Matka Boska z Wolskiej

Matka Boska z Wolskiej odnowiona i przeniesiona. Była niemym świadkiem “rzezi Woli”

Matka Boska z Wolskiej to płaskorzeźba prezentująca Matkę Boską z Dzieciątkiem. Pierwotnie tondo, czyli płaskorzeźba w kształcie koła, znajdowała się na kamienicy przy ul. Wolskiej 67. W czasie II wojny światowej, Matka Boska z Wolskiej była niemym świadkiem “rzezi Woli”, która według różnych szacunków mogła kosztować życie od 15 do 65 tysięcy Polaków. Ze względu na fatalny stan kamienicy, rzeźbę postanowiono poddać renowacji i przenieść w nowe miejsce. Tym okazała się Katolicka Szkoła Podstawowej przy ul. Bema. 

Wyjątkowa kapliczka w formie medalionu z Matką Boską z Dzieciątkiem jeszcze w wakacje wmurowana była w ściany opuszczonej Kamienicy przy ul. Wolskiej 67. Płaskorzeźba, podobnie jak budynek, który pamięta jeszcze lata 30 ubiegłego wieku, były w złym stanie technicznym. – W lipcu po długich i skomplikowanych uzgodnieniach udało się zdemontować i przenieść tondo do pracowni, gdzie przeszło szereg zabiegów renowacyjnych – wspomina Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. Teraz pięknie odrestaurowana płaskorzeźba w kształcie koła została zamontowana na budynku Katolickiej Szkoły Podstawowej obok kościoła pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy ulicy Bema 73/75. – Przed nami ostatnie prace wykończeniowe – dodaje burmistrz Strzałkowski.


Wyjątkowa płaskorzeźba urosła do rangi symbolu w trakcie II wojny światowej i „rzezi Woli” w 1944 roku, których była niemym świadkiem. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego hitlerowcy pojmali wielu warszawiaków, którzy byli kierowani do obozu w Pruszkowie. Idący na wygnanie mieszkańcy Warszawy zatrzymywali się właśnie przy ul. Wolskiej 67 i modlili się do wizerunku Matki Boskiej, który zdobił fasadę budynku. – Jest to zatem cenny zabytek architektoniczny i jeden z symboli naszej dzielnicy, która doskonale pamięta tragiczne wydarzenia z czasów powstania i została w nim niezwykle poszkodowana – mówi Wojciech Lesiuk. – Bardzo się cieszę, że sprawę udało się w końcu rozwiązać i uchronić obiekt przed zniszczeniem – dodaje Lesiuk.

O należyte zajęcie się kapliczką od dawna starali się varsawianiści, mieszkańcy dzielnicy oraz władze Woli. To jednak nie było takie proste, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. – Figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem została wmurowana w oryginalną elewację budynku jeszcze w okresie międzywojennym – mówi Krystian Wilk, radny Woli. – Uzgodnienia trwały długo, ponieważ musieliśmy znaleźć sposób, jak zdemontować zabytkowy obiekt i przy okazji go nie zniszczyć. Ostatecznie same prace wykonano w błyskawicznym tempie, z czego niezmiernie się cieszę – dodaje Wilk.

– Cieszymy się, że tondo z Wolskiej pozostało na Woli. Płaskorzeźba jest w naszej ocenie nierozerwalnie związana z naszą dzielnicą i tu jest jej miejsce. Dziękujemy dyrekcji szkoły, że znalazła miejsce na ścianie swojego budynku, wierzymy, że tondo będzie tu bezpieczne – podkreśla Mateusz Matejewski, dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami Dzielnicy Wola.

źródło: Rzecznik Prasowy Urzędu Dzielnicy Wola (https://wola.um.warszawa.pl/-/media)

Czytaj też: Architektura w Polsce | Edukacja | Elewacja | Renowacja | Warszawa | Historia | Zabytek