Członkowie Rady Osiedla Stare Miasto w Poznaniu apelują do prezydenta miasta, aby ten umożliwił odbrukowanie pasa drogowego pod zakładanie ścian zieleni przez właścicieli nieruchomości. Dzięki temu tworzenie niewielkich ogrodów fasadowych będzie możliwe.
Ogrody fasadowe popularne są w Zachodniej Europie. To prosty sposób, dzięki któremu można odpowiedzieć na zmiany klimatu i pomóc owadom, ptakom i ludziom w codziennym funkcjonowaniu. Proekologiczne rozwiązanie wymaga jednak uwolnienia skrawka chodnika tuż przy fasadach budynków. Stąd apel Rady Osiedla Stare Miasto do prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Liczymy, że Prezydent podejmie inicjatywę, której efektem będzie zarządzenie umożliwiające wprowadzenie zieleni na styku nieruchomości i chodników, która nie będzie stanowiła zagrożenia, a przyczyni się do poprawy jakości przestrzeni, wzbogaci krajobraz oraz pozytywnie wpłynie na mała retencję oraz jakość życia – mówi radna Maria Sokolnicka Guzek, wiceprzewodnicząca Zarządu Osiedla.
Na terenie Poznania jest wiele przykładów dobrej ogrodniczej partyzantki, sadzenia kwiatów, krzewów i innych roślin na zaniedbanych skwerach czy klombach. Wśród mieszkańców wzrasta też proekologiczna świadomość i potrzeba dbałości o otoczenie. Tutaj warto zwrócić uwagę na przedogródki, które w okresie przedwojennym pojawiały się w mieście. Ostatnio do sadzenie zieleni przy domu zachęcają władze Rotterdamu, które przygotowały specjalny poradnik. Na takie ściśle określone działania nie potrzeba zgody, pod warunkiem zachowania odpowiedniej szerokości chodnika i zasad pielęgnacji. Podobne rozwiązanie miałoby zostać wprowadzone w Poznaniu.
Najważniejsze wydaje się jednak zmotywowanie zarówno właścicieli budynków jak i samych mieszkańców do współpracy, bo taki ogród daje ogrom przyjemności, ale też wymaga odpowiedzialności. Powinniśmy w ramach współpracy rad śródmiejskich oraz ekologicznych stowarzyszeń wypracować kilka prostych zasad tworzenia i pielęgnacji – mówi Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący Rady Starego Miasta.
Ważnym aspektem byłoby udostępnienie części chodnika pod zieleń na zasadzie nieodpłatnego użyczenia, a umowa powinna zawierać jasne zastrzeżenia co do jakości i wielkości zieleni – by skorzystali na tym rozwiązaniu wszyscy mieszkańcy i jednocześnie nikt nie był poszkodowany – podsumowuje radna Maria Sokolnicka – Guzek.
Trzymamy kciuki, że mieszkańcy będą mogli wkrótce zdobić ulice właśnie w taki sposób, jaki oglądamy na przykładowych zdjęciach.
Czytaj też: Architektura | Ekologia | Zieleń | Miasto | Zwierzęta | Poznań
źródło: Rada Osiedla Stare Miasto
Miasto Poznań opublikowało dziś swoje nowe logo. Wraz z nim powstało także nowe hasło i…
Przedszkola w polskim krajobrazie najczęściej kojarzą się z kolorową, często pstrokatą elewacją i wizerunkami lubianych…
Dla wielu Polaków dostęp do lekarza, który świadczy usługi w ramach NFZ, jest utrudniony. Sytuacja…
Wyspiański na ścianie Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie to nie tylko piękna grafika, ale także…
Jego wnętrze zaprojektowali architekci z pracowni INDOOR. Apartament znajduje się w zabytkowej kamienicy przy ulicy…
Ogród to nie tylko miejsce do odpoczynku, ale także przestrzeń, w której możesz wyrazić swój…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej
View Comments
Co w takiej sytuacji z wilgocią i korozją murów?
https://www.clematis.com.pl/informacje-o-roslinach/eksperci-radza/dr-hab-jacek-borowski/1133-czy-pnacza-niszcza-elewacje/
to trochę objaśni temat :)