To budynek-ikona. W Rotterdamie dobiegła końca budowa Muzeum Sztuki Boijmans Van Beuningen. Ogromny gmach muzeum ma walcowaty kształt, a elewację pokryto zakrzywionymi, lustrzanymi panelami.
Oglądany z daleka przypomina gigantyczną doniczkę z metalu. Wrażenie potęgują kształt oraz rośliny, które rosną na najwyższej kondygnacji. Na dachu rośnie 75 brzóz o wysokości kilku metrów. Dodatkowo posadzono tam jodły. Wewnątrz powstała nowoczesna przestrzeń do ekspozycji i przechowywania dzieł sztuki. W budynku zobaczyć można obrazy, które pochodzą z prywatnych kolekcji, ale też ze zbiorów publicznych. Czas powstania dzieł datowany jest od średniowiecza do XXI wieku. Przestrzeń ekspozycyjna powstała też na dachu – wystawiane tam będą kolekcje współczesnych rzeźb. W sumie wysokość budynku to 35 metrów.
Konkurs na projekt budynku rozstrzygnięto już w 2014 roku. Zwyciężyła wtedy koncepcja holenderskiej pracowni MVRDV. To ta sama pracownia, która zaprojektowała w Poznaniu budynek Bałtyk. Nowe muzeum powstało jako miejsce, które ma udostępnić sztukę szerszej publiczności. Obecnie wystawianych jest jedynie sześć procent światowych zbiorów dzieł sztuki, pozostałe 94 procent przechowywanych jest w magazynach. Goście Muzeum Boijmans Van Beuningen będą mogli zobaczyć zbiory zebrane w magazynie i przekonać się, na czym polega konserwacja i opieka nad kolekcją. Aż 99 procent powierzchni budynku będzie dostępnych dla zwiedzających.
Bryła muzeum to odważna realizacja. W środku powstała też przestrzeń biurowa – zajęli ją pracownicy fundacji De Verre Bergen, która to ogłosiła konkurs architektoniczny na projekt budynku. Działać tu będą też pracownie, restauracje i bary. W sumie powierzchnia nowego muzeum to 15 tys. m kw.
Największe wrażenie robi lustrzana elewacja, która odbija toczące się wokół gmachu życie. Lustrzana warstwa zajmuje aż 6609 m kw. powierzchni. Co ciekawe, panele sprzedawano w formie cegiełek – mieszkańcy mogli ufundować panel płacąc 1000 euro, w ten sposób wspierali budowę placówki.
W budynku zastosowano wiele rozwiązań mających na celu zmniejszenie zużycia energii i wody podczas użytkowania. Optymalną temperaturę wewnątrz zapewniają pompa ciepła i panele słoneczne. Wydajna izolacja sprawia, że budynek jest neutralny energetycznie pod względem zużycia energii. Ciekawostką jest deszczówka – woda opadowa przechowywana jest w piwnicy i wykorzystywana do podlewania roślin oraz w toaletach.
Czytaj też: Kultura | Sztuka | Muzeum | Holandia | MVRDV | whiteMAD na Instagramie
źródło: MVRDV
Projekt NEW IRON przygotowali architekci z pracowni Marcina Tomaszewskiego REFORM Architekt. Łódzkie żelazko to nowoczesny…
Ratusz w Stargardzie jest jednym z najcenniejszych ocalałych z pożogi wojennej gotyckich zabytków na Pomorzu.…
To nie jest konkretny plan, ale śmiała koncepcja, w której Warszawa przypomina Singapur. Wieżowce z…
Dom Oficerski na rogu al. Niepodległości i ul. Koszykowej to największy spośród budynków mieszkalnych wzniesionych…
Praski Břevnov to dzielnica wyjątkowa pod wieloma względami. Pomimo bliskości tętniącego życiem centrum i głównych…
Projektantka mebli i przedmiotów użytkowych stworzyła dla BMW wyjątkowy obiekt, który pełni funkcję stoiska ekspozycyjnego…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej