Seniorka z Łodzi, Pani Ania, od wielu lat zajmuje się hobbystycznie szyciem i dzierganiem. Od jakiegoś czasu stwierdziła, że jej pasja może realnie pomagać potrzebującym. Tak zrodził się pomysł na szycie maskotek dla dzieci wykonanych ze skarpet. W ten sposób Pani Ania pozyskuje pieniądze, które następnie przekazuje potrzebującym. Wielkie brawa!
Zaczęło się od spotkań z seniorami w klubie seniora. Najpierw jedne warsztaty, potem kolejne i tak krok po kroku pani Ania łapała bakcyla do szycia, dziergania i tworzenia rękodzieła. Od 3 lat szyje skarpetkowe maskotki – między innymi koty, jej autorski pomysł. Koty trafiają do szpitali, na dziecięce oddziały, do różnych fundacji i na charytatywne aukcje. Bez szycia nie wyobraża sobie dnia.
Anna Beraś skończyła Politechnikę Łódzką. Studiowała na Wydziale Elektrycznym, a jej codzienna praca niewiele miała wspólnego z robieniem ozdób świątecznych czy maskotek.
“Całe życie pracowałam w jednym zakładzie. To były Zakłady Przemysłu Jedwabniczego „Pierwsza”, w dziale głównego energetyka. Ale jak byłam młodsza, to marzyłam o tym, żeby pracować z dziećmi” – wspomina pani Anna w rozmowie z redakcją lodz.pl
Częściowo to marzenie wróciło do pani Ani i udało się je spełnić, ale dopiero na emeryturze, dzięki ręcznemu szyciu maskotek. A zaczęło się od spotkań z innymi seniorami w jednym z łódzkich klubów seniora na Cieszkowskiego. Pani Ania zapisała się do klubu i regularnie uczestniczyła w wielu spotkaniach czy warsztatach – jedne z nich dotyczyły właśnie szycia.
Pierwsze maskotki to były skarpetkowe małpki. Jedna z firm zgłosiła się do Klubu Seniora przy Cieszkowskiego i zaproponowała przekazanie całej partii skarpetek gotowych do przerobienia na szmaciane przytulanki. Chętnych do pracy seniorek nie brakowało.
– To był początek, ale z nami kobietami tak jest, że na jednym pomyśle nie poprzestaniemy. Dlatego zaczęłyśmy kombinować i ja wpadłam na pomysł robienia kotów. Przygotowałam formę, powstał prototyp i tak się zaczęło – wspomina pani Ania.
Jeden skarpetkowy kot powstaje z dwóch skarpet. Po licznych próbach pani Ania przygotowała formę idealną. Maskotkowy kot wygląda, jakby przeciągał się w charakterystyczny koci sposób. Oprócz pary skarpetek do wykonania kota potrzebne jest miękkie wypełnienie maskotki, sznurek albo kordonek do zrobienia pazurków i wąsów, guziki, które zamieniają się w oczy i wstążeczki do ozdobienia kociej szyi. Ale jak mówi pani Ania, najważniejsze w przygotowaniu takiej maskotki jest dużo miłości.
“Ja to wszystko robię z potrzeby serca, z chęci pomocy innym. Cieszy mnie, kiedy widzę jak dzieci, które w szpitalach dostają nasze maskotki, mają z nich wielką radość” – przyznaje pani Ania w rozmowie z redakcją lodz.pl
Jedna taka maskotka powstaje przez około 3 godziny. Od trzech lat pani Ania własnoręcznie uszyła już około 700 kotów i kocurów różnej maści. Część z nich powędrowała do szpitali, na oddziały dziecięce. Niektóre na aukcje charytatywne, a dochód z ich sprzedaży do Domu Samotnej Matki. Jeszcze inne trafiają do jednej z fundacji, za co pani Ania dostała certyfikat Wrażliwego Człowieka.
“Jak wiem, że to komuś pomaga, to jest to dla mnie największe szczęście. Po co ja mam siedzieć w domu i oglądać telewizję? Tam nic ciekawego nie ma. A tak to sobie włączę radio, słucham muzyki takiej dla mojego wieku i sobie szyję. Moje ręce cały czas coś muszą robić. Sprawia mi to przyjemność” – mówi Anna Beraś w rozmowie z redakcją lodz.pl
Ale spod maszyny i rąk Ani Beraś wychodzą nie tylko maskotki dla dzieci. Pani Ania daje także drugie życie przedmiotom codziennego użytku. Słoiki po kawie zamieniają się w piękne pojemniki, na przykład na suchą żywność. Pudełka po kremie na pojemniki do przechowywania drobiazgów. A z innych rzeczy tworzy ozdoby świąteczne, choinkowe na Święta Bożego Narodzenia czy na wielkanocny stół.
Czytaj też: Łódź | Recykling | Edukacja | whiteMAD na Instagramie | Polecane | Ciekawostki
źródło / tekst / zdjęcia: Paweł Łacheta
Kościół świętego Dominika w Warszawie zaprojektował Władysław Pieńkowski. Jego surowe wnętrze jest charakterystycznym przykładem twórczości…
Daniel Kołodziejczak założył swoją firmę projektową StudioDanielK. Antechamber to jego premierowa kolekcja, którą zaprezentował podczas…
Dobrze zaprojektowany ogród nie tylko koi oczy zielenią czy oferuje miejsce do odpoczynku. Dobrze zaprojektowany…
Zespół budynków mieszkalnych zaprojektował Martin Cenek. Zbudowane zostały w 2022 r. w Pradze w Czechach.…
Penthouse znajduje się w inwestycji Deo Plaza przy ulicy Chmielnej w Gdańsku. To dwupoziomowa przestrzeń…
Ten neoklasycystyczny hotel skrywa w sobie zachwycające secesyjne wnętrze. Wybudowany pod koniec XIX wieku Gran…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej