Zaczepy Gligo-Tech pozwalają zmienić standardowe drzwi w takie, z których korzystanie będzie bezpieczne dla użytkowników w czasie wzmożonego rygoru higienicznego. Nasadki Gligo-Tech umożliwiają otwieranie drzwi przedramieniem – nie trzeba więc już dotykać klamki dłonią.
W odpowiedzi na problem koronawirusa projektanci z całego świata prześcigają się w pomysłach, które sprowadzają się do jednego celu – ułatwić społeczeństwu funkcjonowanie w nowej rzeczywistości pandemii. Zamiast inwestować w kosztowne rozwiązania warto skupić się na tym, jak znane nam przedmioty dostosować do nowych warunków. Proste pomysły są najlepsze. Jednym z przykładów są tutaj metalowe zaczepy na klamki, dzięki którym można otwierać drzwi bez użycia dłoni. Twórców nie musimy szukać daleko, gdyż chodzi o nasz polski start-up.
Markę Gligo-Tech tworzy trzech młodych przedsiębiorców z Bydgoszczy: Agata Goba, Karol Gliszczyński i Jakub Wojdon. Ten ostatni, projektant CNC, zadbał o wysoką jakość i design produktu, który – jak stwierdził w rozmowie – ma nie tylko ułatwiać życie użytkownikom przestrzeni publicznych, ale także przypominać o tym, że pandemia nie jest powodem do rezygnacji z tak elementarnych kwestii w rozwoju produktu jak dopracowanie detali, estetyka i trwałość. Jeśli zastanawiacie się, jakie korzyści będzie miał użytkownik z dostosowania się do nowego rozwiązania, odpowiedź można znaleźć na stronie internetowej produktu:
Istotą skutecznego zapobiegania niebezpiecznym zdarzeniom zarówno w środowisku pracy, miejscach publicznych, jak i w zaciszu własnego domu, jest wspieranie pozytywnych nawyków wśród osób, z którymi wspólnie dzielimy przestrzeń. Klamki do drzwi, to obok banknotów i monet najczęstsze siedlisko wirusów i bakterii w miejscach publicznych – opisują założyciele Gligo-Tech.
Jak przekonuje filmik montażowy dostępny w sieci, system bezpiecznego otwierania drzwi Gligo-Tech można w szybki sposób zamontować samodzielnie. Fakt, że produkt dociera do klienta w kompletnym zestawie montażowym, z pewnością ucieszy tych użytkowników, którzy cenią sobie rozwiązania typu ready to use. Do zestawu dołączona jest również naklejka informacyjna, którą można przykleić bezpośrednio nad zaczepem i nie martwić się już o to, że osoby korzystające z drzwi nie zrozumieją sposobu użytkowania. Wydaje się jednak, że większość użytkowników intuicyjnie wybierze właściwy sposób, czyli „zaczepienie” przedramienia o zamontowaną na klamce nakładkę i otwieranie oraz zamykanie drzwi równie bezwysiłkowo, jak niegdyś dłonią.
Dlaczego twórcy zdecydowali się na zaprojektowanie zaczepów z metalu? To znacznie trwalszy materiał niż tworzywa sztuczne. Metalowe zaczepy można też łatwo wyczyścić i skutecznie zdezynfekować, a montaż na klamce drzwi zewnętrznych w żaden sposób nie uszkodzi produktu.
Zaczepy powstały w kilku wersjach kolorystycznych, dzięki czemu można łatwo dopasować ich wygląd do designu klamki lub wystroju konkretnego wnętrza.
Bydgoska firma już rozpoczęła dystrybucję produktu na rynkach globalnych. Więcej informacji o zaczepach Gligo-Tech znajdziecie na oficjalnej stronie www.gligo-tech.com.
Czytaj więcej: Koronawirus | Ciekawostki | Technologia | Wnętrza
źródło: GLIGO-TECH (www.gligo-tech.com)