Co pokochaliśmy w tej “szafce”? Na pewno pomysł. Jej prosta, żeby nie powiedzieć banalna konstrukcja składa się jedynie ze stalowej obudowy i kilkudziesięciu naciągniętych żyłek.
Niby nic takiego, ale efekt jest naprawde ciekawy. Pozwala to na przechowywanie dowolnych rzeczy w taki sposób jaki nam będzie odpowiadał. Wprowadźmy trochę uporządkowanego chaosu. Dlaczego książka ma stać idealnie prosto na półce, a owoce muszą być misternie ułożone w koszyku? Zaszalej, pobudź fantazję, baw się formą i kształtem. Przecież właśnie o to chodzi. Twoja szafka, twoje reguły. Jest tylko jeden minus. Cena. Za jedną sztukę wydacie niemal 10,000 złotych.
Photos by Matthias Ketz.
