W Warszawie trwa budowa nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Zebraliśmy w jednym miejscu aktualne wizualizacje, na których jeszcze lepiej widać jak zmieni się fragment w centrum stolicy.
Projekt nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie powstał w nowojorskiej pracowni architektonicznej Thomas Phifer and Partners. Kompleks składać się będzie z kilku części, w których znajdą się między innymi sale wystawowe o powierzchni 4000 m kw., sale edukacyjne, biblioteka, audytorium, kino, teatr TR Warszawa, kawiarnia oraz zrekonstruowane Studio Eksperymentalne Polskiego Radia z końca lat 50. W części podziemnej powstaną pomieszczenia przeznaczone na konserwację dzieł sztuki oraz magazyny. Zakończenie budowy planowane jest na 2022 r.
Amerykańscy architekci mieli trudne zadanie. Wygląd nowych gmachów podyktowany był położeniem w historycznym centrum, którego architektura jest dość chaotyczna i nie jest utrzymana w jednolitym stylu. Nowe gmachy mimo swojej powierzchni mają wizualnie uzupełniać centrum miasta, ich forma ma być spokojna. Architekci zaproponowali stonowaną elewację o dwóch kolorach, czarnym oraz białym. Bryła muzeum ma być jasna, natomiast część, w której będzie działał teatr jest czarna. Spektakle teatralne będzie mogło oglądać jednocześnie 900 widzów.
Gmachy muzeum i teatru będą funkcjonować niezależnie od siebie. Pomiędzy nimi powstanie publiczna przestrzeń, w której toczyć ma się życie miasta nawet nocą. To właśnie w tej otwartej przestrzeni organizowane mają być publiczne spektakle i miejskie imprezy.
Budowa gmachu w ścisłym centrum wiąże się z wieloma problemami. Plac budowy znajduje się bowiem w sąsiedztwie stacji metra Centrum i nad tunelami technicznymi. Budowa obiektu jest też początkiem przeobrażenia najbliższego otoczenia Pałacu Kultury i Nauki. Plac Defilad zmieni się w tak zwany „plac centralny”.
wizualizacje: Thomas Phifer and Partners
Jego projekt w latach 70. przygotował Ricardo Bofill. Apartamentowiec Walden 7 powstał w wyniku utopijnej…
Zadanie słupków i blokad parkingowych jest jedno. Mają uniemożliwić pozostawienie samochodu na miejscu postojowym, które…
Kolejny skrawek stolicy staje się zielony. W ramach szeroko zakrojonej inwestycji o nazwie Nowe Centrum…
Wkrótce w centrum Katowic rozpocznie się szeroko zakrojona inwestycja, która zmieni oblicze stolicy Śląska i…
Apteka „Pod Murzynem” (niem. Mohrenapotheke) to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków we Wrocławiu wzniesionych w…
Kolorowe mieszkanie w Białymstoku zaprojektowała Karolina Jackowska, założycielka pracowni ONUKO. "Para z Białegostoku zgłosiła się…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej
View Comments
Obok koszmarnego, totalitarnego, nieludzkiego w swej skali i formie straszydła powstają dwa kloce, o jeszcze bardziej nieludzkiej skali, odpychające od siebie swą monstrualną formą, zachowujące puste, nieludzkie w swej skali przestrzenie wokół Pałacu i. J.W. Stalina dalej nieludzkimi. Kto z normalnych ludzi zbierał się będzie na tych wybetonowanych, kamiennych wygonach. Przecież wokół "Pałacu" wiatr urywa głowę.
Prosty, oszczędny formalnie, przyzwoity projekt.
W opozycji do bizantyjskiego sąsiada.
Ten projekt to jest tragedia. Betonowy sarkofag o totalnie skopanych proporcjach, który będzie świecił pustkami (bo kogo obchodzi uzurpacja pod tytułem "sztuka nowoczesna"?) i pogrzebie na zawsze szansę na sensowne zagospodarowanie Placu Defilad. W dodatku pójdzie na to 0,5 mld pln z naszych podatków...
No cóz...Trzeba będzie wyburzyć razem z tym 250-metrowym gnomem. Jedno warte drugiego.
To ciemne podobne do plastikowej składanej skrzynki, którą wożę w bagażniku
ladne, niskie, male, prosimy o przekroje
dramat i poroniony pomysł lokalizacji będzie to śliczny ciąg pustych sal