KLM – największa holenderska linia lotnicza podpisała kontrakt na współpracę z Delf University of Technology (TU Delf), w ramach której ma powstać nowatorski samolot Flying-V.
Flying-V ma być całkowicie inny od obecnie znanych samolotów. Jego kształt, jak sama nazwa wskazuje, będzie przypominał literę V. W ramionach „litery” znajdą się miejsca dla pasażerów, a także miejsce na paliwo lotnicze, co pozwoliło na zwiększenie aerodynamiczności. Samolot dzięki temu będzie mniejszy i lżejszy, jednak będzie mógł zabrać tyle samo pasażerów co obecny lider wśród samolotów tej klasy – Airbus A350.
Dzięki oszczędności miejsca i masy, statek powietrzny będzie zużywał o 20% mniej paliwa niż wcześniej wspomniany konkurent, a także będzie mógł pokonywać większe dystansy. Wyposażony zostanie również w najbardziej ekologiczne silniki, jakie obecnie dostępne są na rynku.
Co ciekawe, samolot będzie zaprojektowany w taki sposób, by bez problemu mógł lądować na najpopularniejszych lotniskach oraz mógł korzystać z obecnie dostępnej infrastruktury. Samolot będzie również mieścił się do hangarów projektowanych dla Airbusa A350, od którego jest nieco krótszy (54m) i ma tę samą rozpiętość skrzydeł (65m). Każdy Flying-V będzie mógł zabrać do 320 pasażerów.
Warto dodać, że komunikacja lotnicza jest odpowiedzialna za produkcję 2,5% światowego CO2. Holendrzy od lat są najważniejszym graczem w kategorii ekologii i poszukiwania nowatorskich rozwiązań energetycznych. Według planów do 2030 roku, Holandia ograniczy emisję CO2 pochodzącą z lotnictwa aż o 35%.