W Internecie trwa zbiórka podpisów pod petycją skierowaną do papieża Franciszka, aby swoją decyzją wpłynął zarządców terenów kościelnych, by ci rzadziej kosili trawę. Celem jest troska o owady zapylające.
Organizatorzy chcą zebrać 7500 podpisów. W chwili pisania tego tekstu licznik wynosił 5,756 podpisów. Treść petycji udostępniona została w językach angielskim i polskim. Czytamy w niej, że „Kościół Katolicki jest jednym z największych posiadaczy ziemskich na świecie”, dlatego to najszybsza droga, aby jedną decyzję papieża wpłynąć na atrakcyjność terenów zielonych w celu zwiększenia bioróżnorodności i ograniczenia emisji.
Internauci apelują o zmniejszenie częstotliwości koszenia trawy i zakładanie dzikich łąk. Wskazują też, że sam proces koszenia nie tylko likwiduje cenną zieleń, ale zanieczyszcza środowisko. W samych Stanach Zjednoczonych każdego roku do pielęgnacji trawników zużywa się ponad 3,7 miliarda litrów benzyny, a to tylko jeden z wielu kosztów.
Trawniki są sterylnym środowiskiem, określane pustynią dla owadów i innych zwierząt. Dzikie rośliny pozwalają zapylaczom rozwijać się i budować podstawę dla ekosystemów pełnych wszelkiego rodzaju zwierząt. W skali świata mamy do czynienia z bezprecedensowym spadkiem jakości środowiska i liczby zapylaczy. Ta łatwa do wdrożenia i ekonomiczna zmiana byłaby ważnym krokiem we właściwym kierunku o globalnej skali, biorąc pod uwagę stan posiadania Kościoła – czytamy w petycji zamieszczonej na stronie change.org.
Z zachowanej zieleni skorzystają głównie zapylacze. Jednak zalet jest więcej. Wysoka trawa pozwala zachować wyższą wilgotność gleby co jest niezwykle cenne zwłaszcza w chwili zagrożenia suszą. Petycję oraz list do papieża w tej sprawie znajdziecie klikając TUTAJ.
źródło: change.org
Czytaj też: Ciekawostki | Zieleń | Łąki kwietne | Ekologia | whiteMAD na Instagramie