Wywiad Michała Szymko z ukraińską piosenkarką Tayanną pierwotnie ukazał się w 9. numerze magazynu whiteMAD, który wydaliśmy w 2019 roku. To pierwszy raz, kiedy treści z papierowego wydania magazynu zdecydowaliśmy się opublikować online. Chcemy choć w ten symboliczny sposób wesprzeć Ukraińców. Pokazać, jak zdolny i kreatywny jest ten naród. #SolidarityWithUkraine
Michał Szymko: Wreszcie udało nam się spotkać! Jak najlepiej cię przedstawiać – prezenterka, piosenkarka, autorka tekstów i muzyki?
Tayanna: To niesamowite, zawsze uważałam się za muzyka. W każdym kontekście. Swoje piosenki tworzę najczęściej sama. Przekazuję dźwiękami i słowami to, co gra mi w duszy. Tak jest przecież z każdą sztuką – oddajemy to, co nas boli, zaskakuje, ciekawi, pasjonuje. A nowa wersja mnie – prezenterka – pojawiła się całkiem niedawno. Ciągle się jej uczę.
Jak się dzisiaj masz?
Mam się bardzo dobrze. Właśnie wróciłam z waszego Wrocławia. Przywiozłam do Kijowa wiele inspiracji.
O, jakich?
To ciekawe obserwować miasto, które ma w sobie tyle sztuki. Architektura Wrocławia mnie zachwyca, lubię połączenie nowoczesności i przeszłości. Dodatkowo jesteście bardzo dobrze ubranym narodem. No i muzyka. Jest wszędzie. Wrocław ma w sobie pewnego rodzaju poezję, kręci mnie to.
Przez ukraińskie media jesteś nazywana ikoną mody. Jak się z tym czujesz, skoro zawsze wyraźnie podkreślasz, że chcesz być przedstawiana jako muzyk?
Bardzo mi to schlebia. W dzisiejszych czasach muzyk nie istnieje bez mody. Ma ona wielki wpływ na to, jak jestem postrzegana i jak postrzegana jest moja muzyka. To właśnie dzięki modzie mogę przekazać słuchaczom mój nastrój, lepiej podkreślić piosenkę oraz inspirować. Moda i muzyka są małżeństwem doskonałym, działają wspólnie na wszystkie zmysły. Lubię być dobrze ubrana. W swojej twórczości wyraźnie podkreślam mój związek z Ukrainą. Robię to dźwiękami i właśnie modą.
Jak to się przejawia?
Zacznijmy od tego, że mówię i śpiewam w języku ukraińskim. Inspiracji szukam w ukraińskim folklorze i kulturze. Promuję ukraińskich projektantów. Jestem otwarta na nowe kraje i współpracę, ale wiem też, że robimy na Ukrainie naprawdę dobrą sztukę, muzykę i modę. Zachwyca się nami cały świat. Koniec z kompleksami.
Twoje teledyski są bardzo „modowe”, minimalistyczne, ale też głębokie w przekazie. Z kim je tworzysz?
Tak, moje teledyski opowiadają różne historie. Tworzę je wspólnie z moim producentem i reżyserem, Alanem Badoyevem. Praca nad nimi jest ciekawa, najpierw powstają dźwięki i tekst, później myślimy o kreacji, w której wystąpię, i staramy się, by obraz tworzył spójną całość z dźwiękiem. Tak jak wspominałam wcześniej – obecnie wizerunek artysty jest bardzo ważny. Nie wystarczy jedynie muzyka, by w pełni się wyrazić.
Który swój teledysk lubisz najbardziej?
„Nasz pokój pachnie tobą i moimi wierszami. Napisałam je, kiedy postanowiłeś odejść. A teraz stały się piosenkami. Dziękuję ci, moja inspiracjo.” Tak zaczyna się mój ulubiony klip do piosenki Шкода (pol. Szkoda). Zamknęliśmy się z Alanem w jednej z kijowskich kamienic i zadziała się magia. Ten obraz kipi od emocji, a jest przy tym tak minimalistyczny.
Dużo mówisz o Kijowie. Które miejsca lubisz tutaj najbardziej?
Pochodzę z Bukowiny, urodziłam się w pięknym mieście Czerniowce, ale w Kijowie mieszkam już od wielu lat. Pokochałam go od pierwszego spojrzenia. Uwielbiam ulicę Chreszczatyk z tymi wszystkimi kawiarniami i butikami, Park Maryjski, jezioro Telbin. I moja ukochana dzielnica – Padół. To moje miasto. Moje ulice. Uwielbiam tu żyć i tworzyć.
Jesteś świeżo po ukraińskim Fashion Week. Kto wpadł ci w oko?
Na Ukrainie mamy wielu ciekawych projektantów. Za każdym razem pokazy podczas Fashion Week niesamowicie mnie zaskakują. Moją uwagę w tym roku przykuł Jean Gritsfeldt. Jego pokaz odbył się w centralnym urzędzie stanu cywilnego. To było istne szaleństwo.
Kogo z ukraińskich projektantów cenisz szczególnie?
Litkovskayą, Mariannę Senchinę, a szczególnie Katię Silchenko. Zauważyłam w ukraińskiej modzie i popkulturze wielką zmianę. Twórcy zaczynają mówić o wielkiej katastrofie, jaką bez wątpienia był Czarnobyl. Powstaje wiele kolekcji, książek i muzyki poświęconej właśnie temu wydarzeniu. To dobrze, bo mówimy o czymś większym, głębszym, globalnym. Tak sobie myślę, że taka powinna być rola kultury – mówić o tym, co jest ważne.
Twoja muzyka także mówi o tym, co ważne w życiu. Jest niesamowicie osobista…
Moja muzyka to moja terapia. Za pomocą słów i dźwięków mówię o tym, co głęboko we mnie siedzi. To pamiętnik, którego treścią dzielę się z publicznością.
Czego ci życzyć?
Życz mi, abym nigdy nie przestała zachwycać się światem, muzyką, modą i ludźmi. I bym wreszcie odwiedziła cię w Warszawie.
_
Michał Szymko jest historykiem sztuki, wschodoznawcą, doktorantem nauk o kulturze UMCS. Zajmuje się sztuką i kulturą krajów Europy Wschodniej i łemkowską. Swoje teksty od kilku lat publikuje na łamach magazynu whiteMAD. Najczęściej to teksty poświęcone podróżom po Europie Wschodniej, ale pisał też o Indiach i Maroko. Jego teksty dostępne są w papierowym wydaniu whiteMAD TUTAJ.
Więcej artykułów o projektach zdolnych Ukraińców znajdziecie na naszej stronie głównej www.whitemad.pl.
Jego projekt przygotował architekt Welton Becket z zespołem. Xerox Tower zbudowany został w Rochester w…
Starostwo Powiatowe w Toruniu powstanie według projektu pracowni Toprojekt.Platforma z cegły klinkierowej stanowiąca podstawę „Zespołu Starostwa”,…
Magdalenka Collection to nowa inwestycja firmy Selva Development. W podwarszawskiej Magdalence powstaną cztery wille, których…
Kościół świętego Dominika w Warszawie zaprojektował Władysław Pieńkowski. Jego surowe wnętrze jest charakterystycznym przykładem twórczości…
Daniel Kołodziejczak założył swoją firmę projektową StudioDanielK. Antechamber to jego premierowa kolekcja, którą zaprezentował podczas…
Dobrze zaprojektowany ogród nie tylko koi oczy zielenią czy oferuje miejsce do odpoczynku. Dobrze zaprojektowany…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej