To największa taka konstrukcja na świecie. Turbina pływowa zamontowana została u wybrzeży Szkocji, w pobliżu wysp Orkadów. Dzięki niej można zasilić w energię dwa tysiące domostw.
Turbina pływowa zaczęła działać pod koniec lipca. Wtedy też energię elektryczną pierwszy raz przesłano do odbiorców w Wielkiej Brytanii. Jej moc to 2 MW. Elektrownia jest ekologiczna, jej „paliwem” są naturalne siły pływowe, które na powierzchni ziemi obserwujemy jako przypływy i odpływy. Turbinę O2 zaprojektowali eksperci z firmy Orbital Marine Power.
Póki co takie turbiny zanurzone w wodzie należą do rzadkości, jednak mają przewagę nad elektrowniami wiatrowymi czy słonecznymi – nie są zależne od warunków pogodowych i pozwalają dostarczać energię każdego dnia. Wprawdzie ich wydajność jest niższa, jednak w dobie zmian klimatycznych należy zwracać uwagę na każde alternatywne źródło zasilania.
Prace nad turbiną rozpoczęły się w 2019 roku. Urządzenie składa się z liczącej 73 metry długości części centralnej, któa połączona została z dwiema turbinami z wirnikami o długości 10 metrów. Łopatki turbiny mogą obracać się o 360 stopni, dlatego wytwarzają prąd nawet po zmianie kierunku prądu. W przyszłości do urządzenia będzie można zamontować większe łopatki, dzięki czemu będzie mogła wytwarzać więcej energii.
Czytaj też: Ekologia | Technologia | Wydarzenia | Wielka Brytania| whiteMAD na Instagramie
Krótki film z instalacji turbiny:
Sposób działania urządzenia widać na tym wideo:
źródło: Orbital Marine Power