Dom nad jeziorem w Wielkopolsce. Projekt powstał w pracowni Hugona Kowalskiego

Tutaj liczył się taras! Letniskowy dom zbudowany został nad jeziorem w Wielkopolsce. Jego głównym elementem jest taras, wokół którego zbudowano budynek. Projekt budynku powstał w poznańskiej pracowni UGO Architecture.

Malownicza lokalizacja budynku to połowa sukcesu. Drugim elementem jest nietypowa forma, która przyciąga wzrok i po prostu dobrze wygląda. Bryłę budynku otacza z trzech stron rozległy taras, który stanowi punkt centralny domu. Otwiera się w stronę zachodnią dostarczając wnętrzu słońce i optymalne widoki. Podwyższona platforma tarasu jest główną przestrzenią do życia, pozwala na nieustanny kontakt z naturą, bez ingerowania w nią.

Dom powstał na szczycie skarpy nad jeziorem, we wschodniej części Wielkopolski. Pierwotny projekt domu miał być w typie nowoczesnej stodoły, której jedna ściana szczytowa byłaby całkowicie przeszklona i otwierała w ten sposób salon w stronę jeziora. Jednak w takim układzie tylko część dzienna miałaby zapewniony widok na wodę, pozostałe pomieszczenia, w tym sypialnie, byłyby skierowane na boki. Architekci wskazali na dwa główne atuty działki: widok na jezioro oraz porastające ją sosny.

Zależało nam, by jak najwięcej pomieszczeń było skierowanych w stronę wody oraz by zachować większość drzew. Długą działkę rozciągniętą w kierunku wschód-zachód przecina linia średniego napięcia, co spowodowało, że tylko część najbliżej skarpy nadawała się pod zabudowę – wspomina Hugon Kowalski.

Sercem domu jest rozległy, 120-metrowy taras. Budynek otacza tę przestrzeń z trzech stron – właściwa bryła domyka taras od wschodu, od północy jest skrzydło mieszczące sypialnię główną, od południa z kolei otacza ramię z sypialnią dla gości oraz zadaszoną częścią tarasu. Obudowanie tarasu spowodowało, że stał się on swego rodzaju dodatkowym pomieszczeniem. Rozłożysty dom nad jeziorem pozwolił zachować rosnące na samym środku drzewa. Zacieniają on taras, a także chronią latem przed przegrzaniem. Boczne skrzydła dodatkowo chronią przed wiatrem oraz zapewniają wypoczywającym mieszkańcom pełną prywatność. Salon otwiera się na taras wysokim przeszkleniem, a przesuwne okna pozwalają połączyć wnętrze i zewnętrze budynku w jedną funkcjonalną przestrzeń.

Od strony długiego podjazdu widać mało przezierną fasadę wejściową. Przy szerokim podjeździe stanął dodatkowy budynek – garaż na 2 samochody z wiatą na łódź motorową. Do drzwi wejściowych prowadzi metalowa rampa, z której można spojrzeć na przestrzał przez dom – wzrok kieruje się przez kuchnię, przeszkloną przeciwległą ścianę, aż w stronę jeziora. Od progu widoczna jest perspektywa na wodę, która była najważniejszym motywem.

Wewnątrz zastosowano dwa główne materiały: stal i drewno. Fasady i pochyłe fragmenty dachu pokrywa blacha falista. Materiał zapewnia elewacjom trwałość na lata, jest też łatwy w utrzymaniu, bo pozwala na mycie zabrudzeń wodą pod ciśnieniem. O różnych porach dnia, jak i pod wpływem pogody zmienia się wyraz budynku. Padające pod kątem promienie słoneczne tworzą na fasadach pełen głębokiego światłocienia relief, który przypomina korę okolicznych drzew. Techniczny charakter materiału wpisuje go w kontekst pobliskich budynków gospodarczych, z których część ma dachy pokryte falistym eternitem.


Tam, gdzie z budynkiem mają najczęstszy styk jego mieszkańcy oraz goście, zastosowano drewno. Pojawia się już we wnęce wejściowej – namiastce ganku. Modrzewiem syberyjskim oblicowano w całości elewacje od strony zachodniej, deskami pokryto też cały taras. Układ funkcjonalny budynku został zaprojektowany jako dom letniskowy z możliwością całorocznego użytkowania. Oprócz dwóch klasycznych sypialni, które otwierają się na taras, są dwa pokoje, które mają antresole – te pomieszczenia również mogą przemienić się w dodatkowe sypialnie, dzięki czemu w domu może wygodnie nocować nawet do 12 osób! Antresole umożliwiają wyjście na dach, gdzie powstał dodatkowy taras wypoczynkowy.

Warto zwrócić uwagę na detale. Rynny są przeskalowane – mają prostopadłościenne rzygacze w formie mocno wysuniętych wsporników, dzięki temu zrezygnowano z tradycyjnych pionowych rur spustowych. Woda spływając z rzygaczy nie spływa po elewacji tylko nawadnia rośliny wokół domu.

Budynek wyposażono w pompę ciepła, a wszystkie przewody wentylacyjne oraz oddymianie z kominka zostały zlokalizowane w jednym dużym kominie, który ma formę ściętego stożka.

W domu życie koncentruje się wokół rozległego tarasu. Jego zadaszona część funkcjonuje przez cieplejszą część roku jako jadalnia na powietrzu. Główna sypialnia ma własny, odseparowany taras, zapewniając jeszcze większą intymność gospodarzom. Olbrzymi taras jest miejscem życia, wypoczynku i spożywania posiłków mieszkańców domu.

Jego lekko podniesiona nad otoczeniem platforma miała w naszym zamierzeniu pozwalać domownikom obcować z naturą, ale bez ingerowania w nią. W rezultacie powstał nie tyle dom z tarasem, co taras z domem – dodaje Hugon Kowalski.

Czytaj też: Dom | Domek letniskowy | Drewno | Poznań | whiteMAD na Instagramie

fot. Alexandra Timpau (Alex Shoots Buildings)