Projekt Muzeum Komunizmu w Tallinnie przygotował zespół architektów z pracowni MJZ Creative Studio Macieja Jakuba Zawadzkiego.
Konkurs na projekt Muzeum Komunizmu w Tallinnie w Estonii ogłoszono w 2018 r. Propozycja polskich architektów dotarła do finału, ale nie okazała się najlepsza. Projektanci celowo przygotowali projekt, który różni się od wymagań wskazanych w briefie konkursowym. Projekt przygotowali zakładając inny budżet i zakres. Gdyby trzymali się wskazań w regulaminie, taki projekt nie mógłby powstać.
Polscy architekci przemianowali też tytuł projektu na „Muzeum i Centrum Badań nad Komunizmem” dodając do obszaru opracowania drugie skrzydło budynku, w którym zaplanowali powstanie biura tego oddziału badawczego. Pomysł doceniło jury konkursu, które wspomniało o nim podczas gali finałowej, jednak musieli trzymać się regulaminu. Władze Tallinna, aby docenić koncepcję Polaków zdecydowali się utworzyć zupełnie nową nagrodę – Free Mind Award. Jest ona przeznaczona dla tych, którzy nie boją się iść pod prąd i myśleć inaczej. Nawet za cenę przegrania.
Po dwóch latach okazało się, że miasto Tallinn na nowo chcę się zająć tematem realizacji tego muzeum. Nawiązano ponownie z nami kontakt, by określić, na ile będziemy mogli wesprzeć miasto Tallinn w tym działaniu. Jest ono bowiem nadal bardzo zainteresowane naszą realizacją. Obecnie toczą się rozmowy, by uściślić w jakim zakresie. Dla nas każdy możliwy wydaje się interesujący bowiem w naszym artystycznym projekcie zawarliśmy dużo innowacyjnych rozwiązań – mówi Maciej Jakub Zawadzki.
Przykładem takiego innowacyjnego podejścia do projektowania jest podejście do niektórych części obecnie zapuszczonej fortecy w stolicy Estonii. Zaniedbane i porośnięte zielenią pomieszczenia nie zostałyby celowo z niego oczyszczone. Wręcz przeciwnie – by spotęgować klaustrofobiczny odbiór tych przestrzeni byłego więzienia architekci planowali dodatkowe nasadzenia ścienne. Dodatkowo samą bryłę budynku planowali zasklepić całkowicie i pomalować na symboliczny, czerwony kolor.
Tak się składa, że farba konserwująca jest takiego samego koloru więc dodatkowo chcieliśmy zapewnić wielowarstwową ochronę temu zabytkowi – dodaje Maciej Jakub Zawadzki.
Obecnie architekci czekają na finalną decyzję władz Tallinna. Trzymamy kciuki, by ich pomysł mógł być wykorzystany lub stanowić inspirację dla innych projektantów.
Czytaj też: Ciekawostki | Historia | Muzeum
źródło: Maciej Jakub Zawadzki