poziomów, które oddzielają przypadkowych użytkowników mebla  od tych, których szczególnie interesuje obserwacja ptaków. Projektantom zależało na stworzeniu obiektu, który dawałby możliwość komfortowej obserwacji  nie tylko ptaków latających nad zbiornikiem, ale także podziwiania ich z poziomu tafli stawu. Na tą ostatnią potrzebę odpowiada niższy poziom obserwatorium-  który delikatnie zsuwa się na nadbrzeże. Umieszczone tam po obu stronach konstrukcji  siedziska – leżanki dają możliwość obserwacji w wygodnej pozycji leżącej lub półleżącej, a poszycie górnego poziomu gwarantuje ochronę przed wiatrem i deszczem – umożliwiając najwytrwalszym miłośnikom ptaków nawet kilkugodzinną obserwację w komfortowych warunkach.  Uczestnicy sugerując się wskazówkami uczestniczących w konsultacjach ornitologów zdecydowali się także na umieszczenie na niższym poziomie między konstrukcją nośną a siedziskami – miejsca w którym obserwatorzy mogliby bezpiecznie przechowywać  swój sprzęt oraz spożywać posiłki. Z kolei górna platforma – której forma nawiązuje do podnoszącego się do lotu ptaka przyciąga przypadkowych przechodniów, zachęcając do zatrzymania się i podziwiania pięknych widoków na staw. A wygrawerowane  na skraju platformy sylwetki ptaków – połączone z QR kodami informują jakie gatunki najczęściej możemy spotkać  na Kobylepolu.

Warsztaty Mood for Wood są olbrzymim wyzwaniem dla wszystkich uczestników, jednakże zawsze pozostawiają po sobie satysfakcję z własnoręcznie wytworzonej zmiany – kawałka lepszej przestrzeni. Już dziś jako organizatorzy zapraszamy wszystkich studentów kierunków projektowych na dwie kolejne edycję, które odbędą się w lipcu i sierpniu 2022 roku. Magazyn whiteMAD jest patronem medialnym wydarzenia.

Czytaj też: Drewno | Meble miejskie | Rośliny | Poznań | whiteMAD na Instagramie

fot. Dawid Majewski, źródło: Mood for wood 2021