Zdjęcia współczesne z Akcji SOS Szyb Krystyna

Nietypowa instalacja w Szybie Krystyna w Bytomiu. To apel architektów

Kilka dni temu w Szybie Krystyna w Bytomiu zaświeciło czerwone, pulsujące światło. Instalacji towarzyszył motyw dźwiękowy przypominający bicie ludzkiego serca. Akcję przeprowadziło czterech bytomian – architektów pracowni Medusa Group, którzy w ten sposób przypominają o niszczejącym zabytku i przedstawiają pomysł na rewitalizację miejsca.

Wydarzenie zorganizowali Jan Wichrowski, Michał Sokołowski, Rafał Dziedzic i Przemo Łukasik – architekci z pracowni Medusa Group. Szyb Krystyna darzą oni wielkim sentymentem, każdy z nich jest bowiem mieszkańcem Bytomia.

Szyb Krystyna ma ponad 57 m wysokości i od niemal stu lat piętrzy się w krajobrazie miasta. Szyb jest ważna częścią portretu miasta i symbolem jego historii. – Dlatego kolejny raz podnosimy alert, tym razem w rytmie zanikającego pulsu serca. Serca, którym w latach świetności dla Kopalni Szombierki była największa maszyna wyciągowa w Europie. Serca kopalni, prężnie i bez ustanku, szychta za szychtą transportującego górników, jak hemoglobina tlen do krwioobiegu podziemnych chodników. Tętniąca życiem, rozświetlona i dająca znać o swym istnieniu pulsującymi dźwiękami sygnałów kursującej wyciągowej szoli. Dziś pogrążona w mroku, milcząco i niecierpliwe wołająca o przetrwanie – opisują architekci.

Zdjęcie historyczne Szybu Krystyna z 1928

Ich apel spowodowany jest wieloletnią bezczynnością lokalnych władz, które ewidentnie nie mają pomysłu na przyszłość zabytkowej konstrukcji. Architekci z pracowni Medusa Group już kilkanaście lat temu przedstawili projekt renowacji i przebudowy budynku. Teraz proponują, by zabytkowy obiekt zmienić w wertykalny ogród pozbawiony ceglanej elewacji.

Projekt jest hipotetycznym scenariuszem wykorzystania Szybu Krystyna w przyszłości. Adaptacja stalowego szkieletu, który pełni rolę głównej, właściwej konstrukcji nośnej jest prowokacyjną formą projektu. W odczuciu architektów, idea rozbiórki ceglanych ścian osłonowych będzie dopełnieniem wieloletniego procesu rabowania budynku i samoczynnej degradacji wynikającej z warunków atmosferycznych. Wertykalny ogród jest parafrazą zwycięstwa natury nad Szybem Krystyna, która przejmuje go wraz z otaczającym terenem, pokrywając je zielenią, skłaniając do refleksji nad przyszłością.

Szyb Krystyna, który stałby się ogrodem, zmieniałby swój wygląd w zależności od pory roku. Wnętrze byłoby ogólnodostępne i funkcjonowałoby jako punkt widokowy. Twórcy projektu przebudowy szybu chcą, by zielona konstrukcja stała się katalizatorem zmian i zapoczątkowała proces rewitalizacji pokopalnianego terenu. Na dawnym górniczym terenie mogłyby powstać nowe zabudowania będące wizytówką Bytomia.

Posłuchaj, jak “bije serce” Szybu Krystyna:


Wieża wyciągowa szybu Krystyna (dawny Kaiser Wilhelm) jest elementem infrastruktury dawnej Kopalni Węgla Kamiennego Szombierki (dawna Hohenzollern), której historia sięga 1869 r., tj. momentu założenia przez śląskich magnatów przemysłowych z rodu von Schaffgotsch. W 1882 r. szyb stał się częścią kopalni Paulus-Hohenzollern oraz elementem tzw. rejonu Hohenzollernschachte. Na przestrzeni 4 ćwierci XIX w. wydrążono również inne szyby, w tym odwadniający Hohenzollern (później Ewa), wydobywczy Kaiser Friedrich (Jadwiga), wentylacyjny Gemander (Janina) oraz wydobywcze Sommer i Georg.



W wyniku podziału historycznego Górnego Śląska na część niemiecką i polską na początku lat 20. XX w., rejon pól Hohenzollernschachte znalazł się po stronie niemieckiej i przekształcił w samodzielną kopalnię Hohenzollerngrube. Wraz z dokonanym w tym okresie, tj. w 1920 oraz 1928 r., pogłębieniem szybu Kaiser Wilhelm do poziomu 510 m (pierwsze 171 m), konieczna stała się modernizacja przestarzałej, basztowej wieży wyciągowej z XIX w. W 1928 r. w miejscu starej, rozebranej wieży wzniesiono nową, basztową, modernistyczną wieżę w konstrukcji stalowej, ryglowej, przesłoniętej ceglanymi, pozbawionymi ozdobnych akcentów elewacjami, nawiązującymi do kształtu młota górniczego. W głowicy obiektu umieszczono dwie nowoczesne, elektryczne maszyny wyciągowe wyprodukowane przez firmę Vereinigte Oberschlesische Hüttenwerke Werk Donnersmarckhütte Hindenburg i BBC Brown Boveri & Gie Mannheim, o mocy 2700 KM (od 1928 r.) i 3263 KM (od 1933 r.), które zastąpiły dotychczasowe maszyny o napędzie parowym. W sąsiedztwie wieży wzniesiono w tym czasie również budynki nadszybia, w tym nową sortownię, brykietownię, warsztaty, kuźnię, magazyny oraz cechownię. Nazwa wchodzącej od 1945 r. w skład Skarbu Państwu kopalni przemianowana została na KWK Szombierki, natomiast szyb Kaiser Wilhelm określano odtąd jako szyb Krystyna.

W okresie powojennym szyb pogłębiony został do głębokości 840 m, ale nie wpłynęło to na przekształcenie struktury i charakteru wieży wyciągowej. Kopalnia Szombierki, skonsolidowana w latach 70. z KWK Karol, a w latach 90. z KWK Centrum, została ostatecznie zamknięta w 1997. Wskutek likwidacji z użytkowania wyłączono również szyb Krystyna wraz z wieżą wyciągową, a w 2001 r. rozebrano sąsiadujące z nią budynki nadszybia z lat 20. XX w. Z inicjatywy ŚWKZ budynek wieży wyciągowej szybu Krystyna wraz z wyposażeniem, tj. elektrycznymi maszynami wyciągowymi oraz otaczającym terenem, wpisany został w 2004 r. do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego.

Wołanie o pomoc dla Szybu Krystyna, to po latach przerwy kolejna nasza odsłona możliwej adaptacji tego obiektu. Dołączył on do inicjatyw powiązanych z Wieżą Ciśnień i Elektrociepłownią Szombierki. To nasz osobisty tryptyk. Tryptyk powinności i próby dania szansy obiektom wyjątkowym, w skali Bytomia, Śląska. Aby ikony regionu nie przetrwały wyłącznie na starych pocztówkach, by nie stały się jedynie powidokami naszej pamięci – piszą architekci.

Aby wypromować pomysł przebudowy obiektu uruchomili stronę internetową sos-szybkrystyna.pl, na której zamieścili mnóstwo archiwalnych zdjęć oraz wizualizacje przebudowanego szybu.

źródło: sos-szybkrystyna.pl

Czytaj też: Ciekawostki | Zabytek | Historia | Metamorfoza | whiteMAD na Instagramie