ARCHITEKTURA

Gdynia remontuje modernistyczne klatki schodowe. Są piękne!

Modernistyczne klatki schodowe to ten element architektury, z którego miasto Gdynia może być dumne. Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków przypomniało, że tkwi w nich ogromny potencjał.

Większość ludzi kojarzy gdyński modernizm ze względu na architekturę. Jednak niewiele osób może wejść do modernistycznych budynków, aby dostrzec detale opracowane przez architektów blisko sto lat temu. Dzięki pracom Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków udaje się zachować oryginalny wygląd klatek schodowych.

Modernistyczne klatki schodowe w Gdyni mają swój unikalny charakter. To za sprawą architektów, którzy nadali im indywidualnego wyrazu plastycznego. Bogata forma klatek schodowych świadczyła o statusie i randze budynku. Mimo że w architekturze modernistycznej nie stosowano mocnych dekoracyjnych rozwiązań, to do uzyskania zamierzonego efektu wykorzystywano konstrukcję schodów i elementów z nim związanych. Ówcześnie często projektowano przestronne klatki schodowe z szerokimi biegami o urozmaiconych planach. Dzięki wolnej przestrzeni w środku widoczny był plastyczny układ serpentyny biegnący przez wiele kondygnacji. Często podkreślano taki układ montując balustrady w postaci pełnej, murowanej ścianki, które w latach 30. XX wieku były powszechnie stosowane.

W modernistycznych schodach, szczególnie dekoracyjnie kształtowano pierwszy stopień całego ciągu, z zaokrąglonym schodkiem i ozdobnym początkiem balustrady. Wykończenie schodów wykonywano najczęściej z lastryka, niejednokrotnie o odmiennej barwie stopnic i podstopnic. Na spocznikach pojawiały się specjalnie zaprojektowane, barwne mozaiki.

Przykładem jest kamienica Schroederów przy Świętojańskiej 105. Zaprojektował ją inżynier Józef Langiewicz. Podczas okupacji budynek przeszedł w ręce Niemców, a po odzyskaniu niepodległości kamienica wróciła do pierwotnych właścicieli, którzy byli odpowiedzialni za remont zniszczonego budynku.

Z racji niemożliwości finansowych mogliśmy dokonać remontu dopiero pięć lat temu. Zachowano wszystkie elementy, które zostały oryginalne – lastryka na klatce schodowej, oryginalne schody, drzwi oddzielające część klatki schodowej. Tynk, który został położony w trakcie remontu został dokładnie dopasowany do tynku, który był położony przed wojną – powiedziała Krystyna Trawińska, współspadkobierczyni kamienicy Schroederów.

Kamienica modernistyczna przy Świętojańskiej 105
Kamienica modernistyczna przy Świętojańskiej 105
Kamienica modernistyczna przy Świętojańskiej 105
Kamienica modernistyczna przy Świętojańskiej 105, fot. Przemysław Kozłowski, źródło: UM Gdynia

Graficzne kolorowe lastryka na klatce schodowej są świetnie zachowane i bardzo oryginalne, przez co chętnie fotografowane podczas miejskich spacerów Gdyńskim Szlakiem Modernizmu. To na nich skupiają uwagę uczestnicy plenerów, często nie dostrzegając dyskretnego uroku ciemnej zewnętrznej elewacji, z której remontem był poważny kłopot. Projektant Józef Langiewicz zastosował unikalny tynk szlachetny, który po latach należało odtworzyć wypełniając w ścianie dziury po kulach. Zakupionego przez właścicieli kamienicy w Austrii tynku nie zaakceptował Miejski Konserwator Zabytków, gdyż jego skład różnił się od oryginalnej mieszanki. Dopiero przeprowadzona na Politechnice Gdańskiej ekspertyza wykazała jakiego rodzaju kamyki z trzech polskich kopalń należy dodać do tynku, by nie różnił się od przedwojennego. Całkowity koszt remontu kamienicy wyniósł 500 tysięcy złotych. Miasto Gdynia dołożyło do remontu elewacji 60 tysięcy. Resztę właściciele sfinansowali z kredytu.

Zachowane historyczne wnętrza, w tym wystrój klatek schodowych, to ważna część dziedzictwa architektonicznego miasta. Mieszkańcy wielu budynków zabytkowych w Gdyni, mogą docenić tradycyjne rzemiosło oraz indywidualnie zastosowane rozwiązania i niejednokrotnie podejmowali się renowacji czasami mocno zniszczonych już elementów pierwotnego, autentycznego wystroju wnętrz klatek schodowych.

Czytaj też: Zabytek | Modernizm | Renowacja | Gdynia

fot. Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdyni, Przemysław Kozłowski, źródło: UM Gdynia

View Comments

  • Artykuł ożywił wspomnienia z lat dzieciństwa,kiedy to spędzałem wakacje w Gdyni.Mieszkaliśmy wtedy w mieszkaniu znajomej w jednej z takich pięknych kamienic. Nazwy ulicy nie pamiętam. Wysiadało się z kolejki na stacji Gdynia Wzgórze Nowotki (?).Już jako 10 latka fascynowała mnie ilość oryginalnych elementów zachowanych w tym domu- wszystko pokryte " patyną" ,ale nie zdewastowane - kontrast wobec tego ,co znałem z dolnośląskich kamienic.

Recent Posts

Jest urokliwy. Stary kościół w Orlu zyskał status zabytku

Kościół świętego Macieja w Orlu ma bogatą historię. Jego początki sięgają już XV wieku. Przez…

28 kwietnia 2024

Piękny modernizm: Bankowiec, czyli Zespół mieszkaniowy BGK w Gdyni

To był największy budynek mieszkalny w przedwojennej Gdyni. Zespół mieszkalny BGK “Bankowiec” zaprojektowany został przez…

28 kwietnia 2024

Takie domy są tylko w Polsce. Świdermajery i ich unikalne dekoracje

Świdermajery to potoczna nazwa domów letniskowych, które budowano od lat 80. XIX wieku nad rzeką…

28 kwietnia 2024

Jest ogromny. Kultowy apartamentowiec Walden 7 w Barcelonie

Jego projekt w latach 70. przygotował Ricardo Bofill. Apartamentowiec Walden 7 powstał w wyniku utopijnej…

27 kwietnia 2024

Poczet słupków polskich. Jedno osiedle, kilkanaście wzorów

Zadanie słupków i blokad parkingowych jest jedno. Mają uniemożliwić pozostawienie samochodu na miejscu postojowym, które…

27 kwietnia 2024

Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. Trwa sadzenie drzew na skwerze przy ul. Brackiej

Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. W ramach szeroko zakrojonej inwestycji o nazwie Nowe Centrum…

26 kwietnia 2024

Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.

Dowiedz się więcej