Ona chciała przytulnie, On ascetycznie. Ich potrzeby pogodziła Paulina Fluderska!

Ona chciała przytulnie, On ascetycznie. Tak odmienne potrzeby względem wnętrza to częsty problem dla architekta. Jak poradziła sobie Paulina Fluderska z pracowni Inna Wizja? Projekt tego warszawskiego apartamentu powstawał w bardzo bliskiej współpracy z właścicielami, którzy z jednej strony wnieśli wiele ciekawych pomysłów dotyczących aranżacji wnętrz, ale również, a może przede wszystkim dostarczyli bardzo precyzyjnych wytycznych dotyczących funkcji, jakie muszą zmieścić się na powierzchni 88 m2. Zdjęcia wykonał Paweł Biedrzycki z pracowni Kąty Proste.

Trzeba przyznać, że było to wyzwanie nie tylko dotyczące odpowiedniego rozplanowania pomieszczeń, ale również w zakresie połączenia teoretycznie przeciwstawnych oczekiwań. Dla Pani Domu ważne było ciepło i przytulność. Pan Domu oczekiwał wnętrza chłodniejszego i bardziej ascetycznego. Wodę z ogniem udało się połączyć dzięki wyraźnemu oddzieleniu różnych funkcji mieszkania. Salon apartamentu jest wyraźniej odseparowany od gabinetu, ale również od części prywatnej, która mieści pokój dziecięcy, sypialnię, garderobą i łazienkę.

Po przekroczeniu progu mieszkania wchodzimy do wygodnego salonu łączącego funkcje wypoczynkowe i jadalniane. Wysokiej klasy meble oraz dbałość o szczegóły wykończenia zapewniają wygodę i komfort, a spójna kolorystyka zapewnia atmosferę wyciszenia i relaksu. Salon zdecydowanie stanowi punkt centralny tego apartamentu – zależnie od pory dnia i rodzaju aktywności, czas można spędzać na wygodnej sofie, przy pięknym stole jadalnianym lub siedząc na wygodnych, wysokich krzesłach ustawionych obok podwyższonego blatu oddzielającego kuchnię.

Zastosowane w salonie lamele pełnią funkcję ukrytych drzwi, co powoduje, że wszystkie 3 strefy apartamentu (dzienna, prywatna i zawodowa) są od siebie wyraźnie oddzielone zapewniając możliwość odseparowania pracy zawodowej od radości życia rodzinnego, a w przypadku wizyt gości dają gwarancję, że strefa intymna mieszkania nie jest dostępna dla gości. Gabinet do pracy, pokój dziecięcy, sypialnia, garderoba i komfortowy salon – wszystkie te funkcje udało połączyć się w tym spójnym, przytulnym i domowym wnętrzu.

Duże wrażenie, mimo niewielkiej powierzchni, robi gabinet. Wygodne biurko ustawione na wprost drzwi balkonowych, a za plecami, wysokiej jakości regały wypełnione książkami z zakresu prawa tworzą idealne miejsce do pracy. Ukryte, niewidoczne z salonu, drzwi do gabinetu powodują, że można poczuć się niemal jak w osobnym skrzydle, tworząc atmosferę skupienia, tak potrzebną w dobie powszechnej pracy zdalnej.

Pokój dziecka został zaaranżowany w sposób gwarantujący bajkową wręcz tajemniczość. Różne zakamarki wynikające z naturalnego układu pokoju, w połączeniu ze spokojnymi, lecz inspirującymi motywami tapety tworzą idealne miejsce do spędzania czasu dla najmłodszej lokatorki tego apartamentu. Obraz przytulnej części sypialnianej dopełnia niewielka, ale w pełni wyposażona i komfortowa sypialnia właścicieli mieszkania, której centralnym punktem jest oczywiście wygodne łóżko.

Przykładem udanego mariażu ascetycznego zimna i przytulnego ciepła jest wygodna łazienka – ciemna strefa prysznicowa wyraźnie kontrastuje z ciepłą bielą wanny. Dopełnieniem obu stref jest wspólna, centralna część pomieszczenia z dużym lustrem, podświetlaną szafką umywalkową, której kolor, a przede wszystkim faktura drewna zapewniają domownikom poczucie bliskości i wspólnoty. Również kolory i materiały użyte na ścianach wyraźnie ze sobą kontrastują – ciepłe, beżowe, ryflowane kafle wokół wanny i ciemnobrązowe (imitujące skórę w wyglądzie i dotyku) płytki wokół strefy prysznicowej gwarantują ponadczasowy charakter wnętrza.

Całe wnętrze apartamentu zostało zaprojektowane i zrealizowane z dbałością o najdrobniejsze detale, przy wykorzystaniu wysokiej jakości materiałów i w bardzo bliskiej współpracy z właścicielami. Ich styl życia stanowił fundament projektu, dzięki czemu wnętrze nie jest katalogowym odwzorowaniem aktualnych mód, czy trendów. Przestrzeń mieszkania stanowi harmonijne połączenie wymagań i potrzeb, gwarantujące, że wszyscy mieszkańcy czują się u siebie i chcą rodzinnie spędzać wolny czas. Właśnie ta bliska współpraca z klientami, poznanie i zrozumienie ich potrzeb, jest dewizą biura Inna Wizja, które było odpowiedzialne za projekt tego mokotowskiego apartamentu. Należące do Pauliny Fluderskiej biuro specjalizuje się w kompleksowych projektach domów i wnętrz łączących maksimum funkcjonalności  przy poszanowaniu stylu życia i oczekiwań inwestorów, tak aby finalny efekt gwarantował poczucie indywidualizmu i unikalności.

projekt: Paulina Fluderska / www.innawizja.pl
zdjęcia: Paweł Biedrzycki / Kąty Proste / www.katyproste.pl

O pracowni: 
Inna Wizja – “proces projektowania prowadzimy wspólnie, wsłuchując się w Twoje potrzeby, oczekiwania i możliwości. Chcemy abyś był współtwórcą procesu projektowania, a przede wszystkim współautorem projektu twojego domu/ mieszkania. Dlatego proponujemy proces projektowania, który polega na tworzeniu architektury w oparciu o bardzo precyzyjne zrozumienie Twojego stylu życia i Twoich marzeń. Wsłuchamy się w Twoje potrzeby, podpowiemy możliwe rozwiązania, odpowiemy na wszelkie pytania, wyjaśnimy wątpliwości oraz przedyskutujemy możliwości. Naszym celem jest realizacja projektu, który da Ci poczucie, że odpowiada on  Twojemu charakterowi, ale przede wszystkim żebyś mógł powiedzieć “Tak, to jest mój dom, o takim marzyłem” – To będzie dla nas największy komplement” – mówi Paulina Fluderska założycielka pracowni Inna Wizja ( www.innawizja.pl)

Czytaj też: Architektura w Polsce  | Wnętrza | Mieszkanie | Architektura | Apartament | whiteMAD na Instagramie