W dobie rosnącej na świecie świadomości ekologicznej dziwi nas zachowanie Szwedów. ICA – popularna w tym kraju sieć supermarketów szczelnie otula plastikiem warzywa i owoce. Poprosiliśmy sieć o komentarz. Odpowiedź nas zaskoczyła.
Chyba każdy woli zjadać warzywa i owoce, które wyglądają perfekcyjnie. Jednak szczelne owijanie plastikiem pojedynczych sztuk papryk czy fragmentów brokuł uważamy za przesadę. Zwłaszcza, kiedy zwyczaj taki praktykują Szwedzi, których zaliczamy do grona jednych z najlepiej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej. W dziale warzyw i owoców sieci ICA znaleźliśmy wiele produktów, które są sprzedawane w grubych, plastikowych opakowaniach. Na takich opakowaniach często widnieje napis „I love eco” (sic!).
Przesłaliśmy pytanie w tej sprawie do rzecznika sieci. Chcieliśmy poznać powód, dla którego marka owija plastikiem pojedyncze sztuki warzyw. W imieniu ICA odpowiedziała nam Kerstin Lindvall, dyrektor ds. odpowiedzialności biznesu ICA Group:
Plastik jest materiałem nadającym się szczególnie do warzyw i owoców, ponieważ można go dopasować tak, żeby świeży produkt mógł właściwie „oddychać”. Mamy świadomość, że plastik jest poważnym problemem ekologicznym jeśli nie jest odpowiednio używany, ale to samo tyczy się marnotrawstwa żywności. Cieżko pracujemy nad ograniczeniem zarówno jednego jak i drugiego – czytamy w przesłanym nam mailu.
Naszym kolegom z Północy chcielibyśmy podsunąć inne rozwiązanie. Niedawno pisaliśmy o sieci marketów, która owija żywność… liśćmi bananowca! I to się nazywa ekologia!
Zdjęcia ze sklepu ICA:
zdjęcia: Justyna Mosek
Ratusz w Stargardzie jest jednym z najcenniejszych ocalałych z pożogi wojennej gotyckich zabytków na Pomorzu.…
To nie jest konkretny plan, ale śmiała koncepcja, w której Warszawa przypomina Singapur. Wieżowce z…
Dom Oficerski na rogu al. Niepodległości i ul. Koszykowej to największy spośród budynków mieszkalnych wzniesionych…
Praski Břevnov to dzielnica wyjątkowa pod wieloma względami. Pomimo bliskości tętniącego życiem centrum i głównych…
Projektantka mebli i przedmiotów użytkowych stworzyła dla BMW wyjątkowy obiekt, który pełni funkcję stoiska ekspozycyjnego…
Marian Lalewicz to jeden z najznakomitszych architektów przedwojennej Polski. Działał nie tylko w kraju, ale…
Ta strona korzysta z pliki cookie, dzięki którym informacje są przechowywane na Twoim komputerze. Pozostawanie na tej stronie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookie.
Dowiedz się więcej
View Comments
Liście bananowca są równie poronionym pomysłem.Przecież trzeba je zebrać gdzieś w Brazylii,dowieżć do portu,jakimś statkiem przewieżć przez ocean a następnie jakimiś ciężarówkami dostarczyć do pakowalni owoców czy warzyw.Ciekawe ile ropy naftowej trzeba puścić z dymem,jakie zanieczyszczenia spowoduje ta metoda.Mam wrażenie że wcale nie miejsze niż pakowanie owoców w folię.
Gdybyście wiedzieli ile zużywa się folii stretch choćby na funkcjonowanie magazynów na całym świecie które cały czas się rozwijają i rosną, to nie marnotrawilibyście czasu na jakiś supermarket w szwecji który postanowił zawinąć w folie warzywa.