Odnowiona klatka schodowa znajduje się w budynku przy al. Szucha 11. Budynek zbudował dla siebie w 1937 roku architekt Zygmunt Plater-Zyberk.
Skrzydło frontowe zaprojektowane było w popularnym w latach 30. stylu okrętowym z łagodnie zaokrąglonymi narożnikami, z pasami okien i balustradami, jak na pokładach statków. Dom, jako jeden z kilku z całej Polski, został zaprezentowany w specjalnym numerze czasopisma „Architektura i budownictwo”(4-5/37), który rozdawano na Wystawie Światowej w Paryżu w 1937 r.
Architekt zaprojektował kamienicę na planie litery T. W dwudziestoleciu międzywojennym budynek uchodził za luksusowy. Jego oficyna ciągnie się w głąb posesji. Na klatkach schodowych uwagę zwracają okrągłe okna przypominające okrętowe bulaje. We wnętrzu klatek schodowych zachowała się posadzka wykonana z różowego lastryko oraz metalowe balustrady schodów. Wystrój klatek jest stosunkowo skromny, chociaż niepozbawiony dbałości o detale. Należy jednak pamiętać, że jest to oficyna, a podczas aranżacji wnętrz szczególną wagę przywiązywano do strefy głównego wejścia do budynku.
Takie posadzki były popularne w okresie modernizmu. Ich atutem jest wysoka plastyczność i wysoka wytrzymałość. Wytwarzano je z mieszaniny cementu, piasku i wody, z dodatkiem różnych barwników oraz różnokolorowych grysów. Mieszaninę wylewano w formie gęstej masy i po stwardnieniu starannie szlifowano. W tym wypadku masę cementową zabarwiono na różowy kolor dzięki dodaniu odpowiednio wybarwionego kruszywa. Spoczniki schodów ozdobiono czarną bordiurą. Wykończone czarnym kamieniem cokoły chronią ściany przed zabrudzeniem i konsekwentnie zamykają kompozycję dekoracyjnej posadzki.
Remontu klatki schodowej podjęła się wspólnota mieszkaniowa, która chciała przywrócić jej oryginalny wygląd. Renowacja rozpoczęła się od klatki schodowej o numerze III. Wspólnota mieszkaniowa otrzymała dofinansowanie z budżetu miasta Warszawy, dotacja wyniosła 33 tysiące złotych. Stanowi to 44 proc. kosztów całego remontu.
Podczas prac remontowych odnowiono ściany, przywrócono pierwotny kolor metalowych balustrad i poddano renowacji schody oraz posadzkę spoczników wykonanych z różowego lastryko.
Posadzka nosiła ślady zużycia, jednak jej naprawa była możliwa. Podczas prac renowacyjnych ubytki i spękania lastryka wypełnione zostały dobraną kolorystycznie masą z kruszywem, jak najbardziej zbliżonym do oryginalnego. Następnie powierzchnia została wyszlifowana i wypolerowana przywracając posadzce dawny szlachetny wygląd.
Czytaj też: Warszawa | Detal | Renowacja | Ceramika | whiteMAD na Instagramie
źródło: Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków
Kościół świętego Dominika w Warszawie zaprojektował Władysław Pieńkowski. Jego surowe wnętrze jest charakterystycznym przykładem twórczości…
Daniel Kołodziejczak założył swoją firmę projektową StudioDanielK. Antechamber to jego premierowa kolekcja, którą zaprezentował podczas…
Dobrze zaprojektowany ogród nie tylko koi oczy zielenią czy oferuje miejsce do odpoczynku. Dobrze zaprojektowany…
Zespół budynków mieszkalnych zaprojektował Martin Cenek. Zbudowane zostały w 2022 r. w Pradze w Czechach.…
Penthouse znajduje się w inwestycji Deo Plaza przy ulicy Chmielnej w Gdańsku. To dwupoziomowa przestrzeń…
Ten neoklasycystyczny hotel skrywa w sobie zachwycające secesyjne wnętrze. Wybudowany pod koniec XIX wieku Gran…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej