WYDARZENIA

Tygiel – pierwsza książka kulinarna z przepisami uchodźców

Uchodźcy i uchodźczynie niewiele mogą ze sobą przywieźć: torbę ciuchów, dokumenty, parę zdjęć. Uciekając w pośpiechu, zostawiają ludzi i miejsca, do których najpewniej już nigdy nie wrócą. Kuchnia i zapamiętane smaki, odtwarzane dziś w nowych domach, pozwalają im, choć na chwilę, wrócić do świata, który musieli opuścić. Na kartach książki „Tygiel. Kuchnia nowych Polaków” uciekinierzy z 11 krajów dzielą się przepisami na ulubione dania, przywołujące kulinarne tradycje ich ojczyzn. 

Czeczenia, Dagestan, Egipt, Gabon, iracki Kurdystan, Iran, Jemen, Kirgistan, Nigeria, Syria, Tadżykistan i Ukraina. Niejeden turysta odhaczył te miejsca na podróżniczej liście „must see”. Ale obywatele tych krajów, bohaterki i bohaterowie „Tygla”, nie mogli swobodnie zwiedzać świata. Zmuszeni do opuszczenia swoich ojczyzn, z powodu wojny, konfliktów czy prześladowań, za cel najważniejszej życiowej podróży wybrali Polskę. Trafili tu w poszukiwaniu lepszego świata i miejsca do godnego życia. Wspomnienia ukochanego kraju, ulubionego smaku, potraw z regionów, z których się wywodzą, a także polska kuchnia i tradycja są inspiracją do rozmów i wyznań, które skrzętnie odnotowała podróżniczka, blogerka i dziennikarka Basia Starecka. 

Khavra, jedna z bohaterek książki, przywiozła z pachnącego kolendrą rodzinnego Dagestanu miłość do gotowania i dzielenia się jedzeniem. Dziś karmi gości popularnej warszawskiej kawiarni. Emanuelle z Gabonu tęskni za smakami Afryki, a z czytelnikami dzieli się przepisem na wędzoną rybę w liściach manioku i zamiłowaniem do polskiego żurku. Karima przyjechała Warszawy na miesiąc urlopu, została tu sześć lat. W rodzinnym Aleppo linia wojennego frontu zaczyna się ledwie 10 km od jej domu. Amra cieszy, że Polacy, podobnie, jak on i inni Jemeńczycy, przepadają za szakszuką. Historie opisane w „Tyglu” to nie typowe opowieści o ucieczce, wojnie, czy śmierci. Bohaterowie i bohaterki nie są tylko uchodźczyniami i uchodźcami. To matki, wnuczki, córki, ojcowie, mężowie, aktywiści, nauczycielki, krawcowe, poetki. Obok przepisów czytelnicy poznają ich osobiste opowieści. 

„Tygiel” to pierwsza w Polsce książka kulinarna z przepisami uchodźców i uchodźczyń mieszkających nad Wisłą. Przepisy przekazali: Afsaneh z Iranu, Amr z Jemenu, Asylzat z Kirgistanu, Emanuelle z Gabonu, Gulbarg z Tadżykistanu, Karima z Syrii, Khava z Czeczenii, Khavra z Dagestanu, Leyla z Czeczenii, Maryna z Ukrainy, Mohamed z Egiptu, Olaz Nigerii i Sarwa z irackiego Kurdystanu. Książka jest zaproszeniem do wspólnego stołu, przy którym ludzie o różnych korzeniach i życiowych historiach nie tylko jedzą, ale i rozmawiają. Jak mówi Kalina Czwarnóg z Fundacji Ocalenie o wydaniu książki kulinarnej z przepisami uchodźców i uchodźczyń marzyli w Fundacji od dawna. – Osoby, którym pomagamy, często wyrażają wdzięczność i sympatię dzieląc się z nami jedzeniem. Polskich przyjaciół zapraszają na tradycyjne, świąteczne poczęstunki albo też bez okazji częstują ich jakimś przysmakiem ze swojego kraju. Jemy i rozmawiamy. Kuchnia staje się nośnikiem kultury – przyznaje koordynatorka projektu „Tygiel” z ramienia Fundacji. 

Na kartach „Tygla” potrawy z krajów pochodzenia bohaterek i bohaterów połączono z ceramiką i sztuką użytkową polskich artystek i artystów, którzy z entuzjazmem zaangażowali się w przedsięwzięcie i wsparli realizację książki. Nad przygotowaniem dań do sesji czuwali Piotr Bruś-Klepacki i Małgorzata Białobrzycka. Zdjęcia wykonał Grzegorz Wełnicki, a za oprawę graficzną odpowiada Łukasz Aksamit. Projekt koordynują Ewa Kwiatkowska oraz Kalina Czwarnóg – członkini Zarządu Fundacji Ocalenie.

Powstanie książki zainicjowała Fundacja Ocalenie, a w realizację projektu zaangażowało się pro bono ponad 30 osób. Cały dochód ze sprzedaży wspiera realizację celów statutowych Fundacji. Książkę można kupić przez stronę Fundacji Ocalenie.

Zobacz też: Restauracja | Kawiarnia | Naczynia

View Comments

  • Nie podoba mi sie to, czemu? Bo to minimalistyczne, b. ladne ladne zdjecia, a malo tresci - tak to jest pokazane. Przerost formy nad trescia. Zdjecia jedzenia maja sprawic, ze zglodnieje, ze bede chciala to przygotowac, a nie czuc jakbym wkroczyla do galerii z pytaniem "wtf".

Recent Posts

Jest urokliwy. Stary kościół w Orlu zyskał status zabytku

Kościół świętego Macieja w Orlu ma bogatą historię. Jego początki sięgają już XV wieku. Przez…

28 kwietnia 2024

Piękny modernizm: Bankowiec, czyli Zespół mieszkaniowy BGK w Gdyni

To był największy budynek mieszkalny w przedwojennej Gdyni. Zespół mieszkalny BGK “Bankowiec” zaprojektowany został przez…

28 kwietnia 2024

Takie domy są tylko w Polsce. Świdermajery i ich unikalne dekoracje

Świdermajery to potoczna nazwa domów letniskowych, które budowano od lat 80. XIX wieku nad rzeką…

28 kwietnia 2024

Jest ogromny. Kultowy apartamentowiec Walden 7 w Barcelonie

Jego projekt w latach 70. przygotował Ricardo Bofill. Apartamentowiec Walden 7 powstał w wyniku utopijnej…

27 kwietnia 2024

Poczet słupków polskich. Jedno osiedle, kilkanaście wzorów

Zadanie słupków i blokad parkingowych jest jedno. Mają uniemożliwić pozostawienie samochodu na miejscu postojowym, które…

27 kwietnia 2024

Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. Trwa sadzenie drzew na skwerze przy ul. Brackiej

Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. W ramach szeroko zakrojonej inwestycji o nazwie Nowe Centrum…

26 kwietnia 2024

Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.

Dowiedz się więcej