„Leżąca kotka” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych figurek wytwarzanych w ćmielowskiej manufakturze porcelany. Została zaprojektowana przez Mieczysława Naruszewicza w 1958 roku. Z okazji Międzynarodowego Dnia Kota przypominamy ten ikoniczny projekt polskiego dizajnu, a także opisujemy wyjątkowe miejsce o tej samej nazwie.
Najliczniejszą grupę w kolekcji porcelany AS Ćmielów stanowią zwierzęta. Wśród figurek można znaleźć psy, ptaki, zwierzęta egzotyczne, leśne oraz domowe. Ale też oczywiście… koty! Projektów porcelanowych dzieł sztuki produkowanych w manufakturze AS Ćmielów jest ponad czterysta. Status kultowego zyskała między innymi figurka „Leżąca kotka”.
Najbardziej elegancka wśród kotek
Jak opisuje Katarzyna Rij (znawczyni ćmielowskiej porcelany, a zarazem historyczka sztuki i właścicielka Van Rij Gallery), rzeźba kameralna właśnie tej figurki stworzona przez Naruszewicza jest kwintesencją cech przypisywanych kotom.
Oddana w „białym złocie”, jak nazywana jest szlachetna ceramika, z jej miękką linią, brakiem detali, ażurami, charakterystycznymi dla stylu „new look” zachwyca nie tylko formą, ale i ideą kociego charakteru. Czarna malatura oraz pasy na ogonie dodają elegancji figurce. Jest ona jednak malowana w różnych odcieniach kolorystycznych – także w szarości i brązie – opisuje Katarzyna Rij. Jak zaznacza, „Leżąca kotka” jest jednym z niewielu wzorów, które powstały w latach 50. i 60. ubiegłego wieku.
Oszczędna w zdobieniach i piękna
Figurka ta, tak samo jak pozostałe porcelanowe koty w ofercie AS Ćmielów, to przedstawienia syntetyczne, oszczędne, nie posiadają detali, jednak są sugestywne w swoim wyrazie, bowiem podkreślają wszystkie skojarzenia związane z kotami – ich długie ciała ułożone w charakterystyczne, łukowate pozy celnie trafiają w najbardziej podstawowe skojarzenie o kocich formach. Wśród nich łuk, który na kocim grzbiecie można zauważyć codziennie, o czym najlepiej wiedzą posiadacze tych udomowionych drapieżników – opisuje dalej Rij.
Próby podrabiania kotki
Projekt kotki stworzony przez Naruszewicza stał się na tyle popularny, że kilkukrotnie próbował być podrabiany. Dlatego w Żywym Muzeum Porcelany w Ćmielowie edukatorzy pokazują odwiedzającym jak odróżnić oryginał od podróbki. „Fałszywe” kotki były tworzone co najmniej dwukrotnie – z fajansu i z plastiku.
Oczywiście żadna z podróbek nie ma znaków i certyfikatu autentyczności, które świadczą o oryginalności i legalnym pochodzeniu – dodaje Katarzyna Rij, która zaprasza do odwiedzenia Ćmielowa, ale także Van Rij Gallery w Krakowie, gdzie można obejrzeć oryginale projekty AS Ćmielów.
Kotka na… kawiarnianym stoliku?
„Leżąca kotka” to jednak nie tylko figurka, ale też… kawiarnia. Taka nazwę nosi kafejka mieszcząca się na terenie Fabryki Porcelany AS Ćmielów i Żywego Muzeum Porcelany.
Są takie kawiarnie na świecie, które warto choćby raz w życiu odwiedzić. Niewątpliwie należą do nich Café de la Paix w Paryżu, Emporio Armani Cafe w Dubaju czy Grand Cafe Gambrinus w Neapolu. Jest takie powiedzenie, że jeżeli juz umiesz chodzić, to na pewno wcześniej czy później trafisz do Wenecji, a będąc w Wenecji do Cafe Florian na placu św. Marka. Od 300 lat serwowana jest tam kawa na srebrnej tacy, przy akompaniamencie kilkuosobowej orkiestry – można przeczytać na stronie AS Ćmielów.
Takim miejscem jest tez kawiarnia 'Leżąca Kotka’ w Ćmielowie. To, co wyróżnia naszą kawiarnię na mapie świata, to możliwość wyboru filiżanki, w której goście piją kawę lub herbatę. Można wybierać spośród 60 różnych modeli filiżanek wykonanych m.in. z różowej lub szmaragdowej porcelany – opisuje właściciel fabryki Adam Spała i serdecznie zaprasza do jej odwiedzenia (nie tylko w Międzynarodowy Dzień Kota)! W kawiarni na każdym ze stolików znajduje się też figurka stworzona przez Naruszewicza.
źródło: AS Ćmielów
Czytaj też: Ceramika | Detal | Historia | Zwierzęta | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie