Klub tylko dla wtajemniczonych. Wejście ukryto w łazience baru z fast foodami. 

Słyszeliście kiedyś o klubach utrzymanych w konwencji „speakeasy”? Jest to coraz popularniejszy trend, który polega na ukrywaniu w dziwnych miejscach eleganckich klubów w celu dodania im swego rodzaju elitarności. Tajne przejścia zlokalizowane są między innymi w sklepach z pamiątkami, w wypożyczalniach kaset wideo, a nawet szafach, czy lodówkach. Dziś prezentujemy wam klub tylko dla wtajemniczonych w Maladze. Wejście od niego ukryto w łazience restauracji z fast foodami.

Pastrami Club, bo tak nazwano to nietypowe miejsce, powstał w hiszpańskiej Maladze, przy jednej z najbardziej prestiżowych ulic miasta. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wejście do klubu od strony ulicy wygląda jak przeciętny bar z fast foodami. Dopiero po przekroczeniu progu łazienki można zorientować się, że restauracja ma za zadanie zmylić potencjalnych gości. Dlaczego dopiero wtedy? Już tłumaczymy.


Żeby skorzystać z łazienki lokalu należy podejść do lady baru i zakupić jedną z pozycji z menu, która w danym momencie jest odpowiednikiem przepustki do innego świata skrytego w łazience. Co kilka dni „sekretna” pozycja menu się zmienia, dlatego za każdym razem trzeba znać warunki uczestnictwa w imprezie. Gdy przejdziemy już ten etap możemy przy pomocy kodu zapisanego na paragonie wejść do łazienki, która już na wstępie wskazuje, że nie pełni ona swojej domyślnej funkcji.

Co prawda w łazience znajdują się wszystkie podstawowe elementy wyposażenia takie jak sedes, umywalka, czy pisuary, jednak zostały one podwieszone pod sufitem i to do góry nogami. Na drugim końcu łazienki można znaleźć kolejne drzwi z informacją, że wstęp dozwolony jest wyłącznie dla personelu, jednak to również ma zmylić potencjalnego gościa. Gdy ten odważy się zajrzeć do środka natychmiast trafia do ukrytego na zapleczu eleganckiego klubu, który zaprojektował znany projektant Paco Lago.

Co ciekawe w Warszawie również znajdują się kluby utrzymane w konwencji speakeasy. Wiemy przynajmniej o dwóch takich miejscach. Jedno ukryte jest w podziemiach znanej warszawskiej klubokawiarni, drugie znajdziecie za ścianą pełną kaset wideo w jednej z warszawskich wypożyczalni. Nie zdradzimy wam, gdzie ich szukać – na tym polega cała zabawa! ;)

O architekcie: 
Paco Lago – “Jesteśmy pracownią projektowania wnętrz, która wierzy w potencjał wykorzystania różnych dyscyplin projektowania w służbie jednego celu. Pracujemy nad projektami, które stawiają przed nami wyzwania i bawią nas. Lubimy tworzyć i pracować razem z naszymi klientami, osiągając projekty, które są trwałe, zapadają w pamięć i są wykonalne w ramach dostępnego budżetu. Żyjemy ideami, które pozostawiają po sobie emocje, szukamy funkcjonalności, użyteczności, efektywności. Jesteśmy w tym formacie od ponad 25 lat i mamy nadzieję, że będziemy jeszcze kilkoma innymi.” – czytamy na stronie architektów.

Czytaj też: Architektura | Wnętrza | Hiszpania | Ciekawostki |

zdjęcia: Paco Lago
źródło: fubiz.net