Choć wątek budowy kolejki linowej nad Jeziorem Maltańskim ma kilka lat, wciąż powraca i budzi zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. Tera powraca za sprawą radnego PIS – Michała Grzesia.
Temat zrodził się w wyniku potrzeb mieszkańców Chartowa, którzy obecnie nie mogą szybko dotrzeć do Term Maltańskich, które mieszczą się dokładnie po drugiej stronie Jeziora Maltańskiego. Radny swój pomysł motywuje tym, że mieszkańcy Chartowa nie będą potrzebowali własnego basenu, jeżeli zagwarantuje im się łatwy, szybki i … ciekawy sposób komunikacji z termami.
Radny zwraca również uwagę, że podobne rozwiązanie zastosowano we Wrocławiu, gdzie kolejka nad Odrą kosztowała niewiele ponad 12 milionów, a więc o 40% taniej niż budowa basenu na osiedlu Zwycięstwa, który kosztował 20 milionów złotych. Jednocześnie, kolejka może stać się nową atrakcją turystyczną, która przyciągnie mieszkańców innych dzielnic, a także osoby spoza Poznania.
Na chwile obecną jest to wyłącznie projekt. Miasto nie podjęło narazie żadnej decyzji w tej sprawie, jednak zaznacza, że priorytetem jest zabezpieczenie budżetu na budowę trasy tramwajowej na Naramowice.
Jak Wam się podoba ten pomysł? Chcielibyście kolejkę linową nad Jeziorem Maltańskim?