Wiadukt kolejowy zbudowano w Bolesławcu w latach 1844-1846 wedle projektu lokalnego architekta Fryderyka Engelhardta Gansela, który inspirował się rzymskimi akweduktami.
Niespełna 40-letni architekt z Bolesławca (wówczas noszącego niemiecką nazwę Bunzlau) poszerzał zresztą swoje horyzonty odbywając wcześniej podróże do licznych państw Europy, w tym do Austrii, Szwajcarii czy Belgii. Chociaż kształcił się także w Wielkiej Brytanii, zdecydował się powrócić do rodzinnego miasta, a efektem jego pracy jest chociażby słynny wiadukt.
Monumentalny obiekt ma wysokość 26 metrów i szerokość 8 metrów. Długość 490 metrów sprawia natomiast, że jest jednym z najdłuższych tego typu obiektów w Europie. Składa się z 35 łuków, spośród których siedem najszerszych rozpościera się nad rzeką Bóbr. Łącznie do jego budowy zużyto ponad 33 tys. metrów sześciennych materiału budowlanego. Zespół dekoracyjnych form nawiązuje natomiast do lubianej przez Gansela architektury gotyckiej.
Przy budowie wiaduktu powstałego nad największym z lewobrzeżnych dopływów Odry pracowało aż 600 osób (także na nocnych zmianach), co pozwoliło w czasie dwóch lat oddać przeprawę do użytku. W sumie do jego powstania potrzebne było ponad 14 tys. ton wapnia i 400 ton cementu. Całkowity koszt budowy osiągnął zawrotną wówczas kwotę 400 tys. talarów. Sama budowa rusztowania, przy której pracowało 100 ludzi, miała kosztować natomiast 60 tys. talarów. Niestety, zużyto na nią także 12 tys. pni drzew o długości co najmniej 15 metrów.
W 2009 roku wiadukt został gruntownie odrestaurowany. W nocy jest podświetlany, co czyni go jedną z ciekawszych atrakcji dolnośląskiego Bolesławca. Tym samym znalazł się on na liście “50 dolnośląskich naj”, czyli niekoniecznie znanych ciekawostek Dolnego Śląska. Ze wszystkimi można zapoznać się w publikacji dostępnej na stronie dolnyslask.travel. Oprócz wiaduktu kolejowego znajdują się w niej również… tunele! Dolny Śląsk jest również regionem o największej liczbie tuneli kolejowych. Jest ich tu aż 17, a wśród nich najdłuższy wybity w litej skale tunel kolejowy znajdujący się pod górą Mały Wołowiec. Wydrążony w latach 1907-1912 tunel ma długość 1603 metrów i leży między stacjami Wałbrzych Główny i Jedlina-Zdrój.
Czytaj też: Podróże | Ciekawostki | Zabytek| Wrocław | whiteMAD na Instagramie
Tekst: Tomasz Kobylański
Zdjęcia: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego
Świdermajery to potoczna nazwa domów letniskowych, które budowano od lat 80. XIX wieku nad rzeką…
Jego projekt w latach 70. przygotował Ricardo Bofill. Apartamentowiec Walden 7 powstał w wyniku utopijnej…
Zadanie słupków i blokad parkingowych jest jedno. Mają uniemożliwić pozostawienie samochodu na miejscu postojowym, które…
Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. W ramach szeroko zakrojonej inwestycji o nazwie Nowe Centrum…
Wkrótce w centrum Katowic rozpocznie się szeroko zakrojona inwestycja, która zmieni oblicze stolicy Śląska i…
Apteka „Pod Murzynem” (niem. Mohrenapotheke) to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków we Wrocławiu wzniesionych w…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej