rzeźby z wizerunkiem polityków

Piotr Leśniak i jego rzeźby z wizerunkiem polityków. Są bardzo wymowne!

“Robię to samo, co inne media. Sprzedaję wizerunki polityków, ale gdy oglądamy zdjęcia i filmy z tymi osobami to nie jesteśmy już na to wrażliwi w takim stopniu, w jakim robi to rzeźba” – mówi Piotr Leśniak, który własnoręcznie wykonuje rzeźby polityków w zabawnej formie. Oryginalne rzeźby z wizerunkiem polityków są hitem!

Piotr Leśniak studiował Grafikę Warsztatową w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wcześniej uczył się snycerstwa. Od kilku lat wykonuje portrety (głównie polityków), które następnie publikowane są w zachodnioeuropejskich i amerykańskich magazynach takich jak: Politico US, Foreign Policy, The Times/The Sunday Times (UK), Washington Examiner oraz TIME. Co ważne, Piotr Leśniak wykonuje przedmioty ręcznie. Kolorowe gadżety nie opuszczają fabryki – są efektem rzemieślniczej pracy Piotra. Inspiracją do ich powstania nie są politycy lecz irytacja, która towarzyszy zwykłym obywatelom towarzyszy każdego dnia.

Piotr Leśniak jest autorem portretów i rzeźb, które przedstawiają znanych polskich polityków. To między innymi haczyki na klucze z podobizną Mateusza Morawieckiego, rzeźba – stojak na długopis z podobizną prezydenta Andrzeja Dudy, korki do wina z podobiznami Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska czy młynek do pieprzu z przewodniczącym PiS. Artysta w swojej pracy nie skupia się na konkretnej opcji politycznej, w jego zbiorach znaleźć można portrety i rzeźby zarówno obozu władzy jak i opozycji. Gadżety posiadają też swoje oryginalne nazwy. Rzeźba Mateusza Morawieckiego “Prawda Na Miarę Potrzeb” to tak naprawdę miarka o długości jednego metra, którą wysuwa się ciągnąc za nos. Z kolei “To Wina Tuska” to rzeźba w formie korka do wina, dzięki której można szczelnie zamknąć butelkę z trunkiem. Twórca każdą z rzeźb wykonuje z pietyzmem.

rzeźby z wizerunkiem polityków
Korek do wina “To Wina Tuska”

Portrety rzeźbiarskie rzadko odbiegają od usztywnionej miny, posągowego oblicza rodem z maski pośmiertnej. Są znacznie trudniejsze i prawie nigdy nie są mile widziane przez zmawiających. Z tą trudnością chciałem się zmierzyć. Robię to samo, co inne media. Sprzedaję wizerunki polityków, ale gdy oglądamy zdjęcia i filmy z tymi osobami to nie jesteśmy już na to wrażliwy w takim stopniu, w jakim robi to rzeźba. Te same miny, ten sam przekaz bombarduje nas codziennie w Internecie, telewizji, ale gdy utrwalić w rzeźbie ten sam wizerunek to oddziaływanie jest dużo większe – mówi Piotr Leśniak.

Pomysł na stworzenie serii gadżetów nie wziął się z potrzeby zarobku. Dla autora jest to projekt artystyczny, w którym sklep jest formą prezentacji i umożliwia dotarcie do szerszego grona odbiorców. Temperówki, breloki czy haczyki na klucze wprawdzie nie są tanie, ale trzeba pamiętać, że każdy z tych przedmiotów wykonany został nie w formie odlewu, ale ręcznie.

Dziś rzeźba funkcjonuje albo w formie okropnych, produkowanych pomników, albo w formie użytkowej, produkowanej w milionach kopii i słabej jakości, a więc taniej. Dlatego mój projekt zakładał, że jeśli ktokolwiek chciałby mieć rzeźbę, to musi ona być podobna do gadżetu, czegoś użytecznego, inaczej ludziom portret rzeźbiarki przywodzi skojarzenie ze śmiercią, bo w Polsce najczęściej obcujemy z portretową rzeźbą pomnikową i cmentarną – dodaje twórca rzeźb.

Leśniak tworzy między innymi rzeźby typu bobblehead. Ich charakterystycznym elementem jest dużo większa w stosunku do tułowia głowa, która kołysze się. Rzeźby tego typu uwielbia między innymi Donald Trump, który posiada całą kolekcję ze swoją podobizną. Czy polscy politycy mają do siebie tyle dystansu? Z tym bywa już różnie…

Rzeźba – haczyk “Morawiecki”

Zainteresowanie rzeźbami jest ogromne. Przedmioty, które mam w sklepie oglądało już pół miliona osób – mówi Piotr Leśniak i dodaje, że korek z Donaldem Tuskiem prawdopodobnie dotarł już do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Z kolei politycy Konfederacji zasygnalizowali mu, by podobne rzeźby wykonał z podobiznami sześciu z nich. Swoich rzeźb Piotr Leśniak nie traktuje jak karykatury:

Często wystarczy pokazać realistyczny obraz, pozwolić politykowi mówić własnymi słowami, by społeczeństwo nie musiało szukać prawdy o nim w krzywym zwierciadle. To prawda, że nie mogę rozwinąć skrzydeł karykaturzysty mając za modeli polityków obecnej władzy – mówi. Zatem po co to robi? – Bo chciałem, by zgodnie z ich (polityków – przyp. red.) zapewnieniami i zaklinaniem się na Boga, by w końcu politycy nam służyli. Czasem do śmiechu. Wielu z nas ku pokrzepieniu serc. Gadżety znajdziecie na stronie Piotra Leśniaka tutaj: sklep.piotrlesniak.pl

Czytaj też: Ciekawostki | Rzeźba | Gadżety | Sztuka | whiteMAD na Instagramie

źródło: Piotr Leśniak