Klubopiekarnia Woda w Bydgoszczy

Lubimy miejsca pełne energii. Takie udało się stworzyć w Bydgoszczy, gdzie działa Klubopiekarnia Woda. Jej wnętrze zaprojektowali architekci z pracowni Znamy się, a w pracach projektowych uczestniczył również Paweł Tatara.

Klubopiekarnia Woda otwarta została w dawnej kotłowni na terenie zabytkowego kompleksu Młynów Rothera na wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. To atrakcyjna lokalizacja, która dziś przyciąga mieszkańców również ze względu organizowanych na wyspie wydarzeń kulturalnych. Oprócz funkcji rekreacyjnej wyspa jest ściśle związana z transportem wodnym zboża i produkcją mąki.

Zależało nam na tym, żeby podkreślić to znaczenie we wnętrzu. Dlatego zdecydowaliśmy się na totalny zabieg kolorystyczny – opisują architekci.

Posadzka, bar i elementy wyposażenia mają kolor kobaltowy. To symboliczne nawiązanie do wody, która przez ten kolor “wlewa” się do środka. Lokal dzieli na pół opływowy bar, który intuicyjnie podpowiada, jak poruszać się w środku.

Kompleks Młynów Rothera składa się z budynku spichlerza zbożowego, mącznego oraz części środkowej, w której znajdował się stary młyn. Produkowano w nim mąkę, odbywało się tam mielenie, chłodzenie, odsiewanie, pakowanie a następnie transport gotowego produktu do spichlerza. Do mielenia używano kamieni młyńskich z charakterystycznymi żłobieniami.

Projektując wnętrze Klubopiekarni Woda architekci chcieli nawiązać do procesu produkcji mąki. Po wejściu do lokalu można zauważyć podział przestrzeni na część dostępną dla klientów oraz część technologiczną. Powstała tu otwarta kuchnia ze sprzętami, elementami stalowymi nawiązującymi do maszyn używanych w produkcji mąki, a wyraźne pionowe żłobienia w strukturze tynku mają przywoływać na myśl skojarzenia z kamieniem młyńskim i śladami zmielonego zboża rozprowadzonego przez maszyny typu hopper-boy. Dzięki otwartej technologii odwiedzający miejsce mogą doświadczyć wypieku na każdym etapie produkcji.


Klubopiekarnia Woda ma 78 m kw. powierzchni. Lokal pełni inną funkcję w ciągu dnia, a inną w nocy. Przeważają tu dwa przeciwstawne kolory, czyli wymieniony już wcześniej kobalt oraz pomarańcz. Ten pierwszy kojarzy się z wodą, surowością, przepływem i odwołuje się do “dziennej” funkcji lokalu czyli piekarni. Z kolei pomarańcz symbolizuje zachodzące słońce, początek wieczoru, zabawę, ciepło i słodycz. Wieczorem, wraz z zachodem słońca lokal zmienia swoją funkcję i staje się klubem.

Przeważają ciepłe światła, więc zimny kobalt zmienia swój kolor, tak jak zmienia się powierzchnia wody na tle zachodzącego słońca – dodają na koniec architekci.

Zdjęcia: ONI Studio

Autorzy projektu: Znamy się (www.znamysie.com) oraz architekt Paweł Tatara

Czytaj też: Restauracja  | Wnętrza | Bydgoszcz | Eklektyzm | Detal | whiteMAD na Instagramie